.
scrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaatch
hehehehe... mialem podobna przygode na jednym z 1 treniongow... po rociaganiu kazano nam usiasc w czyms podobnym do siadu tureckiego tylko ze stopy zlaczone(pozycja bardzo znana ale nie wiem jak to nazwac).. kolezanka miala mi stanac na kolanach... tak tez zrobila... potem znany juz dzwiek i powstal na mych pieknych dresach rozpierdak ciagnacy sie od kolana jednego do drugiego... ale nie poddalem sie wstydowwi cwiczylem dzielnie do konca...