osobiście nie biłem się na ulicy , ale często byłem świadkiem różnych konfrontacji wnioski z nicH: muszę również przyznać że pewność siebie - taka spójna nie sztuczna z luzem, naturalnośćią jest w stanie rozjebać mentalnie wielu liderów, i psychicznie złamać powodując zaniechanie walki. - pierwsze sekundy eskalacji fizycznej, zaskoczenie i szybkość są decydujące - postawienie się liderowi na prawdę działa w większośći
sprawa w tym, ze o pewnosci siebie to w kazdym poradniku, nawet jedno zdaniowym przezytasz. Problem jak to okazac, gdy naprawde nie czujesz sie pewny siebie?
w zeszlym tyg w Wawie, przy alei jerozolimskiej (scisle centrum ) probowali mnie napasc 5 razy w przeciagu 20 8O . trenowalem kilka lat, akcji na ulicy tez mialem pare, ale nie czulem sie pewnie (obce otoczenie, pare stow w portfelu, zmeczenie 2 nocami bez snu). Udalo sie ujsc bez szarpanki, 3x w nogi, raz dres z panna co sie szamotal, to olalem i raz 2 drechow pol metra ode mnie. mialem wode, napilem sie z nimi na winklu i rozladowalem napiecie.
Nie wiem czy przy ost. razie zagralem dobrze, ale nie bylo wielu opcji manewru i zakonczylo sie jedynie strata paru lykow wodki. w kazdym badz razie wracam do piwa bo sie grzeje
p.s a sorry to temat busowy, a ja pije na kwadracie :?