witam,
od roku chodze 4 razy w tygodniu na zajecia, ktore zaczynaja sie od dlugiej rozgrzewki. jednym z jej elementow jest rozciaganie. niestety, moje cialo ma pewne opory: otoz o ile widac duze postepy jesli chodzi o rozciagniecie 'wzdluz' (na poczatku nie bylem w stanie zlapac sie za palce stop, teraz bez problemu doginam glowe do kolan), to 'wszerz' prawie nic sie nie zmienilo (stojac w maksymalnym rozkroku nie siegam lokciami do podlogi) [moze to troche smieszne porownania, ale nie wiem jak inaczej opisac 'stopien rozciagniecia'].
jakie moga byc tego przyczyny? trener twierdzi, ze jest to spowodowane budowa bioder. zapewne ma racje, ale moze to nie wszystko? prawde mowiac, nie wiem czy darowac sobie wysilki (bo i tak na nic), czy przeciwnie - jak najwiecej rozciagac sie wszerz, moze jest jakas magiczna bariera ktora trzeba przelamac?
czy ktos z was mial podobny problem? mozecie cos doradzic? trenuje kung-fu i nie ukrywam, ze zalezy mi na poprawieniu gibkosci / elastycznosci (ale tez nie za wszelka cene). bede wdzieczny za podpowiedzi
--
m.m.
-
Nicotinon - Pozbywanie sie Palenia
- Tydzień temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 2 miesiące temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 2 miesiące temu
-
Wypożyczalnia i serwis elektronarzędzi Olsztyn
- 2 miesiące temu
-
Gdzie w Warszawie na kolację biznesową?
- 2 miesiące temu
-
Mounjaro - kto próbował?
- 2 miesiące temu
-
Słaba potencja
- 3 miesiące temu
-
Mounjaro - rewolucyjny lek na otyłość i cukrzycę
- 3 miesiące temu
-
Recepta online - tak, czy nie?
- 3 miesiące temu
-
Gold Revive - krem na zmarszczki
- 5 miesięcy temu