Skocz do zawartości


budo_nika

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: A co w takiej sytuacji?

Ponad rok temu

Nie widzę innej możliwości. Noszenie sprzętu w torebce mija się z celem. A przecież nie będziesz robić z siebie kobiety Bonda i nisić gazu przy podwiązce...


:D Zdecydowanie nie bede. Ale to jednak nie takie proste. Facet zawsze ma jakas kieszen, a my :(

Nika, jak piszesz post, to najpierw naciśnij na podgląd i zobacz, jak to będzie wyglądało, bo ci cytowanie nie wychodzi :-) .


Przepraszam :oops: Juz sie poprawiam.

W temacie: A co w takiej sytuacji?

Ponad rok temu

Też jesteś tak zawzięta? Bo od tego zależy co mogę razdzić.Normalnej dziewczynie to radził bym WSDP
http://www.samoobrona.kobiet.prv.pl/
+ dobrego psychologa + ewentualne wsparcie blizkich\przeprowadzka

Dziewczynie max zawziętej równolegle do WSDP 5 lat brazylijskiego
jj + kick\thay + nóż (jak popytasz na forum to znajdziesz).


Hmm... trudno powiedziec. Cos posrodku :) Zbyt odwazna nie jestem (kiedys bardziej...). Za to jestem pyskata :-/ ale chyba nie o to chodzi. No i potrafie byl bojowa w sytuacjach, gdy nie podejrzewam ataku. Moge sie spiac z niemilym sprzedawca :) Gdy ktos mnie niemile zaczepia tez reaguje dosc bojowo, ale gdy widze, ze to go nie odstrasza zaczynam sie gubic i w koncu bac.

W temacie: A co w takiej sytuacji?

Ponad rok temu

... poćwicz wyciąganie "sprzętu" z kieszeni.


No wlasnie - a co np. latem, gdy dziewczyna jest w sukience (zadnych, kieszeni)? Ja zawsze nosze ze soba torbe. Dosyc spora, na zamek, bez przegrodek w srodku (czyli jest tam taki artystyczny nielad ;) ). Wyciaganie broni z takiej torby troche trwa i z pewnoscia napastnik zorientuje sie, ze cos tam kombinuje. Czy sa jakies sposoby na to? Poza tym, by kazac kobietom nosic tylko ubrania z kieszeniami :)

Dominika.

W temacie: A co w takiej sytuacji?

Ponad rok temu

Możesz także zakupić paralizator...



Czesto mysle o zaopatrzeniu sie w jakis unieszkodliwijacy sprzet. Bo ja nie chce zrobic nikomu krzywdy. Wiem, ze to zabrzmi glupio w tej sytuacji ale tak jest :? . Wolalabym napastnika chwilowo obezwladnic i zdolac uciec. Tylko to jet chyba jednak tak, ze trzeba umiec tego wszytkiego uzywac, bo moze sie skonczyc jeszcze gorzej.
Czy np. jakis lakier do wlosow albo dezodorant w sprayu jest cos wart w takiej sytuacji, czy raczej niewiele?


W temacie: A co w takiej sytuacji?

Ponad rok temu

A napastnik to ligowy zapaśnik, czy gość co zadyszki dostaje
po przebiegnięciu 100 metrów?


Raczej mlody, sprawny mezczyzna :) .

Jeśli potrenowała byś solidnie nóż (i była w stanie psychicznie
go użyć) to w zasadzie najsilniejszy facet jest prawie bez szans.


A takich rzeczy tez ucza na kursach samoobrony? Czy tylko walki wrecz, jakis unikow itd.?

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025