budo_elaphe

poniewaz w judo po nieudanym rzucie i zejsciu do parteru sędzia i tak przerywa walke bardzo szybko z powodu tak dobranych przepisow - "brak akcji" prowadzacej do trzymania badz techniki konczacej w ciagu sekund doslownie powoduje powrot do stójki. A w parterze to zazwyczaj trzeba sie troche pokulac:)

Nie zgodze sie natomiast z tym ze w bjj rzuty musza byc na wyzszym poziomie - w judo dlatego sa tak meczone poniewaz to najszybsza i najsensowniejsza metoda skonczenia walki (sportowej), jeden poprawnie wykonany rzut to ippon wiec nie ma miejsca na bledy.

pozdrawiam

judo z elementami samoobrony. obrona przed gilotynka byla, niedzwiedzim chwytem, dzwignia na nadgarstek dzwignie na nogi. To co mi na szybko przychodzi do glowy. Raczej na szybko na koniec treningu jako ciekawostki

U mnie bylo tak - za gnojasa w 6 klasie podstawowki wchodze sobie do kibelka a tam kolege bija mowie stary wez go zostaw a tu baniak i dwa zeby nadlamane 8O To byla piersza walka ktora dala mi do myslenia - wczesniej wygrywalem w takich solowych walkach za szkola. Potem zaczelem trenowac W 3 liceum mialem akcje trzech na dwoch, dwoch bylo z tulipanami a my bylismy w trojke - nie ma sie czym chwalic. Jednego z tych dwoch odwiezlismy na pogotowie z rozbita glowa, a tam go nie przyjeli z powodu braku dowodu osobistego ?? Na pierwszym roku studiow szedlem z kolega i nawinelismy sie na piatke kolesi - jeden mial jakies waty do mojego kumpla zaczali sie szarpac i chociaz wiedzialem ze kumpel jest lewy to stalem z boku (nie zwialem) i nie interweniowalem ze wzgledu na 4 pozostalych - skonczylo sie na paru bombach - bez rewelacji. Po tym mialem strasznego moralniaka choc wydaje mi sie ze dobrze zrobilem.

Reasumujac po wszystkich doswiadczeniach nieprzyjemne odczucia i wspomnienia - NIE MA TO JAK MATA

sasae-tsurikomi-ashi - nie chce sie zlapac :?
tomoe-nage - ładnie wychodzi, ale ile można to rzucać :wink:
rolowanie zewnetrzne fajnie wychodzilo, ale troche silowo.
Chodzilo mi raczej o jakies wasze sposoby na wejscie w zwarcie.
Nawet za nogawke dziada nie moge zlapac bo pare razy ladnie wycial na wejscie w nogi i mnie u góry trzyma
Na dyszlu go nie bede trzymal bo ten i tak sie nie nauczy a moim ulubionym rzutem jest harai i na to chcialbym go sobie ustawić

A co powiecie na cos takiego... Ide sobie ulica i widze, ze dziewczyna szarpie sie z jakims kolesiem i dotego do mnie konkretnie "prosze mi pomóc, niech pan mi pomoże". Co zrobic. Schowalem okularki do kieszeni i goscia za bety. A dziewuszka w krzyk prosze mu nic nie robic ja tylko zartowalam itd
I co dobrego moze z takich zartów wyjść :?