Co do diety, to szczerze powiem raczej zagiąłeś mnie tym stwierdzeniem o jej braku.
Nie powiem że zarwałem noc wymyślając ją, bo tak nie było; )
Inaczej... dietą tego nie nazwę, po prostu zmieniłem produkty które jadłem. Do tej pory śniadanie typu jajecznica na smażonej kiełbasie czy obiad mielony/schabowy +ziemniaki i jakiś kaloryczny dodatek to była norma, plus ogólnie w większości mięso wieprzowe (wędliny), dalej sery żółte, jedzenie nie regularne itp.
Zdecydowałem się na suplement bo jak z wagi 93-95 byłem w stanie zejść do 87 bez żadnych wspomagaczy tak schodzenie niżej idzie dużo oporniej.
Co do odżywania się, mógłbyś coś więcej napisać o tym co mam zmienić?
edit: zalany, że co pijany?
