Z posiłkami u mnie coraz lepiej, tylko te ćwiczenia...
Dzisiaj skusiłam się na indoor cycling, trafiłam na grupę średnio- zaawansowaną i teraz... Nie potrafię chodzić! Dostałam wycisk jak cholera, ale muszę przyznać- zarąbista rzecz! Deprecha mija
A teraz... jakiś pomysł na modyfikację mojego treningu
Jak zawsze wielkie dzięki za wszystko
Ps: ale mi wstyd ćwiczyć przy tych wszystkich facetach, normalnie masakra! Jednak z 2giej strony służą zawsze bezinteresowną pomocą- np. jak ma się problem z obsługą czegoś
Dobrej nocki



Zawartość
Nie podano
FaceBook
