Skocz do zawartości


Droopee

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

Dziennik Droopee'go

Ponad rok temu

Oświeć mnie Panie, dodaj mi odwagi, bym temat ów dokończyć mógł. :wstyd:

Dobra. Co sie będe bawił w grę wstępną. Moje pseudo to Droopee. Wiek oscyluje w granicach 25 lat. Stary jestem, co nie? :zdegustowany: 2 lata temu wyglądałem sobie całkiem fajnie. Ale to było dwa lata temu. Później ambitny plan zrobić magistra, doczłapać się do jakiejś posady - umysł humanistyczny - itede. Zaneidbałem się. Cholernie. Jak waga wtedy wskazywała 71kg, tak teraz powolutku dobiła do 85. Uprzedzam, że to nie są mięśnie. Chyba, że śródbrzuszny dzwonowaty. Ten ma się świetnie.

Mój dziadek miał wielki bambuch, mój ojciec też i teraz widzę, jak genotyp drukuje na mnie kolejną wersję, bambuch 3.0, system plików oczywiście FAT 128. Żadna inna część mojego ciała nie tyje tak, jak opona. Ale nie, żebym zwalał wszystko na geny - sam też nie jestem bez winy. Imprezki, piwko, smaczne żarełko. Gdzieś to wszystko musiało pójść. A na siłowni byłem aktywny przez jakieś 3 lata liceum (kiedy to było :przestraszony: ). Raz w tygodniu położyłem się pod sztangą i leżałem sobie tak słuchając radia. Raz nawet chciałem poćwiczyć, to koledzy jakoś uratowali 40kg żelastwa przed wkomponowaniem mnie w ławeczkę. Później przeszdłem na bardziej męskie zajęcia, w stylu noszenie piłek, przechowywanie zegarków, itepe.

A czas mijał... Teraz czasem przejadę się gdzies rowerem, radzę sobie z dystansem 40km spokojnie całkiem. To nic, że na koniec muszę uzupełnić 10 litrów płynów i jechać na miękki trawnik, żeby majestatycznie spaść z rowera.

Tak sobie zaglądnąłem na Wasze Forum - dotyczy suplementów. Ale widzę też sporo ludzi, którzy opisuję swoje zmagania i wędrówke po formę. Hmmmm. Mam taki specyfik - dał mi to kolega. Nazwy na razie nie podam, ale może ktoś tu cos napisze i zasugeruje mi coś. Uprzedzam, że finansowo stoję kiepsko, stąd nie kupię połowy sklepu kulturystycznego. Mam w domu dwa hantelki po 10kg każdy, trochę wolnej podłogi. I rower. W związku z tym ostatnim planuję na dzis początek mojej drogi - nie wiem, czy będzie długa, ale mówią, że zawsze warto spróbować. No i nazwa tego działu - MOTYWATOR. Pośród tych, którzy się ze mnie pośmieją liczę na parę osób, które dodadzą otuchy ;)

Wzrost - 176
Waga - 85
Fotek - na razie nie mam, ale jak zrobię to i tak się będę bał wrzucic, żeby nikogo nimi nie zabić.
Pozostały kaliber innych części ciała - wkrótce...

Zatem biorę kask i ruszam rowerem już teraz - trasa wyniesie około 50km. Tempo - umożliwiające swobodne podziwianie krajobrazu i pięknych polskich kobiet. Zapas wody i zapas pozytywnej energii - od czegoś trzeba zaczac, prawda?

Pozdrawiam.
Droopee.

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024