Morriel

Witam Panowie i Panie!

Historia: Treningi zaczely sie juz dobre pare lat temu, wiec nie bede rozpisywal co i jak, gdzie i kiedy...

Skupmy się na cym co ważne. Otóż: historia zaczyna się pewnego chłodnego dnia kwietnia 2006 roku wtedy też zakończyły sie treningi przestalem trenowac box oraz porzucilem silownie. Zdalem na 3 semestr i wyjechalem za granice.... Jakos w czerwcu. Nie pierwszy raz to i z praca nie bylo trudno znalazlo sie stanowisko na ochronie nic ambitnego bo placili tylko 7.5 funta ale jak nawakacje nie najgorzej. I tam sie wlasciwie roztylem stalem na supermarkecie i wpieprzalem co popadnie. Szczegolnie ulubowałem sobie to co nie zdrowe... Dużo gotowego żarcia i mikrofalóweczka i tak z 78 kg i krateczki zrobiło się po krótko dłuższym czasie 93 kg. Czyli ku****** dużo. Trza było się wziąśc za siebie...

I tak się to zaczeło dwa tygodnie temu, że wróciłem ostro do cwiczen i odlozylem wszelkie smieciochy.

TROCHE O SOBIE

Wiek 23 to i urosnac juz nie urosne, tesiek tez jeszcze ok, tylko wlasciwie rozbudowa kosci pozostala.

Wzrost 183 cm

Praca glownie od 8-18 duzo podruzuje. Wiec to ogranicza treningi.

OBECNE WYMIARY:

od gory do dolu:

waga:90kg
szyja -42
barki - 120.5 -------------> planowanie poszerzenie na 125 cm
klatka 108 cm ------------> jw poszerzenie na 114
bicepsy po 37 cm --------> 42cm
talia- 95cm - planowane zejscie na --------->82-85cm
brzuch 99cm! ---------------------> planowane zejscie na 82-85 cm
tyłek, a raczej teraz "dupa" - 108cm ----------------->planowane zejscie na 92-95cm
udo 64cm ----> 66cm
łydka 41 cm --> jest ok

JEST NAD CZYM POPRACOWAC NARAZIE CEL TO REDUKCJA WAGI Z 90KG NA 80 KG DO 10.XI.07 A POTEM LECE NA 95KG DO 10.XI.08

POSTANOWIENIA:
1. Zero browarów - tzn tylko 1 w weekend
2. Zero słodyczy batoników, mcdonaldów i tym podobnych śmietnisk
3. Na 3h przed snem nie jem.
4. Zero soków nie naturalnych i coca-coli i napojów gazowanych.
5. Zero fajek (nie pale od konca 2006 roku i chce to utrzymac)
6. Zero białego pieczywa.


AKTUALNY PLAN TRENINGOWY - zachecam do pomocy i poprawiania jakby cos bylo wg was nie tak.

Codziennie rano biegam około godziny truchtem. Wyjątek niedziela daje mi to 6x na tydzien

Co dwa dni w tygodniu siłka. Około 2 godzinny trening przeciążeniowy ATM + spalanie czyli:

klatka na prosto x4 progresja
klatka skos x 3 progresja
rozpietki x 2
barki 2 rozne cwiczenia x serie
plecy 2 x rozne cwiczenia x 3 serie
biceps 2 x rozne cwiczenia x 3 serie
triceps 2x rozne cwiczenia x 3 serie
Przedramiona 2x rozne cwiczenia x 2 serie

Taki trening realizuje od 2 tygodni chce go pociagnac jeszcze ze 2 miechy mowcie jak to widzicie.

Plan dnia:

6.30 Pobudka ----> splacz tłuszczu
6.40 biegam
7.50 sniadanie --- szklanka wody + platki(bez cukru i innych gowien) na chudym mleku
8.00 wyjscie dojazd do pracy
12.00 posiłek nr 2 w robocie chudy twarozek wiejski, banan, jabłko, zielona herbata
14.30 L-Karnityna
15.00 Posiłek III - lekki obiad ----> warzywa na parze + kurczak bez tluszczu gotuje na zepterze wiec nie ma oleju a jest smazony - tylko naturalne soki z kurczaka i warzywa.
15.30 Tabletka musujaca rozpuszczalna na ozywienie ----> jakies rozne swinstwa zawiera tauryne i inne przydatne + tyle koffeiny co kawa.
18.00 Koniec pracy posiłek IV przedtreningowy. ryż + kurak + troche warzyw typu pomidor z cebula.
18.10 Tabletka - Colvita - na stawy, wytrzymalosc trawienie i tym podobne.
19.00 Siłka w dni siłkowe, wspinaczka lub basen w dni niesiłkowe.
20.30 L-karnityna
21.00 Posiłek V b. lekki cos na zabicie głodu.
0.00 Sen

Acha i należę raczej do light geinera szybko nabieram na masie, czy ją też gubię okaże się.


ZACHĘCAM DO WYRAZANIA WŁASNYCH OPINII.

Jeszcze dzis lub jutro zdjecia partii które należy poprawic