Kuba 83

Witajcie.
Ostatnio stwierdziłem, że przydało by się wsiąść za siebie.
Praca siedząca, z aktywności to czasem rower do i z pracy (8km) i tańce towarzyskie 2 razy w tygodniu (pon. i środa) Do zrobienia brzuch i klatka.
Prosiłbym o porady czy jestem w stanie cokolwiek osiągnąć ćwicząc 1-2 razy w tygodniu np wtorek i czwartek (brak czasu niestety wyklucza częstsze odwiedziny na siłowni- czasem ew. w weekend)).
Czy po wysiłku kondycyjnym tańców (tak jest to wysiłek, jak trzeba skakać biegać etc. ) można ćwiczyć/budować na tyle żeby mięśnie dałyby radę i mógłbym kolejnego dnia ( środę) pójśc tańczyć.
Do dyspozycji mam siłownię , saune i co tam potrzeba. Na siłowni byłem kilka razy, więc jestem kompletnym laikiem w tych kwestiach. Pożywek żadnych nie chce stosować ,zakładam że schabowy wystarczy jako główne źródło białka
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc i napisanie(lub linki) , co ćwiczyć (jakie urządzenie), ile serii (i ile np machnięc hantlami w serii), jak często, czy jednego dnia tylko to a drugiego tamto?
Cudów oczywiście się nie spodziewam po takiej częstotliwości ćwiczenia...jedynie lekkiej poprawy wyglądu ( zawsze lepsze niż jakbym w ogóle nie ćwiczył)
Pozdrawiam