hehe kanapki to ja wiem bo w pracy je jem hihi gainera brał bede na 100% a pracy w sumie to może mam z 2 godzinki reszta to lezenie bykiem (robie na myjce ręcznej dorabiam na czesne bo jestem "niby" studentem ) na siłce jestem tak koło 18 40-19 a zmeczenie hmmm wiadomo jakies tam jest ale tak czy tak zawsze staram sie dawać z siebie wszystko . Troszke przerwy miałem bo dwa miechy bez siłki i efekty hmmm 10 kg poleciało mi dalekoooo w siną dal hihi i z 75 kg zrobiło sie 65 a z 37 zm w łapce tylko marne 33,5 ;] ale tak to jest jak sie ostro imrezowało ale spoko spoko teraz nadrobie wszystko do grudnia zero imprez nawet piwa nie wypije no i odżyweczki bedą lecieć
jak sie pracuje od 8 do 18 to cięzko jest jesć np o tych samych godzinach codziennie i np obiad jem jak przyjde z pracy koło 18 ;] i nie jakiś tam smażony schabowy z kapustą hihi tylko gotuje sobie sam pierś z kurczaka i na zmiane jeden dzień ziemniaki a drugi ryż no i wiadomo do tego jakieś ważywa a jem hmmm jem tego ile wlezie hihi
ja radziłbym Ci dziecinko wpierdalać tego czegoś po dwa wiadereczka 2000g na tydzień hehe wtedy było by oka myśle i na jaja by poszło troche i wogóle było by zajefajnie pozdro koniar pierdolcu hehehe