Moim zdaniem wszelakie tak zwane spalacze tłuszczu najlepiej użyć na samym końcu wtedy, kiedy pozostała tkanka tłuszczowa jest mała i nie zmniejszą się pomimo naszych intensywnych treningów. Podstawa teraz to dieta czyli deficyt kaloryczny, ograniczenie tłuszczy i węglowodanów wysoce przetworzonych. Hantla i skakanka to znacznie za mało potrzebujesz długich intensywnych treningów czyli rower bieganie i basen
Mogę poczekać z tymi spalaczami choć bardzo mi zależy na szybkim spalaniu a dziś odnośnie treningów znalazłem niedaleko klub jest tam chyba wszystko siłownia bieżnie no i ten basen wiec niema problemu z brakiem sprzętu jeszcze sprawdzę na forum jakie diety stosować bo tą co sobie robię jest chyba zbyt uboga (kalafior, brokuł i jakieś owoce w pracy pieczywo i dżem)