trenuje około 1,5 miesiąca. Jak na razie miałem trening ogólnorozwojowy. Większość na maszynach, ale zacząłem sam przenosić na wolny ciężar. Chciałbym zmienić teraz trening i rozłożyć partie mięśni na każdy dzień. Tak jak wyżej kolega opisał wydaje się ok, ale mam problem ze slangiem

-rozpietki na ławce prostej - chodzi o podnoszenie hantli leżąc na ławeczce( coś jak motylek)?
- wyciskanie sztangi w wąskim chwycie( chodzi o łamaną? ćwiczenie bicepsa? )
-wyprosty ramion na wyciągu - kurde tego też nie rozumiem

-wspiecia na palce 5xmax ?????
Nie no masakra dzień 3 i 5 to już wogóle nic nie wiem?
Jeżeli chodzi o brzuch to słyszałem że rewelacyjnym ćwiczeniem jest rozciąganie się z wałkiem. Ktoś ma doświadczenie z tym?
Pozdrawiam