umadubad

No cóż grammatik możesz nazwać to jak chcesz - wymówką, waleniem w c*ja, ściemnianiem czy też moim zdaniem zdrowym podejściem - od tak chcę być zdrowy i czuć się dobrze, ale nie chodzę z wagą jubilerską, aby ważyć produkty. Co do diety tak jak napisałem "Brak konkretnej diety", ale staram się trzymać kilku zasad: picie tylko woda lub herbata (najczęściej zielona) oczywiście bez cukru, dużo zielonego włącznie na kanapki jak i surówki do obiadów itp, staram się omijać generalnie produkty słodzone jak jogurty itp., staram się jak najmniej jeść smażonego typu kotlety w panierce, a zastępować to rybami itp. staram się nie jeść także białego pieczywa. Ogólnie jak wybieram produkty to te najmniej przetwarzane, a jeżeli już mam ochotę na sok, to albo sam wyciskam coś z owoców albo po prostu jem owoce.
To nazywam swoim "brakiem konkretnej diety" aczkolwiek nie sądzę, że jem jak przeciętny człowiek, bo odrzucam sporo rzeczy, które dużej ilości osób mogą się wydawać ok jak np Jogurty, których 50% składu bywa cukrem

Do tego dorzucam sport, więc chyba nie próbuję zrzucać wagi siedząc w fotelu jedząc kebaba, więc zamiast robić idiotyczny, bo bądź co bądź takim był twój wpis, który nie wniósł nic kompletnie do tematu, jak i zresztą zauważyłem w innych tematach też zajmujesz się głównie negowaniem wszystkiego bez próby pomocy lub pokierowania kogoś dokładniej. 

Zresztą możesz mówić sobie co chcesz, ja swoje KG zrzuciłem na swój sposób i jakoś mi nie wracają.

Jeżeli ktoś chciałby jednak napisać coś na temat tego czy jeżeli chciałbym dorzucić jakiś środek do spalania tłuszczu to powinienem bardziej dopracować to co jem, lepiej przemyśleć ćwiczenia lub po prostu żebym napisał dokładnie jak często, z jaką intensywnością i przez jaki czas ćwiczę, aby wiedzieć jak to dokładniej wygląda i wtedy doradzić, to proszę o odpowiedzi. Ja rozumiem jak najbardziej, że same odżywki nic nie dają, ale mówienie w moim wypadku, że nic nie robię i chciałbym brać spalacze jest trochę nie na miejscu, ze względu chociażby na spadek 94>87.