Dathí

Moja kobieta ostatnio zrobila domowego flapjack'a (tu jest link do strony z przepisem http://www.wielkieza...ecipe26864.html
Wyszlo zajebiste, musze przyznac, ale malo zdrowe. Postanowilem zmodyfikowac przepis, tak aby pasowal na poranny posilek w szczegolnoscie dla ektomorfikow (oj beda kalorie )

- 200gr platkow owsianych (780kcal)
- 200gr musli (platki owsiane z 50% zawartoscia orzechow i bakalii - albo po prostu 400gr platkow owsianych) (ok 800kcal)
- 50gr gorzkiej czekolady (min 50% zawartosc kakaa) (ok 250kcal)
- 200gr masla (najlepiej kokosowego, albo niskotluszczowego masla czy margaryny - oliwa sie raczej nie sprawdzi) (1500kcal)
- 200gr maltodekstryny (palatynozy, vitargo albo jakiegos innego carbo - od biedy moze tez byc i cukier/miod) (ok 800kcal)
- szklanka mleka (ok 120kcal)
- 2 lyzki miodu/ syropu klonowego - to raczej opcjonalnie (ok 100kal)
- cukier waniliowy - opcjonalnie (smak tez sie liczy)
- opcjonalnie mozna dodac jeszcze bialka jaj zeby sie masa lepiej trzymala - ale to nie jest ciasto ktore bedzie podawane dla gosci
Jak nie mamy musli to mozna dodac wszystko co sie chce jak np orzechy, rodzynki, wiorki kokosowe, kawalki owocow. Generalnie jak w przepisie z linku przygotowujemy.
Najlepiej wychodzi jak sie go piecze tylko 20 min - wtedy jest taki lekko wilgotny

Calosc - ok 4400 kcal

Po upieczeniu mozna calosc podzielic na czesci w zaleznosci ile chcemy - ja dziele na 5 (jedna porcja wychodzi ok 870kcal) - i pakuje w folie aluminiowa i trzymam w lodowce.
Rano jak sie nie ma czasu na przygotowywanie sniadania to taki flapjack jest idealny.

Ilosc masla mozna pewnie obciac, albo zastapic maslem niskotluszczowym i dodac wiecej mleka. Generalnie przepis raczej dla ektomorfikow.

Opcjonalnie mozna dodac odzywki bialkowej - ale trzeba byloby proporcje dostosowac. Ja jem albo 3-4 jajka albo porcje bialka w shake'u.

Czekam na opinie i sugestie, pewnie da sie to jakos zmienic i zmodyfikowac

Postanowilem zalozyc temat, ktory wydaje sie na czasie (kryzys etc). Jakie sa wasze miesieczne wydatki na diete, suplementy, karnet etc. Jak te wydatki mozna zredukowac. Temat to raczej bedzie dotyczyl ludzi, ktorzy juz nie sa na utrzymaniu rodzicow i sami musza decydowac o swoim budzecie.

Moze zaczne od siebie, tyle ze ja nie mieszkam w PL a w Irlandii wiec ceny moga sie roznic, ale i same zalozenia moga byc wykorzystane uniwersalnie.

Moja dieta aktualna to ok 3000 kcal
180gr bialka
na dzien spozywam; 600gram kurczaka, 420 gr ryzu, i w zaleznosci od celu 10-60ml oliwy z oliwek.
Cena 1kg piersi z kurczaka to ok 8euro, co na tydzien daje 4,2kg =€34.00. Ten wydatek udalo mi sie ograniczyc tak ze zamawiam hurtem 20kg za €40,00 co daje €2,00 za kg. Na dzien wychodzi €1,20.

Z innych mies to np 500gr mielonej piersi z indyka kosztuje ok €3-4,00
puszka tunczyka (125gr po odsaczeniu) w zalewie w lidlu kosztuje ok €0,50

Ryz - kupuje basmati (taki mi najbardziej smakuje) - 1kg w supermarkecie kosztuje ok €1,80
jem ok 400gr na dzien = €0,72. Wyczailem tez ze mozna dostac hurtem 10 albo nawet i 20kg ryzu za ok €15-25,00. Niestety dla mnie to odpada, juz i tak dostaje ochrzan od wspolokatorki ze nie ma miejsca w zamrazarce, a jakby sie pojawil 20kg wor z ryzem w kuchni to bym zostal pewnie wyrzucony z mieszkania:rambo:

Oliwa z oliwek(extra virgin) kosztuje w supermarkecie ok €5,00 za 0,5l z tego ze zawsze kupuje na promocji 50% gratis czyli 750ml

w zaleznosci od celu jem 10-60 ml na dzien - €0,07 - €0,4.

Banany €0,80 za kg w sklepie, na targu sa tansze, ale niestety lokalizacja nie pozwala mi na codzienne zakupy na targu. Hurtem tez sie da bo banany sie psuja. Mozna zamrozic (bez skorki, ale z miejscem moze byc problem a dwa ze pozniej taki banan sie nadaje do zjedzenia tylko zmiksowany z bialkiem jako shake.

Do tego do kazdego posilku dodaje garsc warzyw np cukinia, marchewka, seler, papryka, kukurydza, fasola nerkowata. Tu troche trudno policzyc koszty, ale jak ostatnio gotowalem sobie posilki na nastepne 14 dni to wyszlo mi ze za warzywa zaplacilem ok €10,00 tj €0,7 na dzien

Do tego opcjonalnie do kazdego posilku dodaje jakis sos z sloika ( nie jestem zawodowcem, smak musi byc:lol:)
Najbardziej mi podchodza sosy uncle ben's (0,2gr tluszczu na 100gr, 86kcal na 100gr, sporo warzyw i blonnika). Cena - ok €2,00 za 500gr, ok jeden sloik na dzien. Oczywiscie mozna kupowac tansze sosy (nawet za €0,90, ale niestety nie tylko smak ale sklad jest gorszy).

Z odzywek i suplementow to wiadomo jakie sa ceny. Najlepiej hurtem zamawiac z USA, gdzie przy w miare niskim kursie dolara wychodzi wszystko duzo taniej (nawet 50% w porownaniu z cenami europejskimi). Najlepiej zaoszczedzic i zamowic zapasa na pol roku np kumplem/kumplami.
np Size On z wychodzi ok 30$ = mniej niz 90zl w PL jak sie nie myle kosztuje ok 160zl w IRL €48-60.00. Przesylka z USA ok $25,00 (10kg)

Jesli chodzi o przyrzadzenie posilkow to raz na okolo 2 tygodnie poswiecam calkowicie jeden dzien na przygotowanie posilkow. Mrozonego kurczaka wczesniej podzielonego na porcje gotuje w wodzie i porcjuje do woreczkow do tego podgotowane podgotowane warzywa. Calosc mozna trzymac w zamrazarce. W tym momencie nie trzeba dziennie uzywac pieca do gotowania, a tylko mikrofalowki do podgrzania - oszczednosc energii i czasu

Co do innych oszczednosci to np staram sie oszczedzac energie. Gotuje ryz w mikrofalowce z rana i dziele na porcje i trzymam w plastikowych pojemnikach. Kiedy nadchodzi pora posilku podgrzewam ryz na 1-3minuty jednoczesnie z porcja kurczaka z warzywami. Pozniej dodaje sosu i jest w sam raz do jedzenia tj nie za cieple ani za zimne.

Jak sie da to wykorzystuje elektrycznosc w pracy (wiem wiem:thumbsup: bez komentarza, trzeba sobie jakos radzic) np mam w lodowce w pracy czesc poporcjowanego kurczaka, tam tez gotuje ryz w mikrofalowce, czy nawet piecze rybe w malym piekarniku. Zdaje sobie sprawe ze to tez zalezy gdzie sie pracuje i czy ma sie dostep do tego typu urzadzen w pracy, ale mi to do glowy przyszlo dopiero po pol roku Wczesniej wszystko przyrzadzelm w domu (teraz mi ladnie rachunek spadl za elektrycznosc:thumbup:) Wiec Panowie jak tylko sie da to trzeba korzystac z kantyny w miejscu pracy. Jak nie ma mikrofalowki czy piecyka do grilowania to zawsze mozna poprosic szefa, albo nawet samemu kupic, zakup na pewno sie zwroci po jakims czasie. Ja nawet biore wode z pracy, tzn nie taka z kranu, ale tej maszyny co ja filtruje i schladza. W sam raz jak jade na silownie. Po co kupowac butelkowa z automatu czy w sklepie jak ma sie w pracy. Wiem ze w biedronce kosztuje grosze, a i od biedy mozna z kranu, ale raz ze te 30groszy w przeciagu roku da spora kwote a dwa ze z kranu nie jest filtrowana (nie mylic z chlorowana

Musze jeszcze podliczyc ile wychodzi na dzien.

Piszcie jak Wy tniecie koszty i ile statystycznie wydajecie na diete na dzien/miesiac.

Po przerwie swiatecznej wracam i ja:rolleyes:.

Z wczesniejszego cyklu mysle ze ecdysteron w jakims tam sposob dziala, zobacze jak bedzie jak dodam do tego methoxy i x factor'a

Beta ecdysteron - 500mg na dzien
methoxy - 500mg na dzien
x-factor to nic innego jak kwas arachidonowy 4x250mg na dzien. Z tym ze jest maly problem bo sie okazalo ze jest przeterminowany (bb 10-2009). Po otworzeniu, okazalo sie ze kaspsulki wygladaja jak kapsulki z omega 3, tyle ze zawartosc zmetniala. Nie wiem sprobuje, zobaczymy co z tego bedzie.
Zgodnie z instrukcja odstawilem omege 3, i ograniczam zywnosc bogata w omege 3 do 2 posilkow na tydzien (tunczyk, losos).

Te trzy rzeczy stanowia podstawe min halodrola (nowy sklad), animal m-stack, animal test. chcialem osobno przetestowac czy oplaca sie je kupowac osobno czy lepiej w jakims stacku. Osobno dawke mozna ustalic wg wlasnych potrzeb. Tutaj zakladam to o czym mowie eksperci tj 'zawartosc dzialajacej substancji w suplemencie jest zanizana przez producenta'.

Dieta to 1gr bialka na funt wagi ciala - 180gr
6 posilkow na dzien plus porcja kazeiny przed snem.
w T - ok 3000kcal
w NT ok 2800kcal
Nastawiam sie na czysta mase miesniowa


Dawkowanie

methoxy z rana z pierwszym posilkiem, witaminy do tego
x-factor - 4x z posilkami
ecdysterone - wieczorem z kazeina.

Mam jeszcze GAT jetfuse jako przedtreningowiec
W czasie treningu 2 miarki ALRI chain'd out - BCAA
po treningu porcja bialka szybkowchlanialnego - ON 100% whey

trening to typowy split 3x w tygodniu, wolne ciezary.

Ostatnio kupilem i musze przyznac ze jest bardzo dobry.

Smak - rewelacyjny - mam o smaku owocow egzotycznych i musze przyznac ze jest rewelacyjny, prawie nie czuc chemii mozna wypic bez odruchow wymiotnych (jak np w przypadku Doriana<_<

Rozpuszczalnosc - bardzo dobra - proszek jest niesamowicie drobny i sypki, pare wstrzasniec i jest wymieszany

Dzialanie - zaskakujaco dobre jak na srodek wolny od kofeiny. Pompa bardzo dobra, moze nie tak rewelacyjna jak po plasma jet, ale tak dobra o ile nie lepsza niz po Prmied ultra z ALRI czy tez po Dorianie.

Na razie wzialem jedna miarke. W nastepnym tygodniu sprobuje 2 badz 3, zobaczymy co bedzie.
Cena - okolo 150zl za 52 porcje - czyli biorac po jednej porcji i trenujac 4 razy w tygodniu - wystarcza na ponad 3 miesiace.

Ogolnie dobry srodek, dajacy pompe i skupienie a jednoczesnie nie odrzuca smakiem. Pewnie warto polaczyc z GAT jet mass.

(Mialem fotki wrzucic ale zgubilem kabel:unsure:

http://www.youtube.c...h?v=1cLncun7wuE

Ogladalem ten mecz na zywo. Leinster zmasakrowal Munster 30-0.

A ten koles na filmiku to Brian O'Driscoll - najlepszy irlandzki zawodnik rugby - kapitan narodowej kadry. Byl u mnie raz na parkingu, gdzie pracuje. Cham i burak z niego, wyjechal nie placac (oszukal barierke - tylko raz w zyciu takie cos widzialem). Swoja droga jest milionerem. (Wtedy mial czerwone mitsubishi lancer 2009). Moglem to do gazety sprzedac .