Berathor

Trochę mnie nie było, trzymałem wszystko jak mówiłem, i podziałało, na rzeźbie nie widzę ogromnej różnicy, ale schudłem, z początkowego 84 kg, zszedłem już na 72 kg, i więcej już nie potrzeba, dietę zostawiłem jak było, dołożyłem do diety więcej białka, i teraz już leci na samą rzeźbę, sadło z brzucha znikneło niemal całkowicie, jestem bardzo zadowolony z efektów chudnięcia, jeśli chodzi o kaloryfer, szału nie ma, po zgubieniu zbędnego tłuszczu, rzeczywiście się trochę odsłoniło, ale to jeszcze nie jest to, potrzeba więcej czasu, co nie zmienia faktu, iż swój pierwszy cel osiągnołem w 100%, gdy zaczynałem nie mogłem prawie robić pompek, nie dawałem rady, teraz? 30-40 pompek jakoś idzie, udaje mi się już oderwać od ziemi, aby robić klaskane, więc efekty wyraźnej poprawy wydoloności dostrzegam. Dzieki za poczatkową pomoc i liczę na więcej, będzie dobrze, niedługo dorzucę nowe zdjęcia ;D

i mimo, wszystko wolałbym coś w miarę redukcyjnego, bo ten bojler musi zniknąć jak najszybciej ;D

Więc tak, w między czasie dużo popatrzyłem, i zarzucam trening Kevina dla początkujących ten 4 dniowy, do tego Tak jak mówiłem Aeroby około 50-60 min biegania dziennie, 30-40 min z workiem treningowym. Do tego znalazłem sobie trening ABS na brzuchacza do codziennego użytku, potrzebny jest do niego drążek, ale będę podciagał nogi z pozycji leżącej. Brakuje mi tylko diety, a przez robotę jest trochę ciężko. Skoro trening mam, aeroby mam. Pozostaje tylko dieta. Według licznika potrzebuje około 2400 kcal dziennie. Nie wiem za bardzo jak to ułożyć, aby nie było monotonni. Ma ktoś jakąś swoją dietę, a ma podobne warunki do moich?