met102

Wiadomo, że to tylko uzupełenienie diety ;p Storma brać nie chce bo kilku kumpli szamało to i prawie nic im po tym nie poszło a dietę trzymali ostrą, tylko stracili kasę. Dla mnie najlepszym suplem jaki dotąd brałem był nitrox teraphy bio techu, fajne się ma uczucie jak się ćwiczy pod jego wpływem, ostra pompa w czasie treningu. Facet ostatnio w sklepie z odżywkami namawiał mnie na v12 jak z nim gadałem. I tak założyłem sobie, że od września albo XP albo v12. Dlatego napisałem na forum, bo chciałem usłyszeć opinię ludzi, którzy to brali, żeby się wypowiedzieli bo ta odżywka do tanich nie należy a szkoda kasy jeżeli efety po tym będą marne:))

- staż - 7 miesięcy
- biceps 38cm
- kark 42cm
- obwód pasa 83cm
- obwód uda 58cm
- waga 76kg
- wzrost 180cm
- obwód klatki piersiowej 110cm
- obwód przedramienia 36cm

Własne rekordy:
- wyciskanie 75kg
- martwy ciąg 160 kg x2 ale poszłoby tak z 3/4
- przysiad nie robiłem nigdy

No tak wiadomo, że nie każde odżywki są smaczne ;p ale nie chodzi mi o smak tylko o to czy są po tym jakieś efekty ? Zastanawiam się nad XP i v12 ;p

Mam 17 lat. Z początku każdy mnie ganiał na siłowni, że to jest ćwiczenie dla ludzi co mają mięso a ja jestem za młody. Były też teksty, że nie mam prostych pleców gdy podnoszę sztangę z ziemi. Zaczynałem na 60 kg teraz idzie 160 na 2 razy, ale pewnie zrobiłym tak z 3/4 ) za większy ciężar boje się brać bo wiem, czym to grozi a awaria kręgosłupa to równoznaczne co koniec z siłownią. A tak nauczyłem się poprawnie wykonywać to ćwiczenie sam. na początku ostro krzywiłem plecy jak podnosiłem sztangę, robiłem taki łuk. Ćwiczyłem sobie w domu przed lustrem żeby utrzymywać plecy cały czas proste i tak kolejno dokładałem sobie ciężary dokładałem i jest to moje ulubione ćwiczenie )) a co do spodni to zdjęcie było zrobione jak wróciłem do domu ;p bo w domku mam remoncik i spodnie się pobrudziło a, że było gorąco to pojechaliśmy sobie z kumplem nad stawik żeby się ochłodzić i skorzystałem z okazji i wskoczyłem w spodenkach do wody i nie wysłchy do końca xD i do końca też się nie uprały hehe ;p

u mnie na siłowni obowiązuje obuwię sportowe. Klapki też są podkreślone aby w nich nie ćwiczyć, ale i tak prawie każdy w nich ćwiczy i to olewa ;p . Sam niewiem dlaczego tak jest ;p Jedyne co mi przychodzi do głowy to to,że w klapkach łatwiej jest się wywrócić podnosząc ciężary(niektórzy wyciskają sztangę na barki stojąc), bo przecież jeżeli spadnie nam jakikolwiek ciężar czy duży czy też mały na stopę odzianą w klapek czy też adidasa to i tak i tak stanie się nam krzywda ;p bez różnicy w jakich butach jesteśmy ;p