Damian332

Witam, mam pewien "problem". Ja:

Wiek: 22

Waga: ~95

Wzrost: 180

Sprzęt: ławka, sztanga, hantelki, obciążenie ok. 70kg

 

Od jakoś 6 tygodni zacząłem sobie ćwiczyć w piwnicy. Planuje zbić wagę do września do jakichś ~80kg. Do tej pory ćwiczyłem FBW - plan wziąłem od kogoś z forum; ostatnio chciałem sobie zrobić trening typowo na poszczególne partie. I tu jest PROBLEM. Wydaje mi się, że mam strasznie mało siły. Ważę 95kg, dużo w życiu miałem w sumie wspólnego z różnymi sportami, to nie tak, że siedzę na dupie od zawsze, a jakoś nie daje rady z małymi ciężarami. Mówię tu o wyciskaniu na klatę. Robię rozgrzewkową z 20kgx20 albo 30kgx15 i potem główną 40kgx10 4 serie (na płaskiej). Próbowałem max, nie pójdzie nic więcej jak w granicach ~60kg. Wydaje mi się, że to bardzo mało. Staram się odżywiać w miarę - jak mogę - dobrze. Ćwiczenia też wykonuje najdokładniej jak potrafie, oglądałem wiele razy różne tutoriale z "zaufanych" źródeł, jak je wykonywać. W czym może być problem?