Skocz do zawartości


brachu

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

infekcje gardłowe po wysiłku fizycznym

Ponad rok temu

Witajcie,

jestem zarejestrowany już od dłuższego czasu, ale długo tu nie zaglądałem - nie pamiętam nawet czy zdarzyłem się przywitać. Jeśli nie, jestem Bartek z P-nia. Swoją przygodę z siłownią zacząłem 1,5 roku temu i od tamtej pory coraz bardziej zagłębiam się w metodykę budowy i kształtowania ciała jak i poznaje własne do tego celu predyspozycję.

Co mnie tu sprowadza ? Otóż mam dziwną przypadłość, z którą walczę od początku, jak tylko zacząłem przygodę z ciężarami. Chodzi o infekcję gardła, która objawia się zaraz po rozpoczęciu treningów, np po przerwie. Już tydzień przerwy wystarczy, aby infekcja się mnie uczepiła zaraz po pierwszym intensywnym treningu (intensywnym, czyli takim, po którym czuję przeszywający ból rozerwanych włókien mięśniowych - tzw zakwasów). Zaczyna się od gardła, następnie pojawia się katar i kaszel. Trwa to mniej więcej 2 tygodnie. W tym czasie jestem osłabiony i przeważnie nie uczęszczam na siłownię. To dla mnie ogromna przeszkoda. Migdały zostały zdiagnozowane jako zdrowe, otrzymałem receptę na lek uodparniający (5 miesięcy zażywania), miałem leki homeopatyczne na uodpornienie się przeciw infekcją gardła - podobnie nic nie pomogły. Mimo kilkuset złotowej inwestycji w medykamenty nadal jestem narażony na "bakcyla". Jedyne co zauważyłem, pomaga mi czosnek i miód - jak ja to nawyzywam: moje zbawcze eliksiry ;-) Wiem, że przerwy to dla mnie zło i ograniczam je do minimum, jednak ostatnio potrzebowałem tygodnia odpoczynku i po powrocie na salę treningową - powtórka, czyli na drugi/trzeci dzień ból gardła i ogólne pogorszenia samopoczucie (tak jak w przeziębieniu). Jak tylko wejdę w rytm treningów - nic mnie nie ruszy i czuję się odporny na warunki atmosferyczne i ogólnie mam świetne samopoczucie.

Zwracam się do Was o pomoc - być może ktoś miał podobną przypadłość, albo spotkaliście się z taką na forum ? Szukałem tu podobnych wątków, jednak nic takiego nie znalazłem. W Was nadzieja.

Pozdrawiam,
Bartek v brachu

rower, a budowa masy

Ponad rok temu

Witajcie. Mam na imię Bartek. Jestem tu po raz pierwszy. Do odwiedzin Waszego forum skłonił mnie dylemat. Jestem zapalonym bike'rem. Robi się ciepło więc czas zacząć sezon rowerowy. Jednak od 8 miesięcy staram się budować masę mieśniową (górę) chodząc na siłownię. Zastanawiam się czy na okres letni nie zrobić przerwy w siłowni i całkowicie przerzucić "cielsko" na rower. Obawiam się jednak dużych spadków górnej części ciała, nad którą tak wiele pracowałem, a która przez ten czas nie będzie trenowana, a wręcz zjadana przez organizm jeżdżąc intensywnie na rowerze. Poradźcie jakie rozwiązanie będzie najlepsze, aby móc jeździć, ale nie kosztem zdobytej masy.

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024