Witam,
W celu zrzucenia zbednych kilogramow rozpoczałem całkiem niedawno systematyczny trening obwodowy (ACT) na silowni. W chwili obecnej, przy wzroście 180 cm, moja waga to prawie 110 kg (28 lat). Mój optymistyczny plan to pozbycie się ok 15-20 kg w ciągu 6 miesięcy.
Mój trening jest następujący (z góry przepraszam za niepoprawne nazewnictwo partii mięśni i karkołomny opis ćwiczeń):
1. krótka rozgrzewka (5-10 min)
2. Unoszenie kolan wisząc (mięśnie brzucha - 15 powtórzeń)
3. unoszenie ciała do tyłu z obciążeniem 15kg (mięśnie krzyża, pośladków, tylne ud - 15 powtórzeń)
4. unoszenie sztangielek od bokow w góre stojac (mięśnie naramienne - 15 powtorzen - obciazenie 10kg na każdą ręke)
5. unoszenie sztangielek na skośnej ławce pionowo w górę (mięśnie klatki - 15 powtórzeń - 16 kg na każdą rękę)
6. naprzemienne uginanie ramion ze sztangielkami siedząc na skośnej ławce (biceps - 15 powtórzeń - 10kg na rękę)
7. przyciąganie drążka wyciągu do klatki (15-20 powtórzeń - 35kg)
8. uginanie ramienia ze sztengielką za głowę (triceps - 15 powtórzeń - 6kg na każdą rękę)
9. wyciskanie sztangi zza karku (15 powtórzeń - obciążenie 5 kg + długi gryf)
10. unoszenie barków z obciążeniem ok. 25-30kg w każej ręce (15 powtórzeń)
Odpoczynek między każdą stacją nie trwa dłużej niż 15 sekund. Po całym obwodzie odpoczywam ok 2 minuty.
Plan jest taki, żeby w ciągu każdego z treningów (3 w tygodniu, przeplatane bardzo lajtowymi sesjami joggingu/spiningu) zrobić 3 lub 4 takie obwody, tymczasem na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powtórzyć całości więcej niż 1,5 raza (połtora obwodu). Po czym padam z nóg, pot leje się ze mnie strugami, a serce pompuje krew jak szalone..
Moje pytanie brzmi: Czy to jest normalne? Czy powinienem kontynuować systematyczny trening zgodnie z powyższym programem i czekać cierpliwie, aż organizm się dostosuje, czy może zmienić program? Może używam zbyt dużych obciążeń albo zbyt krótko odpoczywam między stacjami? Może powinenem przerwać trening i skonsultować się z lekarzem? Może to kwestia złej diety?
Co do diety, śniadanie składające sie z 3 kanapek różnej treści jem ok 11:00, a potem obiadokolacja PO treningu... Zakładam, że to bardzo zły cykl odżywiania się i że powinienem go zmienić.
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie co do moich starań. Mam nadzieje, że dożyje 40stki be trzech zawałów po drodze.
Pozdrawiam,
boPod
-
Jakie feromony moglibyście polecić?
- 2 tygodni temu
-
Tabletki Penilarge
- Miesiąc temu
-
Brak ochoty na seks po treningu
- Miesiąc temu
-
Witam wszystkich
- Miesiąc temu
-
Meltamin - Odchudzanie
- Miesiąc temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 2 miesiące temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 2 miesiące temu
-
Nicotinon - Pozbywanie sie Palenia
- 2 miesiące temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 4 miesiące temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 4 miesiące temu