Skocz do zawartości


Dusia

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

Ratunku, co robię nie tak? :(

Ponad rok temu

Cześć!

 

Rejestrację na tym forum traktuję jako akt pewnej desperacji. Przeczytałam trochę wątków i mam wrażenie, że Wasza wiedza i doświadczenie być może pomogą mi osiągnąć cel. Jest nim oczywiście szczupłe, w miarę wysportowane ciało. O tym, że nigdy nie będę atletką, wiem bardzo dobrze. Zawsze byłam bardzo słaba z WF, poza tym spełniam wszystkie cechy ektomorficznej budowy ciała. Mniej więcej do 20. r.ż. miałam niedowagę, choć nie miałam problemów z jedzeniem. Przy 176 cm ważyłam 52 kg, ale odkąd pamiętam, nigdy nie postrzegałam siebie jako osobę chudą, bo zawsze odstawał mi miękki, wypukły brzuch :(

 

Teraz ważę 64. I choć teoretycznie moja waga jest w normie, a ludzie odbierają mnie jako osobę szczupłą, to mam wrażenie, że problem z brzuchem i boczkami (klasyczna oponka uniemożliwiająca noszenie np. ładnie skrojonych jeansów...) pogłębia się coraz bardziej. Kilka miesięcy temu wzięłam się za siebie - chodzę na siłownię, gdzie ćwiczę głównie nogi, albo biegam na bieżni (również pod górę), brzuszki i maszyny na brzuch porzuciłam, bo nie widziałam w ogóle efektu. 

 

Może Wy będziecie umieli podpowiedzieć mi, co robię nie tak :( Nie zależy mi na mega chudnięciu (choć to chyba jedyna metoda, żeby pozbyć się brzucha), bardziej na wyrzeźbieniu sylwetki, która choć jest w miarę szczupła, to mimo wszystko nieładna przez to, że mam "wodnistą" konsystencję ciała (nie wiem jak to określić), wrażenie opuchnięcia. 

Przesyłam zdjęcia do wglądu i z niecierpliwością czekam na Wasze porady i sugestię, co robię nie tak. Prooooooooooszę!

40230939762471739154_thumb.jpg

 

49257184316657762049_thumb.jpg

 


Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024