Nigdzie nie napisałem że coś jest lepsze od drugiego.
Alez nikt tak nie pisze.
Napiszcie jakie macie doświadczenie w walce z niechwytaczem.
mialem taki kolezenski sparring ostatnio - uderzenia dozwolone - skrocilem, wszedlem za plecy, jako ze kolezensko to delikatnie zrobilem obalenie bez wynoszenia, zladowalem troche nie tak jak chcialem bo wlasnie w gardzie, facet costam probowal nawet nie wiem co bo mial 0 bazy wiec sekunde pozniej bylem w full mount, tu probowal atakowac moja twarz, skonczylem trojkatem.
Chodzi mi o to ze zeby jakos ogarniac takie sytuacje to najlepiej sie pokulac po prostu a gdzie lepiej niz na bjj? potem na to mozna nabudowywac jakies rozwiazania.
Ile razy nie chwytacz będą na górze może nawet być w gardzi nie chciał tam to po prostu wstawał.
UFC to moze nie jest najlepszy przyklad bo wszyscy sa upoceni i cwicza w szortach:) Sa powody dla ktorych np. Eddie Brvo sie upiera zeby nosic spodnie od gi.
z reszta nie chwytacz jak juz jest w UFC to ma wieksze pojecie o gardzie mysle niz niejeden chwytacz na forum:)
tez mam wrazenie ze dyskusja toczy sie jakby obok tematu
Po pierwsze mało prawdopodobne aby kraver znalazł się w sytuacji kiedy jest tak skontrolowany w gardzie
skad to optymistyczne zalozenie?
aha - chodzi ci o to ze w sytuacjach pod KM przeciwnik nie ma takich nawykow? moze to i prawda - chociaz nie ignorowalbym tego co UFC robi ludziom z glow - ktostam wspominal ze policja w USA musi sie teraz uzerac z przypadkami ze pijaczkowi raz na ruski rok wyjdzie jakies cudo bo akurat sie naogladal UFC i przypadkowo wyciagnal dzwignie na kolano:)
Nie znam sie tez na KM ale chyba sa calkowicie rozne zalozenia w KM dla cywili, wojskowych i policji?
po drugie mało prawdopodobne aby był w gi
to co oni wszyscy bez koszulek po ulicach chodza? strzelam ze np. za szelki do broni rownie latwo ciagnac jak za kolnierz.
po trzecie jeżeli bez gi to żadym problemem jest ucieczka z gardy nawet takiemu specjaliście jak Drakulinio nawet jak trzyma za dwie.
Zdradz mi jak, serio.