36 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robalecki]

Na ostatnim treningu sparowałem z gościem, będac na plecach trzymałem go w gardzie a ten wbił mi łokcie w wewnetrzną stronę ud i zaczął nimi wiercić - bolało jak cholera, musiałem odklepać. Jak się przed tym bronic (poza np chwyceniem do duszenia za kołnierz i zmuszenia gościa do innej reakcji)? Są jakieś metody utwardzenia się na taką okoliczność?

[budo_czarny msciciel]

No to taka tania metoda na otwarcie gardy, da sie to przetyrzmac i po prostu przyzwyczaic.
Podobne zagrywki to wiercenie lokciem w zebrach, ezekiel z piescia na szyi, odciaganie glowy do tylu "za nos", czy silowe zaciaganie jakis duszen np. na szczece. Zasadniczo jak cwiczysz z ludzmi z klubu to sobie nie robicie takich psikusow a jesli juz to po prostu mozesz sie odwdzieczyc tym samym:) Jak mi ostatnio kolega zaczal robic wiercenie lokciem to potem troche postalem nad nim dluzej z knee on belly i juz mi nie wiercil potem.

[budo_warhead]

to tak zwane bolowki. następnym razem złap go za włosy i dociagnij na ziemie :-) . na mnie nie działały ... a raczej działały na nerwy i chęć odwetu B-) .

[budo_robalecki]

Potem poddałem tego "kolege" chyba 4 razy ale macie rację, jak coś to przytrzymam troszkę dłużej dźwignię i się oduczy. Trening to nie miejsce na brudne zagrywki tylko doskonalenie i uczenie techniki.

[budo_cabelo]

Trening to nie miejsce na brudne zagrywki tylko doskonalenie i uczenie techniki.

jak coś to przytrzymam troszkę dłużej dźwignię i się oduczy

Eh, no... tak. Pogratulować konsekwencji.

[budo_robalecki]

Ok,więc wytłumaczę ci mój tok myślenia jeśli pokarzesz komuś że nie warto stosować brudnych sztuczek na treningu to ta osoba przestanie to robić i będziemy mogli normalnie się turlać i doskonalić technikę a nie tłuc się na to kto komu wbije łokieć.

[budo_cabelo]

Ok, więc powiem Ci jak to będzie. Ktoś Ci będzie wbijać łokcie, ty zaczniesz mu przeciągać dźwignie, on się wkurzy, zacznie robić to samo, któremuś coś jebnie i będzie out z treningu na miesiąc czy dwa.

[budo_jerz]

Jak będziecie mieć szczęście i nie stanie się żadnemu nic naprawdę poważnego

[budo_bielak91]

Przeciąganie dźwigni na treningu to idiotyzm. Nie możesz mu po prostu słownie zwrócic uwagi? Powinno wystarczyć.

[budo_kocyk]

wbijanie łokci w uda przy rozpinaniu gardy ma być niby "brudnym" zagraniem? bez przesady z tą delikatnością. tak, jak inni pisali to kwestia przyzwyczajenia mięśni do takiego bólu. poza tym z gardy się robi sweepy i idzie do końcówek, a nie leży i daje nogi rozpinać.

[budo_robalecki]

Ok, ok. Biję się w swą wątłą pierś i postanawiam być twardy w takch sytuacjach i olewać łokcie w uda

[budo_steyr]

Łokcie w uda to jedna z podstawowych metod otwierania gardy. Trzeba zbijac rece przeciwnika i atakowac a nie narzekac

[budo_sos]

ja pierdole a jak otworzysz tą garde to co sie stanie? puszka pandory sie otworzy ? ...

[budo_warhead]

wiecie. może mu chodzi o to, że kolega nie naciska a napierdala łokciami. to juz wychodzi poza zakres treningu chwytowego.

[budo_kocyk]

wiecie. może mu chodzi o to, że kolega nie naciska a napierdala łokciami. to juz wychodzi poza zakres treningu chwytowego.

i na dodatek ma kolce na łokciach, bo walczy w zbroi.

[budo_warhead]

to combat mma :-) lub samuraj mma .

[budo_embe]

Hmmm, na judo jest to normalna technika otwierania gardy (naciskanie łokciami na uda), nie widzę w tym nic nieuczciwego. Trzeba kontrolować łapy/łokcie przeciwnikowi, albo szybko dążyć do przetoczenia, dźwigni, duszenia itd.

[budo_griffin]

Na ostatnim treningu sparowałem z gościem, będac na plecach trzymałem go w gardzie a ten wbił mi łokcie w wewnetrzną stronę ud i zaczął nimi wiercić - bolało jak cholera, musiałem odklepać. Jak się przed tym bronic (poza np chwyceniem do duszenia za kołnierz i zmuszenia gościa do innej reakcji)? Są jakieś metody utwardzenia się na taką okoliczność?

Moim zdaniem aby coś zrobić : sweep-a / technikę kończącą musisz (przynajmniej na chwilę) rozpiąć gardę. Jeśli będziesz miał cały czas zamkniętą to wbijanie łokci będzie upierdliwe i tyle. Nie widzę sensu sparowania na treningu z zapiętą gardą. Wybieraj mu ręce, siadaj, naciągaj na siebie, próbuj przetoczyć - wtedy będzie musiał bronić się przed sweep-ami, a nie wbijać łokcie.

Pozdr.
--
Marcin

[budo_telewizor_rubin]

A ja bym powiedział, że wbijając łokcie w uda, gość zostawia sporo miejsca na duszenia. W szmatkach jest ich powyżej 10, bez szmatek przychodzi mi do głowy jedno + gilotyna może(jeśli chycisz). Walcząc o powietrze przestanie walczyć z twoimi udami
Poza tym popieram przedmówców - szkoda się bronić w gardzie, bo to bardzo ofensywna pozycja może być.

[budo_prorock]

Na ostatnim treningu sparowałem z gościem, będac na plecach trzymałem go w gardzie a ten wbił mi łokcie w wewnetrzną stronę ud i zaczął nimi wiercić - bolało jak cholera, musiałem odklepać. Jak się przed tym bronic (poza np chwyceniem do duszenia za kołnierz i zmuszenia gościa do innej reakcji)?

Tu wszystko opisane krok po kroku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]