23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mort]

haha, przy różnicy postury pomiędzy mną a krissem, albo tobą a mną nikt by się ni zdziwił gdybym po plaskaczu przyjął trajektorie lotu piłeczki golfowej ;-)

więc taka konfrontacja nie byłaby dowodem skuteczności ESDS, tylko skuteczności i siły fizycznej krissa ;-)

gdybym ja strzelił z otwartej o połowę lżejszego ode mnie gimnazjalistę też nikt by się nie zdziwił, że mu kredki z tornistra wyleciały i nie potrzebna do tego combatowa wiedza tajemna.

[budo_warhead]

Jak ja odbieram ESDS.

1. Taktyka przed walka. Wg. mnie swietne maja patenty zarowno wokalne jak i taneczne .
2. Treningi sytuacyjne super.
2. Sama walka do 3 plaskaczy jest juz ok. Potem wiadomo juz inne rzeczy wchodza w gre.
3. Nie wiem jak to jest z miejszymi zawodnikami, ale plaskacz pozwala oszczedzic reke i dziala. Ale ja jestem niemiarodajny. Znam tylko ESDS owcow powyzej 100 kg .
4. Na wyzszych poziomach to nudy - KM tez kiedys miala pare super patentowi i ich nauczala. A potem kasa, bawienie sie w magiczne techniki itp.


Wg. mojej opini ESDS jest super systemem na podstawowym poziomie miazdzy. Trenuje sie odruchy, scenki i wzmacnia uderzenia.

[budo_esds tactical]

Ze mną tez będzie problem bo ważę 90. Kolego powyżej scharakteryzował system, nie wiem jeszcze czy będę mógł prowadzić działalność dydaktyczna na mieście, ale jeśli tak to zapraszam - z chęcią wyjaśnię wątpliwości, jeśli nie będę mógł tego robić (ograniczenie ustawowe) to myślę ze najlepiej będzie się umówić prywatnie.

[budo_mort]

ok bęę się dowiadywał. Nie mam intencji demaskatorskich. Po prostu jestem zaintrygowany