Kanemoto Sunadomari, Aikido Densho
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Co w tym jest takiego niezwykle ciekawego, czego wcześniej już nie widziałeś lub nie spotkałeś się z tym gdzieś tam, prócz tego że jest to kawałek historii?
Napisano Ponad rok temu
Proszę bardzo: "Uważam, że jesteś zbyt młody i masz za niski stopień, a także nie rozumiesz aikido aby się wypowiadać w tym temacie." Zadowolony?Zaraz pewnie zostanę zjechany, ale co tam!
Chyba nie umiem dobrze zjechiwać ludzi, to raczej domena młodych, wykształconych, z wielkich miast ( a nawet Trój-miast ), którym się wydaje, że jak jeżdżą na staże do pewnego Francuza, to pozjadali wszystkie rozumy. ;-) ;-) ;-)
Ale do rzeczy.
Już sam fakt istnienia takiego podręcznika jest dla mnie ciekawy, ponieważ bardziej interesuje mnie aikido Morihei'a Ueshiby niż dominujące obecnie aikido Kisshomaru Ueshiby.
Techniki zawarte w tym podręczniku bardzo przypominają techniki z Budo Renshu, co może świadczyć o tym, że w okresie przedwojennym M. Ueshiba nauczał jednak wg jakiegoś porządku. Ze szczegółów technicznych:
- brak typowego dla współczesnego aikido kamae ze stopami ustawionymi w jednej linii. Odnosi się wrażenie, że panowie w ogóle nie przejmują się pozycją walki.
- techniki typu ikkyo wykonuje się na prostą rękę poprzez nacisk krawędzią promieniową na łokieć lub triceps, czyli są to raczej prawdziwe dźwignie, a nie osae jak to ma miejsce we współczesnym aikido. W podobny sposób wykonuje się dźwignie na rękę w systemach combatowych.
- spora część technik opiera się na atemi, w tym na uderzeniu/nacisku nasadą otwartej dłoni w brodę przy jednoczesnym blokowaniu lędźwiowego odcinka kręgosłupa lub łokcia bliższej ręki. Takie same techniki znajdują się w systemach combat, także tych klasycznych, z okresu II wojny światowej ( WW2) np. u Fairbairna ( wklejałem niedawno taką technikę w wykonaniu Boba Kaspera.
- w podręczniku można znaleźć dość niebezpieczne techniki polegające na rzucie/obaleniu przeciwnika poprzez skręcanie szyjnego odcinka kręgosłupa, wykonywane w odpowiedzi na ( w zasadzie nieistniejący współcześnie atak ) krzyżowe duszenie kołnierzem. Atak ten zachował się za to w Iwama aikido, które ma ambicje "przechowywania" oryginalnych technik M. Ueshiby. Te same techniki znajdziemy w Budo i Budo Renshu.
- uke jest niewytresowany, z dzisiejszego pkt-u widzenia zachowuje się niepoprawnie: obraca się tyłem do tori, garbi się, przy ikkyo ma wewnętrzną nogę z przodu ( co, jak wiadomo, grozi rozbiciem twarzy o własne kolano ), nie robi pięknych zakroków przy technikach "yokomen uchi", itp.
Napisano Ponad rok temu
dziekuje za komplement, a stopnie w szkole czasem nie odzwierciedlają wiedzy ucznia"Uważam, że jesteś zbyt młody i masz za niski stopień, a także nie rozumiesz aikido aby się wypowiadać w tym temacie."
czyli tak jak pisałem, interesującym jest sam fakt historyczny powstania tego podręcznika :smile: a z resztą się całkowicie zgadzam. Synowe aikido jest skostniałe na wskroś i wg mnie nic sie w nim nie dzieje. Może to też być postrzegane jako plus, gdyż jest to jakaś niezmienna baza technik (kihon w szerokim sensie) nad którym czuwa Hombu.Już sam fakt istnienia takiego podręcznika jest dla mnie ciekawy, ponieważ bardziej interesuje mnie aikido Morihei'a Ueshiby niż dominujące obecnie aikido Kisshomaru Ueshiby.
Ze szczegółów technicznych:
- brak typowego dla współczesnego aikido kamae ze stopami ustawionymi w jednej linii. Odnosi się wrażenie, że panowie w ogóle nie przejmują się pozycją walki.
- techniki typu ikkyo wykonuje się na prostą rękę poprzez nacisk krawędzią promieniową na łokieć lub triceps, czyli są to raczej prawdziwe dźwignie, a nie osae jak to ma miejsce we współczesnym aikido. W podobny sposób wykonuje się dźwignie na rękę w systemach combatowych.
- spora część technik opiera się na atemi, w tym na uderzeniu/nacisku nasadą otwartej dłoni w brodę przy jednoczesnym blokowaniu lędźwiowego odcinka kręgosłupa lub łokcia bliższej ręki. Takie same techniki znajdują się w systemach combat, także tych klasycznych, z okresu II wojny światowej ( WW2) np. u Fairbairna ( wklejałem niedawno taką technikę w wykonaniu Boba Kaspera.
- w podręczniku można znaleźć dość niebezpieczne techniki polegające na rzucie/obaleniu przeciwnika poprzez skręcanie szyjnego odcinka kręgosłupa, wykonywane w odpowiedzi na ( w zasadzie nieistniejący współcześnie atak ) krzyżowe duszenie kołnierzem. Atak ten zachował się za to w Iwama aikido, które ma ambicje "przechowywania" oryginalnych technik M. Ueshiby. Te same techniki znajdziemy w Budo i Budo Renshu.
Skoro współczesna systemy combatowe stosują takie rozwiązania techniczne, to znaczy że mogą one byc skuteczne. Aikido wg. mnie podążyło ścieżką tłumaczenia wszystkiego sposobem ,,jest ktoś, kto to na odpowiednio wysokim poziomie może zabić, więc trenujcie " a nie rzetelną pragmatytką. W zasadzie obecne aikido to sztuka dla sztuki a nie sztuka walki.
Techniki zawarte w tym podręczniku bardzo przypominają techniki z Budo Renshu, co może świadczyć o tym, że w okresie przedwojennym M. Ueshiba nauczał jednak wg jakiegoś porządku
Samo wydanie Budo renshu juz może o tym świadczyć :smile:
w podręczniku można znaleźć dość niebezpieczne techniki polegające na rzucie/obaleniu przeciwnika poprzez skręcanie szyjnego odcinka kręgosłupa, wykonywane w odpowiedzi na ( w zasadzie nieistniejący współcześnie atak ) krzyżowe duszenie kołnierzem. Atak ten zachował się za to w Iwama aikido, które ma ambicje "przechowywania" oryginalnych technik M. Ueshiby. Te same techniki znajdziemy w Budo i Budo Renshu.
Czasem ktoś takie techniki pokaże, i czasem ja też je ćwiczę :smile:
Napisano Ponad rok temu
No fakt, robisz to dość nieudolnie i znacznie bardziej szczeniacko niż młodzi. Nie wstyd Ci staremu dziadowi tak nieładnie postępować? A fe! O! Nowa książeczka do czytania, nasz ty molu książkowy... Wszyscy w napięciu oczekują kolejnych cytacików, definicji, regułek, teoretycznych odpowiedzi na praktyczne pytania... Domena wieku? Może jednak jakiś stażyk z Francuzem? W lutym u nas na ten przykład. ;-)...Chyba nie umiem dobrze zjechiwać ludzi, to raczej domena młodych, wykształconych, z wielkich miast ( a nawet Trój-miast ), którym się wydaje, że jak jeżdżą na staże do pewnego Francuza, to pozjadali wszystkie rozumy. ;-) ;-) ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Książki czytałem od dziecka. Może Cię zaskoczę, ale nie przeszkadzało mi to ćwiczyć siedem razy w tygodniu. Patent jest taki: trening jest o 18.00, a książki czyta się wieczorem. Akurat z tej książki cytatów nie będzie, ponieważ nie umiem czytać po japońsku.O! Nowa książeczka do czytania, nasz ty molu książkowy... Wszyscy w napięciu oczekują kolejnych cytacików, definicji, regułek, teoretycznych odpowiedzi na praktyczne pytania... Domena wieku?
Może jednak jakiś stażyk z Francuzem? W lutym u nas na ten przykład.
Francuz jest miły chłop, ale staż z nim to strata czasu i pieniędzy. Jestem ciekaw kiedy to odkryjesz. ;-)
Smailu,
Ostatni stażyk BJJ miałem w czerwcu, z niejakim Piotrem Bagińskim. Skończył się dla mnie niebieskim pasem!
Napisano Ponad rok temu
A ten urwis ciągle swoje - mnie zaś wciąż zaskakuje, że to, że znalazłem w aikido to czego szukałem przekracza twoją zdolność pojmowania. :roll:Francuz jest miły chłop, ale staż z nim to strata czasu i pieniędzy. Jestem ciekaw kiedy to odkryjesz. ;-)
Gratulacje! A jak ze stopniami w aikido? Coś się ruszyło od wpadki przed Sugawara sensei? ;-)...Ostatni stażyk BJJ miałem w czerwcu, z niejakim Piotrem Bagińskim. Skończył się dla mnie niebieskim pasem!
Napisano Ponad rok temu
A ten urwis ciągle swoje - mnie zaś wciąż zaskakuje, że to, że znalazłem w aikido to czego szukałem przekracza twoją zdolność pojmowania.
Nie przekracza. Ponieważ jedno ( to, co znalazłeś/szukałeś w aikido ) z drugim ( stażem z Francuzem ) nie ma nic wspólnego. Zresztą... też tak kiedyś gadałem, jak Ty teraz... :roll:
Tymczasem, dla odmiany, może napisałbyś coś na temat? A brzmi on, przypominam: "Kanemoto Sunadomari, Aikido Densho" . Byłby to zaskakujący zwrot akcji! ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ło! Jest takowe? Fiu fiu - mądrego to i miło posłuchaćAle obrazki są! Nie słyszałeś powiedzenia: "Jeden obraz wart tysiąca słów"?
Pardon, ale wolę ruchome obrazki i to na żywo - staż, trening... Nie jara mnie studiowanie ruchu aikido przez książkowe obrazki - to może być bardzo mylące. Zniechęciły mnie twoje błędne interpretacje obrazków jakie czytałem na tym forum np. w temacie kuzushi Ale nie zrażaj się - Niech Moc będzie z Tobą!
PS. Na odpowiedź o postępy aikido nie liczyłem oczywiście ;-)
Napisano Ponad rok temu
Zaproszenia na swój trening też nie przysłał...PS. Na odpowiedź o postępy aikido nie liczyłem oczywiście ;-)
Napisano Ponad rok temu
Nie pytałeś o postępy w aikido, tylko o stopnie w aikido. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie określiłeś też kryterum/kryteriów postępu, więc nie wiem, na czym polega, wg Ciebie, postęp w aikido. Więc odpowiem, czym jest dla mnie: Postęp w aikido, to rosnąca sprawność w wykonywaniu technik. Oczywiście w walce/sparringu, z oporującym przeciwnikiem. Patrząc na postęp w ten sposób - nauczyłem się tak wykonywać niektóre techniki aikido, a chciałbym wszystkie. Studiowanie starych ksiąg (jak Aikido Densho ) jest - obok treningu na macie - częścią tego procesu. Zaś trening wg wzorców francuskich jest ślepą uliczką. Im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie. Pewien Sensei powiedział kiedyś: "Im jesteś starszy, tym mniej czasu powinieneś poświęcać na pierdoły".Na odpowiedź o postępy aikido nie liczyłem oczywiście
Więc zamiast tracić czas na tyle offtopów, mógłbyś jednak się wysilić i dodać coś merytorycznego na temat Aikido Densho.
P.S. Zauważyłem właśnie, że Ninja ma dopisek "usunięty" i nie wiem, co o tym myśleć...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Właśnie, Ahahige... A zajmujesz się jeszcze aikido w ogóle? Prowadzisz treningi...? I dlaczego mnie ignorujesz? :twisted:Fajno, no, ale zdałeś w aikido ten kolejny egzamin, czy po tamtym oblanym już nie?
Napisano Ponad rok temu
Smailu,
Ostatni stażyk BJJ miałem w czerwcu, z niejakim Piotrem Bagińskim. Skończył się dla mnie niebieskim pasem!
no to gratuluje, się może kiedyś pokulamy, poduczę się bo ja nawet białego nie mam...,
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem, z którego roku jest ten podręcznik, ale obejmuje on techniki przedwojennego Aiki Budo.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Na ostatniej stronie jest data 平成五年五月 co oznacza maj 5 roku ery heisei (od 9.01.1989).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
30 lat aikido w Gorzowie Wlkp.
- Ponad rok temu
-
Zagadka dla aikidoków
- Ponad rok temu
-
II Śląskie wszechstylowe seminarium Aikido - 3 listopad
- Ponad rok temu
-
Michel Erb - Chojnice
- Ponad rok temu
-
5-ty jesienny staż z Takao Arisue Sensei (19 - 21.10.2012)
- Ponad rok temu
-
Seminarium Aikikai-Yoshinkan w Zabrzu
- Ponad rok temu
-
Plastry Aikido
- Ponad rok temu
-
Horii sensei - zostały 2 tyg.
- Ponad rok temu
-
Aikido w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Sposoby na rozwiniecie timingu
- Ponad rok temu