Kurs Instruktora Przygotowania Kondycyjnego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Trochę twój tekst jest pozbawiony kontekstu.
Zapomniałeś odnośnika czy co?
Napisano Ponad rok temu
inhetos
Trochę twój tekst jest pozbawiony kontekstu.
Zapomniałeś odnośnika czy co?
Oto link
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Program rozpisany, kadra skompletowana. Chetnych jak na lekarstwo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa Macsperform jest ten kurs Instruktora Przygotowania Kondycyjnego przeprowadzić w języku niemieckim ? Jak tak to jak się pokręce trochę w Niemczech to spróbuję to tam zareklamować.
Witaj.
Kadre na kurs mialem przygotowana na Polske i na polski. Nie robie tego sam. Nie dam rady tego przelozyc na niemiecki. Pytania o polski kurs sa, ale wyglada na to, ze ludzie sa poblokowani. Glownie ekonomicznie.
Na niemieckim rynku, szanse, ze sie Auslaender w tej branzy przebije oceniam na bliskie Zero.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Niesmiertelny "syndrom ciezkiej dupy".
Robie kursy i seminaria nie po to, zeby "ostro pocwiczyc" tylko zeby po seminarium ludzie mogli swoj trening lepiej zrozumiec i nim posterowac w efektywny i uporzadkowany sposob. Nie robie rzeczy dla ludzi ktorzy cwicza dwa razy w tygodniu bo to jest rekreacja i zeby sie poruszac to nie trzeba nic specjalnego w glowe sobie wbijac.
To vo mnie zastanawia...
Spory odsetek ludzi pyta na samym poczatku "czy bedzie jakis papier-dyplom-certyfikat po tym kursie? Pytania o czym to bedzie ten kursa sa na dalszych miejscach.
Sa ludzie co moja druga ksiazke "przeczytali w 10 minut", to jest jakies dwie i pol sekundy na strone. Ja chyba tak szybko to nawet kartek nie przekladam.
Ostatecznie to nie jest moj problem.
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Po miesiecznym pobycie w POlsce widze, ze bieda i heneralny niedorozwoj jest wiekszy niz jak siedem lat temu wyjezdzalem. Nie uwierze w to, ze to co bede robil na kursie to beda rzeczy ogolnie znane. Moj przeglad rynku wydawniczego, proponowanych szkolen przez AWF i inne polprywatne podmioty mowi mi co innego. Kursy wygladaja tak: podmioty podwieszone pod ministerialne kursy oferuja "papier" i zrekapitulowana wiedze o 10 letniej swiezosci. Albo sa jeszcze prawdy objawione "zgodne z europejskimi normami".
Po mojej premierze ksiazki otworzyly mi sie nowe perspektywy i wszystko wskazuje, ze to ukierunkuje moje dalsze dzialania w Polsce. Sporty walki sa odporne na innowacje, a ja nie mam czasu ludzi przekonywac, ze trening to jest dziedzina, ktora nieustannie sie zmienia i te zmiany trzeba sledzic, zeby jakis sensowny poziom reprezentowac, a jak chce sie byc w szpicy to trzeba byc tworca tych zmian. To wszystko poparte wiedza, doswiadczeniem i innowacyjnoscia robi roznice, ktora robi z ludzi zwyciezcow lub przegranych.
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Benny Hill
A ilu jest instruktorów nie chcących się wychylać przed szereg, bo sobie zaszkodzą? Ilu jest takich "uważaj, jest gość IFK, proponujemy abyś nie jechał" itd, itd...
W tych sprawach wiele się nie zmieniło.
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Benny Hill
A ilu jest instruktorów nie chcących się wychylać przed szereg, bo sobie zaszkodzą? Ilu jest takich "uważaj, jest gość IFK, proponujemy abyś nie jechał" itd, itd...
W tych sprawach wiele się nie zmieniło.
Naprawde myslisz, ze dalej tak jest??? HEHE.
Ja mam tyle wspolnego z IFK, co np. shihan Jeremicz z Kyokushin-kan, albo tow. Drewniak z kancho Matsui.
Vergangenheit. Od 2007 roku nie ma mnie w IFK. W miedzyczasie prowadzilem pare treningow w Hong Kongu czy w Szwajcarii w klubach Shinkyokushin, albo bylem na treningach Kyokushin-kan w Japonii, czy w szwajcarskim MMA. Mam wlasny szyld, ale nie jest to zaden "nowy styl karate". Robie rzeczy, ktore sie przydaja sie w roznych dyscyplinach. Technike w kazdej dyscyplinie ksztaltuje sie w granicach 6-8 lat. Tyle trwa proces wyszkolenia zawodnika. I trudno to potem w cokolwiek zmienic. Cala reszta nastepujaca dalej, to budowanie sportowej formy, ktora robi wyniki i zabezpiecza przed kontuzjami.
Napisano Ponad rok temu
Mnie jedno zastanawia bo ja rozumiem, że kurs to sprawa długoterminowa i kosztowna (jak na polskie warunki), ale przecież są jeszcze seminaria. Jeśli ktoś chce się przekonać co warty jest trener, czy proponowany przez niego program to jedyną słuszną decyzją jest przyjść i przekonać się osobiście. Inaczej to jedna pani drugiej pani, czyli bez sensu...Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Benny Hill
A ilu jest instruktorów nie chcących się wychylać przed szereg, bo sobie zaszkodzą? Ilu jest takich "uważaj, jest gość IFK, proponujemy abyś nie jechał" itd, itd...
W tych sprawach wiele się nie zmieniło.
Naprawde myslisz, ze dalej tak jest??? HEHE.
Ja mam tyle wspolnego z IFK, co np. shihan Jeremicz z Kyokushin-kan, albo tow. Drewniak z kancho Matsui.
Vergangenheit. Od 2007 roku nie ma mnie w IFK. W miedzyczasie prowadzilem pare treningow w Hong Kongu czy w Szwajcarii w klubach Shinkyokushin, albo bylem na treningach Kyokushin-kan w Japonii, czy w szwajcarskim MMA. Mam wlasny szyld, ale nie jest to zaden "nowy styl karate". Robie rzeczy, ktore sie przydaja sie w roznych dyscyplinach. Technike w kazdej dyscyplinie ksztaltuje sie w granicach 6-8 lat. Tyle trwa proces wyszkolenia zawodnika. I trudno to potem w cokolwiek zmienic. Cala reszta nastepujaca dalej, to budowanie sportowej formy, ktora robi wyniki i zabezpiecza przed kontuzjami.
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem w IKO1 i nie stać mnie na kurs... ale nie jestem instruktorem-bo mnie nie stać na kurs. Myśle że są też ludzie, którzy nie są przekonani co do wartości merytorycznej kursu a nie chcą robić go dla jakiegoś papierka. Znaczy, nie że negują to co tam będzie, tylko po co mają tracić pieniądze i czas na coś co już znają...Cześć osób myślę że faktycznie jest poblokowana ekonomicznie. Jest też druga część kadry instruktorskiej np. aktualne IKO 1 , oraz byłe IKO1 , tę kadrę instruktorską spokojnie stać na opłacenie udziału w kursie . Tylko problem tego grona jest inny ......My się już naćwiczyliśmy i wszystko wiemy najlepiej....
Benny Hill
A ilu jest instruktorów nie chcących się wychylać przed szereg, bo sobie zaszkodzą? Ilu jest takich "uważaj, jest gość IFK, proponujemy abyś nie jechał" itd, itd...
W tych sprawach wiele się nie zmieniło.
Nie wiem. Ja się z takim podejściem nie spotkałem. Jak jechałem na pierwsze seminarium Wyborowej to rozmawiałem o tym z moimi Sensei i mówili że super sprawa.
Wyborowa:
Ja nie mówię że to co będziesz tam robił jest ogólnie znane, ale większość ludzi którzy chcą się tego dowiedzieć to już się tego dowiedzieli w jakiś inny sposób. O tym czego dowiedziałem się z Twojej książki już pisałem, dla mnie nie było to nic nowego. Czytając tematyke poruszaną na kursie obce jest mi tylko temat odnowy biologicznej. Z fizjologi mam zamiar pisać pracę magisterską, dokształcając się wybieram nowe tytuły, nie sprzed 10 lat, teraz mobilizuję się do nauki angielskiego żeby mieć dostęp do badań i artykułów. W sumie to wyczerpując ciekawsze rzeczy w każdej tematyce w języku Polskim(rzadko trafia mi się coś co by wprowadziło mi coś nowego, co osłabia motywacje do nauki, czytać kilkaset stron dla jednej informacji) czuje dużą motywacje do nauki tego języka. Żywieniem mam zamiar zajmować się na uczelni jako pracownik uczelniany. Z psychologii-w klubie gdzie trenuje najlepsza zawodniczka skończyła psychologie i interesuje się psychologia sportową, więc jak czegokolwiek potrzebuje to mam bardzo dobre źródło wiedzy, wiem też co ciekawszego mam czytać a czego lepiej nie ruszać bo szkoda czasu. W kwestiach metodyki też mam stałą pomoc ze strony ludzi, którzy wychowali wielu zawodników klasy europejskiej w różnych dyscyplinach sportu, łącznie z mistrzami europy....
Jakbym miał kasę i czas to chętnie, z braku środków i pieniędzy, jestem zmuszony wybierać spośród wielu opcji, te najlepsze dla mnie. Może bym się dowiedział czegoś i nie musiałbym tracić czasu na drążenie tematu samodzielnie, może nie byłoby nic nowego dla mnie i bym był zły że za tą kwotę mam żarcia na parę miesięcy, opłacony czynsz na kilka miesięcy, albo spłacone długi. Dodatkowo musiałbym zrezygnować z innych seminariów, pracy, zawodów... różnych rzeczy, które robię w weekend.
Shu Lien:
Byłem na seminarium, czytałem książk, sprawdzałem tematykę kusru(chociaż szczegółowo nie było podanych treści programowych, to może jakiś temat mnie zaskoczyć)... wiem czego mnie więcej się spodziewać...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sportverein Spartakus Berlin
- Ponad rok temu
-
Kyokushin World Union
- Ponad rok temu
-
Makiwara
- Ponad rok temu
-
Ogólnopolskie Seminarium Karate GojuRyu w Tarnowskich Górach
- Ponad rok temu
-
Rozciaganie
- Ponad rok temu
-
Shido Liga XVIII Edycja Łódź
- Ponad rok temu
-
Co to jest: "STYL"?
- Ponad rok temu
-
Karate w wieku 32 lat
- Ponad rok temu
-
Nowa książka - "Trening siły eksplozywnej..."
- Ponad rok temu
-
kenichi sawai vs mas oyama
- Ponad rok temu