Jak sobie radzić z potem
Napisano Ponad rok temu
O ile mam jakiś pomysł na zakrycie potu - jakiś podkoszulek lekki pod spód - o tyle nie wiem czy istnieje sposób żeby po prostu się mniej pocić. Any ideas?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może jakieś zioła przeciwpotne czy witaminy(o ile coś dadza) ? i wiadomo gdy jest ciepło to powinno się chodzić krótko ubrany heh ja nawet biegam w majtkach i bez koszulki czasem xd no ale jak masz koszulkę to ten pot się wchłania w ta koszulke no nie, a jak jej nie masz to chyba wyparowuje.
A jak sie poci na calym ciele to sobie zalozy koszule na facjate, zeby mu pot wchlonela?
Napisano Ponad rok temu
nie doczytałem, no to niech sobie bierze jakieś ziołą przeciwpotne.Może jakieś zioła przeciwpotne czy witaminy(o ile coś dadza) ? i wiadomo gdy jest ciepło to powinno się chodzić krótko ubrany heh ja nawet biegam w majtkach i bez koszulki czasem xd no ale jak masz koszulkę to ten pot się wchłania w ta koszulke no nie, a jak jej nie masz to chyba wyparowuje.
A jak sie poci na calym ciele to sobie zalozy koszule na facjate, zeby mu pot wchlonela?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Uzywam porzadnego antyperspiranta pod pachy - to u mnie skutecznie eliminuje "zapach" potu, do tego jak jest cieplo, przewiewne ubrania, koszule/t-shirt na zmiane i prysznic 2x dziennie.
Ja bym nie ryzykowal niczego, co blokuje pocenie na calym ciele, skad wiesz jak to wplynie na twoje zdrowie.
Napisano Ponad rok temu
Druga rzecz: bierzesz jakieś spalacze? Jeśli nie, to sprawdź skład swoich supli, czy ci tam nie powrzucali takich dodatków.
A z innej beczki: trenowałeś coś przed tym wyjściem? Spałeś normalnie?
Wreszcie jeśli chodzi o środki doraźne, kilku moich znajomych chwali sobie antidral, ale to załatwia właściwie tylko pachy, chyba że się jest masochistą.
Napisano Ponad rok temu
WYDAJE mi się, że ta nadmierna potliwość zaczęła się kilka lat temu jak zacząłem brać nitrobolon.
to nie jedyny taki przypadek ale tak, spałem normalnie, nic nie trenowałem tego dnia wcześniej.
antyperspirantów używam, ale chodzi zarówno o dyskomfort fizyczny ( po prostu nie jest to fajne uczucie łazić spoconym ;-) ) jak i ten psychiczny ( świadomość łażenia z plamą na plecach nie jest specjalnie...relaksująca. ).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moja profesjonalna diagnoza: jak ktoś jest mendą i durną pałą to ludzie będą się śmiać i brzydzić, żadna tabletka nie pomoże. A jak nie, to można się pocić do woli.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kogan piszesz nie na temat, wnieś coś do tematu albo się nie wypowiadaj.
Napisano Ponad rok temu
Zauważyłem, że odkąd zmieniłem dietę, a dodatkowo piję dużo wody, to po wyschnięciu koszulka nie ma nieprzyjemnego zapachu. A problem z plamami potu zanim wyschnie?
No cóż, moja garderoba jest teraz tylko w różnych odcieniach czerni
Napisano Ponad rok temu
Jak to "własny" komfort jest kiedy polepszasz wygląd? Wygląd to coś co dotyczy przez 99% czasu innych ludzi. To brzmi trochę jak kompleksy. Brudny grubas, fajny i zadowolony z siebie, jest o wiele lepszym człowiekiem niż narcyz. Nie koniecznie najlepszym sportowcem ale nie można mieć wszystkiego.Nie pomyslales, ze tu moze chodzic o wlasny komfort? Jak z chodzeniem na silownie w celu polepszenia swojego wygladu. No, ale przeciez jak ktos jest spoko, to moze byc brudnym grubasem, nie?
Tajemnicą poliszynela jest, że Kałużyński się nie mył, a proszę jaki wielki człowiek. Zresztą nikt nie sra kwiatkami. Trzeba mieć poczucie humoru inaczej żyć się nie da.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to troche brzmi jakbys nie myslal.Jak to "własny" komfort jest kiedy polepszasz wygląd? Wygląd to coś co dotyczy przez 99% czasu innych ludzi. To brzmi trochę jak kompleksy.
wyglad to cos, co dotyczy w 100% samego siebie.
Napisano Ponad rok temu
Gwoli sprostowania, Kaluzynski myl sie i to regularnieTajemnicą poliszynela jest, że Kałużyński się nie mył, a proszę jaki wielki człowiek.
jest nawet taka slynna przytoczona przez niego wypowiedz kiedy to w rozmowie z kolega zapewnia go, ze nie tylko myje sie ale nawet zazywa kapieli na co kolega odparl - ale czy zmienia pan wode?
To co Kaluzynski oprocz tego robil to kreowal pewien swoj wizerunek jako brudasa, tak samo jak kreowal sie na tchorza i niedojde w sprawach mesko damskich, mimo, ze byl 2 krotnie zonaty w fajnymi dupami, byl czynnym zolnierzem WP podczas ataku niemcow a potem bral udzial w dosyc wesolych zadaniach pomagajac AK.
Z higienia jest prosto - oczywiscie mozna jebac potem na kilometr - nie ma problemu ale jak sie okaze ze wyrwac na miescie jedynie udaje sie slupek z chodnika a na zabraniach w biurze nikt cie nie chce sluchac momo ze jestes mozgiem - pretensje tylko do siebie.
Kiedys sluchalem takiego nauczyciela buddyjskiego, ktory opowiadal jak jakis facet go strasznie meczyl o wyklad o wyzsze poziomy wspolczucia - i nauczyciel mu w koncu powiedzial ze wspolczucie zaczyna sie od czystych skarpet - bo od faceta jebalo tak ze lzawily oczy...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
zerwany dysk/chrzastka TFCC w nadgarstu co robic?
- Ponad rok temu
-
Siatkówka- Polska vs Turcja gdzie można obejrzeć?
- Ponad rok temu
-
REHABILITACJA w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Rwanie w okolicy mięśnia biodrowo-lędźwiowego
- Ponad rok temu
-
Dziwna sztywność i nieskoordynowanie
- Ponad rok temu
-
pulsometr
- Ponad rok temu
-
Licznik do treningu obwodowego
- Ponad rok temu
-
tani rower
- Ponad rok temu
-
Naderwane więzadło w kolanie
- Ponad rok temu
-
Trening błyskawiczny
- Ponad rok temu