47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_death-wish]

Panowie to nie forum samochodowe.

Kogan
weź na wstrzymanie.

Michał
Proszę, oświeć mnie. jaki? Szpanowanie zniszczonymi dłońmi? Mikrourazy prowadzące do stanów zwyrodnieniowych? Wiesz, swego czasu przechodziłem też fascynację utwardzaniem, żelazna dłoń i tym podobne bzdury. Ale największy efekt przyniosła umiejętność prawidłowego zaciskania pięści iusztywniania nadgarstka.
Co ma prawo Wolfa do SW?

[budo_michaljkd]

Już opisałem to na str.2 nie będę wchodził w detale bo wykracza to poza ten temat jak i dyskusję.Ale czy naprawdę muszę wszystko wypisywać ciągle to samo bo wydaje się że jedni rozumieją a inni zachowują się tak jakby 2 min. po przeczytaniu zapomnieli co czytali.

Fajnie że przechodziłeś fascynację treningiem żelaznej dłoni itd, Nie wszystko co ma nazwę IRON PALM jest dobre, dlatego zacytowałem Einsteina:

"Nie możemy rozwiązywać problemów używając takiego samego schematu myślowego, jakim posługiwaliśmy się w trakcie ich pojawienia się."

Ale umiejętne utwardzanie nie prowadzi do stanów zapalnych ani kontuzji, tylko do zwiększenia grubości kości, które są utwardzane innymi słowy są one TWARDSZE.
Chodzi o to że taki trening musi systematyczny bo jeśli nie jest to nastąpić może regres. Stąd też tak jak w tym jak również poprzez inne aspekty sztuka walki to niekończąca się droga do perfekcji.

[budo_death-wish]

Michał
Nie o to chodzi. Powiedz mi jaką różnice ma walce "twardsza" lub "miękka" kość? Wg mnie żadnej. Uczucie twardości kości jest subiektywne. Tak czy inaczej kość jest twarda. I w zasadzie jest to problem ludzi uderzający powierzchniowo czyli w za dużym dystansie. Przy odpowiedniej penetracji nie ma najmniejszego znaczenia.
Dlatego moim zdaniem utwardzanie kości jest totalnym nonsensem.

[budo_michaljkd]

"Nie o to chodzi." OK


Ale 1. już mówiłem że utwardzanie to nie wszystko bo fundamentalna jest "dobra forma" i dobra pozycja walki, bo przecież to ona jest fundamentem wszystkich uderzeń i kopnięć. Natomiast utwardzona kość jest "twardsza" przystosowana do uderzania. Innymi słowy przygotowana żeby uderzać bez używania owijek czy też rękawic, dla amortyzacji uderzenia. Jeśli ktoś jest w stanie uderzyć w twardą powierzchnię i nie jest to dla niego większy problem i jest to EFEKT utwardzania a nie metoda treningu, to wyobraź sobie co się stanie jak trafi w twarz lub w cokolwiek innego. Za równo w długim, średnim jak i krótkim dystansie. Wiadomo, że większe zniszczenie zrobi "bardziej twarda" powierzchnia. Oczywiście "utwardzona" pięść, za dużo nie zdziała jeśli uderzenie jest źle wykonane.

[budo_death-wish]

Wybacz ale już wiem co jest grane.
Idealna forma jest w trakcie treningu. Nie ma czegoś takiego jak idealna forma. Mam kolegę z JKD cholernie niedocenianego. Jest świetny technicznie i teoretycznie a nawet szybkościowo, ale w walce do kitu. W ogóle sobie nie radzi, bo idealna forma nie działa w praktyce. Siedzi w JKD chyba z 15lat.

[budo_horn]

Śledząc ten wątek o utwardzaniu, przypomniał mi się poniższy odcinek 'Sports Science' (o kopnięciu w krocze, a także uderzeniach w inne miękkie części ciała)



Nie jestem kompetenty, aby się wypowiedzieć, więc komentarze zostawię ekspertom.

[budo_michaljkd]

Mówie o dobrej formie nie o idealnej formie. Nigdzie nie mówię o czymś takim jak idealna forma. Mówię o dobrej formie, a są to pewne wytyczne które muszą zostać zachowane. Najtrudniejsze jest zastosowanie w walce. Ale w najwyższym stadium po prostu się reaguje, a za reakcją stoi poprawna technika, i tu właśnie kluczową rolę gra "wyczucie ciała." Na dobrą formę składa się coś co Bruce nazwał jako "korzeń JKD", który tworzy jego strukturę.

w Black Belt magazine odnosnie swojego artykułu "Liberating Yourself from Classical Karate", Bruce napisał sprostowanie a konkretnie:

"Ludzie często błędnie myślą że JKD jest przeciwne formie. Nie będę wchodził w detale, jako że kolejne paragrafy to wyjaśnią. Jedna rzecz musi być zrozumiana to jest: że zawsze istnieje najefektywniejszy i najżywszy sposób wyprowadzenia ruchu ( a tym są podstawowe prawa działania dźwigni w ciosach, pozycja ciała, równowaga, praca stóp, etc. te zasady nie mogą być naruszane). Aczkolwiek żywa efektywna forma to jedno; sterylne klasyczne zestawy które wiaża to drugie. Poza tym co zostało wyżej wspomniane osoba musi rozróżniać pomiędzy "posiadaniem braku formy" a "brakiem formy" Pierwsze to ignorancja drugie to transcendencja."

[budo_death-wish]

Temat posprzątany. klapsy rozdane. Można dyskutować dalej... ale na temat proszę. Kogan w ogóle wczoraj miał zły dzień.