41 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shabu]

Nie sadze, zeby Palhares mial w glowie "teraz mu skasuje noge".

A ja uważam, że dokładnie ma to w głowie. Oczywiście, że duże zawody, stres, itp. czynniki są istotne, ale to jest weteran niejednej walki w UFC i nie wiadomo ilu turniejów grapplingowych, to nie jest dla niego pierwszyzna. Powtarzam: według mnie jest kocurem, ale kutasem.

[budo_sos]

Wg. mnie nie ma sie czego tutaj czepiać. W czasie realnym w jakim walczył Palhares i reagował sędzia było normalnie, wszystko glanc. W powtórce można sie czepiać ale panowie k.. sędzia to nie agent Smith
A że ciągnie aby urwać... sorry ale tak samo każdy bije aby znokautować i ciągnie balache/kimure ile wlezie. To jest czołówka światowa, w dodatku Dana ich namawia bonusami za walki żeby nakurwiali ile sie da.
Obejrzyjcie sobie judo na IO, nikt tam nie ciągnie balachy żeby nie skaleczyć, ciągną na maxa zanim sędzia do stójki nie podniesie... a że skrętówka jest przechujową techniką.. cóż, trzeba z tym się liczyć, szczególnie walcząc z człowiekiem urwinogą.

[budo_balofy]

nie no, rozumiem wasze argumenty.
ale jak to jest ze na miliardy poddan 99,9% z nich konczy sie bezkontuzyjnie (i nie wyjezdzajcie mi tu z mirem ), a palharesa co 3 czy 4 podanie konczy sie lekka lub mocniejsza kontuzja?
przypadek? niektorzy maja po 10-20 subow na koncie i zadnego kontuzjowanego przeciwnika, a palhares kontuzjuje na lwo i prawo...
nie mowie ze to ie ma nicwspolnego ze stresem i cala reszta, ale powiedzmy tak, ze ta statystyka jego jest bardzo, baaaaardzo podejrzana

[budo_thinspoon]

Zabezpiecza się na wypadek rewanżu ;-)

[budo_sos]

Po pierwsze: dźwignie ostatnio w ufc są rzadkością bo przeważają zdecydowanie duszenia więc ciężko o kontuzje przy subbsach.
Po drugie:
Ja tam nie wnikam kto jest zawieszony a kto nie bo średnio mnie to interesuje ale jak ktoś nie trzyma sie i nie płacze nie oznacza, że z ręką wszystko spoko, tak samo jak to, że trzyma i płacze nie oznacza, że już koniec świata. Np. sytuacja z nogą Avelana. Oglądałem na żywo adcc i ciarki mnie przeszły a okazało się nic strasznego, podobnie z Drwalem. Niby przeciągnięte i ja pierdole ale nic nie wyszło.
Po trzecie:
Sędziowie przy skrętówkach to jebane cioty, stoi i sie kurwa gapi a jak zawodnik wrzeszczy to w końcu podbiegnie.

[budo_cieglo]

Bierzcie pod uwagę, że ciągnąć na chama można wszystkie dźwignie ale jest zasadnicza różnica między np. taką balachą a skrętówką. W pierwszym przypadku czasami wręcz trudno urwać łapę, nawet przy wzorowym zapięciu - ludzie mają różną ruchomość w stawie, różne predyspozycje. Heel hooka oszukać się nie da, jest cholernie mała tolerancja ruchomości przy zapiętej technice - trzeba liczyć się z tym, że jeśli już się złapiesz to trzasnąć może w każdej chwili. Nie wyobrażam sobie, że są zawodowcy, którzy nie mają takiej świadomości.

Czy można winić Palharesa, że korzysta ze specyfiki chwytów na nogi? O ile nie robi tego co z Drwalem - wszystko ok. Sędzia przerywa walkę i koniec. Gość opanował skuteczną i niebezpieczną technikę - teraz każdy przeciwnik powinien brać pod uwagę scenariusz, w którym znajduje się w sytuacji z Palharesem wpiętym w nogę. Trudno, niektórzy będą zmuszeni klepać z odpowiednim zapasem a i sędziowie powinni uważniej śledzić walki Brazylijczyka

Co do dobijania przeciwnika - nóż mi się w kieszeni otwiera kiedy widzę akcje typu koniec walki Hendo vs. Bisping. Za takie zachowania powinny być kary (mówię to jako fan Hendersona). Moim zdaniem to wielokrotnie gorsze chamstwo niż domniemane przegięcia Palharesa.

[budo_montesi]

Akurat Bisping zasłużył wtedy na to jak mało kto.. hehe

[budo_zaorish]

SoS dobrze mowi, rzadko kto tak naprawde idzie do skretowki, tylko hardcorowi grapplerzy, ale porownaj sobie ile skretowek konczy sie kontuzja mniejsza lub wieksza.

Sędziowie przy skrętówkach to jebane cioty, stoi i sie kurwa gapi a jak zawodnik wrzeszczy to w końcu podbiegnie.

Akurat tutaj ciezko cos zaradzic, zauwaz ze czesto sie zdarza tak, ze wystarczy sie przetoczyc, troszke miejsca zrobic i juz sie ucieka ze skretowki, innym razem to jest kwestia milimetrow przy skasowaniu kolana. Wiec sedziowie nie wiedza jak to wyglada ze strony obu zawodnikow, a za wczesnie nie moga przerwac walki, bo by bylo "panie nic nie bylo!".
edit
w miedzyczasie cieglo ladnie napisal o porownaniu dzwigni

[budo_sos]

Nie no tak ale chodzi mi o znieczulicę gdy ludzie idą do dźwigni na nogę, powinien sie zbliżyć i być gotowym do przerwania a ten stoi, gapi sie i nagle "ło kurwa skrętówa". Jak sędzia w mma nie wie co to skrętówa i nie wie jak niebezpieczna to dźwignia to coś tu nie tak, szczególnie w ufc.
No ale w przypadku Palharesa to kurwa trzeba być konkretnym ciołkiem żeby nie wiedzieć co się święci jak skręca się po nogę.

[budo_avatar88]

Same reguły MMA mówią, że walkę wygrywa się poprzez nokaut, poddanie lub ewentualnie pkt, więc dlaczego sędzie ma kończyć walkę gdy widzi skrętówkę? To zawodnik powinien być świadomy tego co się dzieje i klepać, gdy tego wymaga sytuacja lub dobrowolnie narażać się na kontuzję (mowa o zawodowcach). Co innego amatorskie walki, ale nie w ufc. To ich praca, walczą o dużą kasę i nikt już raczej nie patrzy na to czy przeciwnik ma dość -choć nie odklepuje. Wystarczy spojrzeć na ostatnią walkę Noga...

[budo_sos]

Same reguły MMA mówią, że walkę wygrywa się poprzez nokaut, poddanie lub ewentualnie pkt, więc dlaczego sędzie ma kończyć walkę gdy widzi skrętówkę? To zawodnik powinien być świadomy tego co się dzieje i klepać, gdy tego wymaga sytuacja lub dobrowolnie narażać się na kontuzję (mowa o zawodowcach). Co innego amatorskie walki, ale nie w ufc. To ich praca, walczą o dużą kasę i nikt już raczej nie patrzy na to czy przeciwnik ma dość -choć nie odklepuje. Wystarczy spojrzeć na ostatnią walkę Noga...

tego to ja żem nie napisał.
Uważam, że widząc skrętówkę powinien być tak blisko jak w sytuacji gdy koleś napierdala typa w żółwiu i sędzia czai się żeby wstrzelić i rodzielić. Jeśli potrafi robić to w innych sytuacjach to przy skrętówce(!!!!) też powiinen.

[budo_tharfin]

A miałem w polecanych to zarzucę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trudna sytuacja do oceny, no ja bym się nie pchał do powtórki tej akcji znając Phalaresa

[budo_montesi]

No i popsuł mu nogę na własne życzenie. Też bym się nie pchał..

[budo_zolin]

Lista wrogow rosnie

[budo_ghostek]

Widziałem ten filmik jakiś czas temu i był świetny komentarz "Dobrowolnie pchanie nogi w leg lock Palharesa to jak wkładanie jej w pułapkę na niedźwiedzie - tego się nie robi !"
Co nie zmienia faktu, że od czasu jego walki z Tomkiem Drwalem uważniej śledzę losy tego delikwenta i mam szczerą nadzieję, że kiedyś trafi na takiego kretyna jak on. Nie kupuję argumentu "walka, adrenalina bla bla bla". Skoro większość gości w UFC potrafi nie przeciągnąć dźwigni albo zdarza im się to rzadko, wniosek jest prosty.

[budo_jerz]

Wiecie nikt poza Palhares-em nie kończy walk skrętami. Jest jeszcze kwestia tego o jakie stawki te walki się toczą nie tylko Palhares mocno ciągnie ale też jego przeciwnicy w dużej większości czekają do ostatniej chwili na klepanie a w jego przypadku ostatnia chwila to często już za późno.

W ostatniej walce wydaję mi się że nie ciągnął tej nogi po tym jak koleś klepał tylko jej nie puszczał.

[budo_ghostek]

W ostatniej walce wydaję mi się że nie ciągnął tej nogi po tym jak koleś klepał tylko jej nie puszczał.

Masz rację zacny panie i ogólnie po iluśtam urwanych nogach tak jakby zaczął się wyrabiać - już nie ciągnie dźwigni 100 lat po tym jak sędzia przerwie walkę - ale i tak należy mu się solidny łomot. Pytanie kto będzie na tyle dobry żeby tego dokonać

[budo_zaorish]

ja mam zdanie jak jerz, porownywanie koncowek tutaj nie jest dobra opcja, to ze ktos nie urywa reki przy koncowce to nie znaczy, ze skretowki by nie 'urwal', to sa zupelnie inne dzwignie i przy dzwigni na reke jest duzo wieksza tolerancja przy ciagnieciu i mniejsza kontuzja zaraz po "lekkim przeciagnieciu". Palhares po prostu taki ma styl, ze leci od razu do skretowki. zaznaczam ze nie bronie go ;P bo nawet go w sumie nie lubie, wydaje mi sie, ze ma lekki autyzm

[budo_shabu]

Wiecie nikt poza Palhares-em nie kończy walk skrętami. Jest jeszcze kwestia tego o jakie stawki te walki się toczą nie tylko Palhares mocno ciągnie ale też jego przeciwnicy w dużej większości czekają do ostatniej chwili na klepanie a w jego przypadku ostatnia chwila to często już za późno.

A Imanari? A nawet Minowa? W UFC zresztą Palhares też nie jest jedyny, tylko robi to w każdej walce.

W ostatniej walce wydaję mi się że nie ciągnął tej nogi po tym jak koleś klepał tylko jej nie puszczał.

A popatrz na minę jego przeciwnika. Który najpierw krzywi się lekko, potem klepie, potem moment czeka, a potem nagle jest ostre skrzywienie ryja, może nawet jakiś mały krzyk.

[budo_zaorish]

cholera, na sherdogu wlasnie to znalazlem, kurde pomimo sedzia przerywa to Palhares przetrzymuje te ulamki sekund, przy balaszce problemu nie ma, ale przy skretowce to jest lipa