Jasne. Aby się dogadać warto stosować ten sam język i tę samą logikę.Logika jest raczej wspólna.Historia fizyki to zupełnie inna klasa niż historia trollowania w internetach.
Moje rozumowanie jest następujace:
1. Kogan już nie raz wyraził swoją niechęć do uczestnictwa w seminariach w szczególności, a w ogóle do uczenia się od nauczycieli karate w ogóle (z małym wyjątkiem - uwielbieniem do wyborowej). Dlatego dość prawdopodobne jest, że warunek twojej tezy nigdy nie zostanie spełniony. Jeśli jednak zostanie spełniony, to niechęć do seminariów i uczenia się on nauczycieli sprawia, że nawet jak się delikwenta zaciągnie za uszy na seminarium to on i tak się tam zwykle nic nie nauczy.
2. Kogan produkuje się na tym forum już prawie rok. W tym czasie nie natknąłem się na post Kogana bez głupot (choć muszę przyznać, że trochę szkoda mi czasu na głębszy research). Powodów takiego stylu pisania może być oczywiście mnóstwo, począwszy od zbierania materiałów do pracy badawczej o zachowaniach użytkowników forów internetowych, a skończywszy na zwykłej prywatnej przyjemności pisania głupot. Tak czy siak, uczestnictwo w seminariach karate nie ma żadnego wpływu na większość z tych powodów, czyli również nie wpłynie na styl pisania Kogana.