INTEGRACJA SENSORYCZNA - trochę prywaty
Napisano Ponad rok temu
Ja i moja żona mam i miałem styczność. Dlatego odpisałem sensownie zgodnie z posiadaną wiedzą.
Ty WYborowa znowu starasz się wcisnąć swoje słowa, nigdzie nie napisałem że stosuje tą terapie, ale mam to gdzieś.
Chciałem tylko pomóc.
U nas w Polsce istnieją studia podyplomowe IS i kursy. WYborowa nawet nie wiesz z czym się to je.
Romanowicz Integracja Sensoryczna to nie Integracja w Grupie-to dwa inne pojęcia.
Najpierw poradnia, gdzie zostaną przeprowadzone stosowne testy i badania, a nie pierdy na stronie internetowej(wybacz).
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Napisano Ponad rok temu
Zgodnie z tym testem, ja mam srednio 5-6 objawow z kazdej grupy:) np.Moje największe wątpliwości wzbudziły pytania z kwestionariusza sensomotorycznego
Nie zwraca uwagi na drobne skaleczenia
Unika aktywności związanych z brudzeniem (lepienie w plastelinie) - zreszta jakbym lubial tez zle, jedyna opcja jest posiadanie zupelnie neutralnego pogladu na plasteline:)
Nie lubi być niespodziewanie dotykany (lekko) - a kto lubi jak np. czyta a ktos go palcem tknie
Poszukuje fizycznie agresywnego kontaktu (uderza w ludzi, ściany) - jak kazdy na budo
Preferuje pewne ubrania i/lub narzeka na metki, - I\LUB?? - jesli ktos nie ma calkowicie preferencji to bym sie martwil:)
Czy juz dla mnie za pozno na terapie?
Napisano Ponad rok temu
Romanowicz Integracja Sensoryczna to nie Integracja w Grupie-to dwa inne pojęcia.
Najpierw poradnia, gdzie zostaną przeprowadzone stosowne testy i badania, a nie pierdy na stronie internetowej(wybacz).
Dokładnie z tego sobie zdaję sprawę. To własnie mi nie pasowało w całości. Zupełnie inna celowość zajęć.
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa pytanie było takie"...Czy ktoś z Was spotkał się bezpośrednio z testami SI i ewentualna późniejsza tzw. ... tfu ... terapią..."
Ja i moja żona mam i miałem styczność. Dlatego odpisałem sensownie zgodnie z posiadaną wiedzą.
Ty WYborowa znowu starasz się wcisnąć swoje słowa, nigdzie nie napisałem że stosuje tą terapie, ale mam to gdzieś.
Chciałem tylko pomóc.
U nas w Polsce istnieją studia podyplomowe IS i kursy. WYborowa nawet nie wiesz z czym się to je.
Romanowicz Integracja Sensoryczna to nie Integracja w Grupie-to dwa inne pojęcia.
Najpierw poradnia, gdzie zostaną przeprowadzone stosowne testy i badania, a nie pierdy na stronie internetowej(wybacz).
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Napisze jak zwykle. Gdyby ta terapia dzialala to by ja stosowali w NHL. Ale niestety nie stosuja.
Jakis Baran zrobil test, a wlasciwie kwestionariusz, ustalil NORME i pod to dolozyl "ryzyko". Terapia bedzie polegala ny tym zeby "znormalizowac pacjenta".
Poza tym, zeby wiazac sznurowadla, jezdzic na rowerze czy kopac pilke nie potrzebna jest do tego zadna integracja tylko babcia czy dziadek, normalna, niezwichrowana pani w przedszkolu i zdrowi na umysle rodzice.
IS to "naukowe" wyciaganie pieniedzy z kieszeni rodzicow. Nie chodzi w tym o to zeby nauczyc kogos jezdzic na rowerzce tylko zeby przygotowac zmysly do nauki jazdy na rowerze. Sranie w banie.
Wole sie uczyc jazdy na lyzwach niz zeby ktos moje zmysly przygotowywal do nauki, zapewne sam nie umiejac jezdzic.
Pozwol ze ci cos zakomunikuje.
"Brak wyksztalcenia powoduje, ze studenci (ludzie) szukaja oswiecenia tam gdzie jest ono latwo dostepne nie potrafiac odroznic podnioslosci od intelektualnej tandety, madrosci od propagandy".
Polecam w calosci ksiazke Allana Blooma "Umysl zamkniety". To jest swietna ksiazka diagnostyczna. Przeczytasz moze zrobi sie jakas sensowna dyskusja.
IS, Rolfing, Ayurveda, Yoga, Reiki... za chwile bedzie dekada jak ja ten bullshit mam juz przerobiony i nie chce mi sie dalej tego wypisywac. To sa dziedziny ustanowione na pseudonaukowych przeslankach.
Terapia musi byc koniecznie przeprowadzona przez "certyfikowanego terapeute", ktory wybulil kilka-kilkanascie tysiecy za ta kaszane i potem kasuje za to po 6-8 dych od sesji albo lepiej od seansu.
Ze niby nie wiem z czym to sie je? Tedo, please...
To sie je z zawartoscia portfela tych co sie na ten bullshit zapisali.
Napisano Ponad rok temu
Zgodnie z tym testem, ja mam srednio 5-6 objawow z kazdej grupy:) np.Moje największe wątpliwości wzbudziły pytania z kwestionariusza sensomotorycznego
Nie zwraca uwagi na drobne skaleczenia
Unika aktywności związanych z brudzeniem (lepienie w plastelinie) - zreszta jakbym lubial tez zle, jedyna opcja jest posiadanie zupelnie neutralnego pogladu na plasteline:)
Nie lubi być niespodziewanie dotykany (lekko) - a kto lubi jak np. czyta a ktos go palcem tknie
Poszukuje fizycznie agresywnego kontaktu (uderza w ludzi, ściany) - jak kazdy na budo
Preferuje pewne ubrania i/lub narzeka na metki, - I\LUB?? - jesli ktos nie ma calkowicie preferencji to bym sie martwil:)
Czy juz dla mnie za pozno na terapie?
moze nie za pozno, ale jestes w "grupie wysokiego ryzyka".
Ten porabany test jest po to zeby wykreowac w czlowieka watpliwosc a potem zaszczepic rozwiazanie w postac "terapii".
stad juz tylko maly kroczek do tego
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pressure points and radiofrequency
albo tego
secret power of yellow bamboo
Ja zalecam terapie "mokuso yame".
Jest taki gosciu - Michael Shermer, ktory tropi i demaskuje te pseudo naukowe i pseudodzialajace trendy, ktore znajduja cale hordy "wyznawcow", przysiegajacych na wszystko ze "to dziala". IS jest na liscie.
Napisano Ponad rok temu
"Ćwiczenie konkretnych umiejętności nie jest zwykle celem terapii Integracji Sensorycznej. Dziecko w większości nie będzie ćwiczyło takich czynności jak: chodzenie po równoważni, łapanie piłki, pisanie długopisem, podskoki na jednej nodze. Stosowane raczej będą aktywności rozwijające podstawowe umiejętności, które umożliwią dziecku nauczenie się efektywne powyższych czynności /np. łapania piłki/".
Gdybym chciał kogoś nauczyć łapania piłki to ... eureka uczyłbym łapania piłki.
Gdybym chciał kogoś nauczyć jazdy na rowerze to ... eureka uczyłbym jazdy na rowerze.
Metody sprawdzone na moich dwóch synach - działają.
Nie przygotowywałem ich zmysłów tylko po prostu ich tego uczyłem, zresztą z bardzo dobrym skutkiem.
Ciąg dalszy tego tekstu mówi:
"W niektórych jednak sytuacjach dziecko może być poddane ćwiczeniom konkretnych czynności ruchowych. Może to mieć miejsce w przypadku dzieci, u których wyćwiczenie takich umiejętności jest kluczowe dla rozwoju jego poczucia wartości oraz stosunków z rówieśnikami."
Czyli - Uczyć byle czego byle dostatecznie długo żeby wyrwać od groma pieniędzy od mniej dociekliwych rodziców.
IS dołączyło do mojej listy ściem psychologicznych.
Napisano Ponad rok temu
IS dołączyło do mojej listy ściem psychologicznych.
i to by bylo na tyle w tym temacie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Co to jest za bullshit?Poważne zaburzenia integracji sens. mogą skutkować w przyszłości, więc warto się tym zainteresować. Rzeczywiście jest w tym coś z "szamaństwa". Kilkuletnie dziecko z poważnymi zaburzeniami SI ledwie dukało czytając prosty tekst a po 2 godz odpowiednio dobranych ćwiczeń czytało płynnie. Oczywiście to nie była trwała zmiana , trzeba ją "utrwalić" ale tak to działa. Problem w tym, że to sporo kosztuje a może być trudno znaleźć uczciwego fachowca. Mogą nawciskać Ci kitu a i tak nie będziesz wiedział za co płacisz. Obecnie większość dzieci ma takie zaburzenia. Kłaniają się zabawy przed komputerem. Brak karuzeli, huśtawek i dyndania na trzepaku. Jeśli sam nie widzisz dużych problemów to może po prostu zadbaj o taki rozwój dziecka. Karuzela, bujawki, fikołki itp. Jak najwięcej. Jak nie to szukaj specjalisty. Ale to moje prywatne zdanie.
Pozdrawiam.
1. Jeśli jakoweś zaburzenia owocują w przyszłości, to czym owocują i w jaki sposób, a nade wszystko jak połączyć rzekomy skutek z rzekomą przyczyną? Na gruncie empirii proszę.
2. "Szamaństwo"? Co jeszcze: kult Cargo?
3. Kilkuletnie dziecko na ogół duka ucząc się czytać, a po 2 godzinach potrafi wyrecytować tekst z pamięci, co dorośli biorą za płynne czytanie. Potem się dziwią, że nie potrafi płynnie przeczytać kolejnej czytanki.
4. Terapia nie jest objaśniana? Kupujesz kota w worku?
5. Jeśli większość dzieci wykazuje rzekome zaburzenia to się nazywa norma.
6. Zabawy przed komputerem badano pod wieloma aspektami i jak do teraz udało się jedynie wykazać, że są korelatem wyższego ilorazu inteligencji.
7. Trzepak, synonim podwórkowej nudy, jako lekarstwo? Błagam.
8. Jeśli ojciec nie ma czasu na dziecko, a w Polsce na ogół nie ma bo siedzi w tyre od rana do wieczora, to musi wynająć specjalistę od integracji. Złoty biznes.
Podsumować można forumowym cytatem roku: "jaja opadają".
Napisano Ponad rok temu
Czarny M. - nie przesadziles troche? Ze co? Nie ma wystarczajacej wiedzy, zeby wyjasnic cos 10 latkowi. Moze miec raczej inny problem - odpowiedz jest zbyt skomplikowana dla poziomu 10 latka.
A psychologia etc. to niby nauka?
K_P
Napisano Ponad rok temu
Czarny M. - nie przesadziles troche? Ze co? Nie ma wystarczajacej wiedzy, zeby wyjasnic cos 10 latkowi. Moze miec raczej inny problem - odpowiedz jest zbyt skomplikowana dla poziomu 10 latka.
Kto to powiedzial ze czlowiek, ktory dobrze rozumie problem jest w stanie go wytlumaczyc dziecku? Nie Feynmann?
Inna kwestia to jak dziecku, ktore jest inteligentne wytlumaczyc co to X w rownaniu, i ze to cos wiecej niz tylko rzecz ktora musisz przeniesc na jakas strone znaku = - to wymaga inteligencji. Dzieci sa czesto bardziej inteligentne niz nauczyciel, nie maja tylko informacji.
Przesadzilem, ale tylko troche, jak mialem 12- 13 lat (kolo 7 klasy) to sie popstrykalem z matematyczka o przekatna w jakiejs bryle po czym przeprosila mnie i przyznala mi racje - niestety po wyjsciu reszty klasy:)
Jak chodzilem do liceum profilowanego mat-fiz nakierowanego na produkcje olimpijczykow w olimpiadach matematycznych to pamietam, ze na kursie przygotowawczym przed tym liceum 14 i 15 latkowie jechali takie rzeczy jak calki, liczby zespolone itd. Tak wiec dziecko w podstawowce spokojnie pania z matematyki moze zagiac.
Oczywiscie na huja mi sie to potem w zyciu ta wyzsza matematyka przydala
Ciezko powiedziec:)A psychologia etc. to niby nauka?
Na pewno psychiatria, neuropsychologia (znam jednego neuropsychologa i jest to 100% naukowiec:) tak jak ja rozumiem nauke), psychologia behawioralna pewno tez, psychoanaliza to dla mnie nie nauka.
Czytalem takie zestawienie z Zakazanej Psychologii w ilu polskich wyzszych uczelniach na psychologii uczy sie rzeczy bedacych de facto pseudo-nauka badz zwyklym humbugiem typu NLP. bylo tego sporo.
W ktoryms Duzym Fiormacie jest taki super wywiad z psychiatra wloskim leczacym napady paniki, gdzie sie troche przejechal po psychologii. Doskonaly wywiad az chcialem kupic jego ksiazke, ale niestety tylko po Wlosku wyszly.
Napisano Ponad rok temu
A to ciekawe z ta zabawa przed komputerem i inteligencja. Jakoś po doświadczeniach z korepetycjami nie chce mi sie w to wierzyc. Najciezej czegokolwiek nauczyc dzieciaki, ktorych podstawowa rozrywka jest komputer, matematyka, fizyka, chemia to dla nich czarna magia. Co innego dzieciaki z biednych rodzin, wychowujace sie na podworku, moze wielu rzeczy nie wiedza ale sa strasznie sprytne, zaradne i jak cos jest na myslenie to czesto potrafia dojsc do wyniku po swojemu... To tak z wlasnego doswiadczenia.
Napisano Ponad rok temu
2. "Szamaństwo"? Co jeszcze: kult Cargo?
3. Kilkuletnie dziecko na ogół duka ucząc się czytać, a po 2 godzinach potrafi wyrecytować tekst z pamięci, co dorośli biorą za płynne czytanie. Potem się dziwią, że nie potrafi płynnie przeczytać kolejnej czytanki.
4. Terapia nie jest objaśniana? Kupujesz kota w worku?
5. Jeśli większość dzieci wykazuje rzekome zaburzenia to się nazywa norma.
6. Zabawy przed komputerem badano pod wieloma aspektami i jak do teraz udało się jedynie wykazać, że są korelatem wyższego ilorazu inteligencji.
7. Trzepak, synonim podwórkowej nudy, jako lekarstwo? Błagam.
8. Jeśli ojciec nie ma czasu na dziecko, a w Polsce na ogół nie ma bo siedzi w tyre od rana do wieczora, to musi wynająć specjalistę od integracji. Złoty biznes.
Kogan-
1.Skutkiem np moze być niewłaściwe przetwarzanie bodźców odbieranych przez ciało przez mózg. Będziesz np co chwilę uderzał się w klamkę i zwalał naczynia ze stołu. Ale to mniej ważne- będziesz miał kłopoty z właściwym ułożeniem sobie harmonogramu pracy, relacjami międzyludzkimi itp.
2.Osobiscie mam blade pojęcie o SI. Zainteresowałem się tym widząc efekty pracy. Nazwałem to "szamaństwem" (celowo w " ") bo efekty znacznie przerosły to czego mógłbym się spodziewać. Dlatego zainteresowałem się tym tematem. (tylko ciekawość)
3.Nigdy nie słyszałem , żeby ktokolwiek nauczył się na pamięć tekstu po dwóch godzinach zabaw fizycznych ?????
4.To trochę tak jak z seminarium karate. Jedziesz do wielkiego mistrza mając np 8 kyu.i "kupujesz " wszystko co powie, ale jak masz stopień mistrzowski i wiele lat doświadczeń to wiesz kiedy "wielki " mistrz wciska ci kit a właściwie robi sobie z ciebie jaja.
Co z tego , że gość od SI będzie mi tłumaczył cokolwiek jak ja nie mam pojęcia o czym mówi. Tylko efekty potwierdzą słuszność jego działań.
5.Norma- to nie znaczy żeby z ze złymi nawykami nie walczyć. 80-pare procent dzieci ma wady postawy. Czyli to też norma. Norma , która będzie skutkować kalekim społeczeństwem za co wszyscy będziemy płacić.
6.Ideą tego co napisałem było ZAMIAST. Komp jest OK ale nie zastąpi zabaw fizycznych a prawdą jest, że - w zdrowym ciele zdrowy duch.
7.Ty uważasz trzepak za synonim nudy , ja za genialny przyrząd do ćwiczeń fizycznych. Spróbuj kiedyś pobawić się tak jak dzieci. (o ile jeszcze się tak bawią...) Zaręczam , że nie będziesz musiał już chodzić na siłownię ;-)
8.Każdy rodzic powinien znaleźć czas dla dziecka jeśli się na nie zdecydował. Nie wiem czemu sugerujesz , że musi zatrudniać instruktora S.I. ???
Napisano Ponad rok temu
2. Żółty bambus? Bezdotykowy knockout? Sistiema?
3. Nigdy nie słyszałem, żeby dzieci odrabiały lekcje siedząc na podwórku.
4. No ja mam stopień mistrzowski i widzę, że to najwyraźniej jaja są.
5. Skąd takie dane?
6. Sentencja z czasów kiedy przystawiano pijawki i upuszczano krwi.
7. Jestem z pokolenia, które siedziało na trzepaku. Siłownia + internet zdecydowanie lepsze. Karate jeszcze lepsze.
8. To jest dopiero wykręcanie kota ogonem.Każdy rodzic powinien znaleźć czas dla dziecka jeśli się na nie zdecydował. Nie wiem czemu sugerujesz , że musi zatrudniać instruktora S.I. ???
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
8. Jeśli ojciec nie ma czasu na dziecko, a w Polsce na ogół nie ma bo siedzi w tyre od rana do wieczora, to musi wynająć specjalistę od integracji. Złoty biznes.
...
8.Każdy rodzic powinien znaleźć czas dla dziecka jeśli się na nie zdecydował. Nie wiem czemu sugerujesz , że musi zatrudniać instruktora S.I. ???
No właśnie. Najlepszymi "instruktorami" są normalni rodzice. Tacy, którzy pozwolą w lesie pobiegać po zwalonych drzewach. Przejść po kamieniach przez strumień. Dla których trzepak czy podwórkowe drabinki to miejsce zabaw.
Teraz rodzice nie mają czasu na poznanie własnych dzieci, dlatego potrzebni są ci "specjaliści"... i to jest szamaństwo.
Posłuchajcie tego:
Qrwa specjalista musi powiedzieć, że metki wkurwiają dzieciaki bo rodzice tego nie widzą. Specjalista musi powiedzieć, że ubrania bawełniane są przyjemniejsze w dotyku i nie podrażniają (czytaj nie wkurwiają dzieciaków). Specjalista musi powiedzieć, że małe dziecko nie koniecznie musi lubić czapeczki. Co za paranoja... I końcowe podsumowujące zdanie: "Ja powinnam Cię częściej trzymać na rekach ..."
Napisano Ponad rok temu
A tak naprawde, to rodzice maja czas, ale nawet jak maja dla dzieci, to w tym czasie zajmuja sie soba.
Eichelberger w jednej ze swoich ksiazek dowodzil, ze dla zdrowych relacji, wystarczy 20 minutowy, ale rzeczywisty kontakt z dzieckiem.
Acha... Ogolna refleksja - ja wiem, ze dziecko jest przedluzeniem ego rodzica i kazdy mysli, ze jego dziecko jest nadzwyczajne (jak slucham tatusiow tutaj, to odnosze wrazenie, ze czeka nas w przyslosci zalew noblistow), ale powiem Wam, oczywista prawde - jest najczesciej przecietne. Bo najczesciej jest tylko "przeuczone", czyli dostalo wiedze jakas chwile wczesniej niz czesc kolegow w klasie, ale to nie jest dowodem geniuszu...
Obserwowalem wiele dzieci, bylo mnostwo srednio inteligentnych, ktorych rodzice byli oprzekonani o ich wyjatkowosci i tylko jeden genialny. Robi teraz profesure w USA.
Ale lepsze od produkownia geniuszu, jest tworzenie szczesliwego dziecinstwa.
Pozdrawiam
K_P
PS. Raj Persaud, wybitny psychiatra miazdzy w jednej ze swoich ksiazek, wszystko z "psy.." w naglosie. A zwlaszcza czesc amerykanska zjawiska.
Napisano Ponad rok temu
A teraz prawda objawiona: jeśli Twoje dziecko płacze kiedy nim potrząsasz, kiedy jest mu zimno albo ubranie drapie, jeśli Twoje dziecko płacze kiedy ma kupę w majtach, to wiedz! że coś się w jego głowie burzy.
Napisano Ponad rok temu
Porównajcie to co napisaliście.
8. Jeśli ojciec nie ma czasu na dziecko, a w Polsce na ogół nie ma bo siedzi w tyre od rana do wieczora, to musi wynająć specjalistę od integracji. Złoty biznes.
...
8.Każdy rodzic powinien znaleźć czas dla dziecka jeśli się na nie zdecydował. Nie wiem czemu sugerujesz , że musi zatrudniać instruktora S.I. ???
No właśnie. Najlepszymi "instruktorami" są normalni rodzice. Tacy, którzy pozwolą w lesie pobiegać po zwalonych drzewach. Przejść po kamieniach przez strumień. Dla których trzepak czy podwórkowe drabinki to miejsce zabaw.
Teraz rodzice nie mają czasu na poznanie własnych dzieci, dlatego potrzebni są ci "specjaliści"... i to jest szamaństwo.
Posłuchajcie tego:
Qrwa specjalista musi powiedzieć, że metki wkurwiają dzieciaki bo rodzice tego nie widzą. Specjalista musi powiedzieć, że ubrania bawełniane są przyjemniejsze w dotyku i nie podrażniają (czytaj nie wkurwiają dzieciaków). Specjalista musi powiedzieć, że małe dziecko nie koniecznie musi lubić czapeczki. Co za paranoja... I końcowe podsumowujące zdanie: "Ja powinnam Cię częściej trzymać na rekach ..."
Glowny sponsor odcinka -IS.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Poslednij samuraj kyokushin (Ostatni samuraj kyokushin)
- Ponad rok temu
-
prawdziwe karate- karate tradycyjne
- Ponad rok temu
-
Style wywodzace sie z Ashihara Karate
- Ponad rok temu
-
Okinawa Goju Ryu Karate Do Kenkyukai
- Ponad rok temu
-
XXX-lecie Pierwszych Mistrzostw Polski w Karate
- Ponad rok temu
-
United budo kai freestyle karate
- Ponad rok temu
-
handel ksiazka z naruszeniem praw autorskich
- Ponad rok temu
-
Ważne oswiadczenie HONBU IKO Sosai
- Ponad rok temu
-
UWOLNIĆ KOGANA!!!
- Ponad rok temu
-
Oyama cytat joga & karate
- Ponad rok temu