13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_takedown]

Komentarze, czas start!

Główna karta:
Frankie Edgar pok. Graya Maynarda przez TKO w 3:54 rundy 4
Jose Aldo pok. Kenny’ego Floriana jednogłośną decyzją (49-46, 49-46, 49-46)
Chael Sonnen pok. Briana Stanna przez poddanie (trójkąt rękami) w 3:51 rundy 2
Nam Phan pok. Leonarda Garcię jednogłośną decyzją (29-28, 29-28, 29-28)
Joe Lauzon pok. Melvina Guillarda przez poddanie (duszenie zza pleców) w 0:47 rundy 1

Walki na Spike TV:
Demian Maia pok. Jorge Santiago jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27)
Anthony Pettis pok. Jeremy’ego Stephensa niejednogłośną decyzją (29-28 Pettis, 29-28 Stephens, 29-28 Pettis)

Walki na facebooku:
Stipe Miocic pok. Joeya Beltrana jednogłośną decyzją (29-28, 30-27, 29-28)
Darren Elkins pok. Tiequan Zhang jednogłośną decyzją (30-27, 30-26, 30-27)
Aaron Simpson pok. Erica Schafera jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27)
Mike Massenzio pok. Steve’a Cantwella jednogłośną decyzją (29-28, 29-28, 30-27)

Bonusy po 75.000$:
Frankie Edgar – nokaut wieczoru
Joe Lauzon – poddanie wieczoru
Leonard Garcia vs. Nam Phan – walka wieczoru

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_takedown]

Legendarna gala i zero komentarzy? Oto duch Budowicza!

[budo_jerz]

Wczoraj dopiero obejrzałem.
Walka Edgara zajebista ale nie rozumiem dlaczego daje się tak prać w pierwszej rundzie skoro w następnych właściwe jest nie do trafienia, on chyba tego też nie rozumie jak by wynikało z wywiadu po walce.
Walka Aldo mi się nie podobała. Taktyka Kenflo była dobra ale myślę że zabrakło konsekwencji.
Walka Sonena smutna. Nie dał żadnych, po prostu żadnych szans przeciwnikowi. Przejechał po nim jak walec.
Walka Phan-a zajebista. Cały czas akcja nie dało się nudzić.
Guillard chyba nie będzie nigdy wielki. Zawsze lubiłem styl Lauzon-a Walka oczywiście fajna choć liczyłem na to że będzie trwać dłużej.

[budo_pienia]

legendarna? chyba troche przesada
frainkie edgar jest przekozakiem. juz po poprzedniej walce bylem o tym przekonany, ale teraz mam 100% pewnosci. zastanawiam sie tylko teraz, kto nastepny? guida? melendez?
sonnen vs. stann - bylo do przewidzenia. kazdy kto mial nadzieje na inny wynik po prostu nie byl ze soba szczery

[budo_montesi]

Ja też zawsze lubiłem styl Lauzona, chyba miał farta ale Melvin był zbyt pewny siebie i dobrze się stało.
Sonnen albo jest mega showmanem albo psycholem albo jedno i drugie.. , ładnie pojechał Stanna.
Myślałem , że Aldo zbije strasznie KenFlo a tu takie coś, jakoś wyhamował..a fani kochają go za co innego co nie zmienia faktu, że Florian chyba ani razu mu nie zagroził.

[budo_franek kimono]

legendarna? chyba troche przesada
frainkie edgar jest przekozakiem. juz po poprzedniej walce bylem o tym przekonany, ale teraz mam 100% pewnosci. zastanawiam sie tylko teraz, kto nastepny? guida? melendez?
sonnen vs. stann - bylo do przewidzenia. kazdy kto mial nadzieje na inny wynik po prostu nie byl ze soba szczery

No ja nie pamiętam tak fajnej gali od bardzo dawna.

Jedyne, co mnie trochę raziło, to zmiana, którą przeszedł Demian Maia. Fajnie, że poprawił stójkę, mocno uderza i skupia się na kontroli pozycji, ale nie widziałem go chyba ani razu idącego po skończenie. Szkoda, bo tak naprawdę gości z dobrym BJJ jest teraz w UFC niewielu (np. Stann wiedział, że będzie trójkąt rekami i ustawił rękę do obrony, ale nie zadbał w ogóle żeby wyłapać/zablokować przejście Sonnena na drugą stronę).

Frankie jest absolutnym kozakiem, jego walki od dłuższego czasu są naprawdę ciekawe i dramatyczne.
Aldo ostatnio jakoś nie powala, nie ma w zasadzie żadnych luk, ale został trochę rozpracowany i nie może rozwinąć skrzydeł tak, jak w WEC.
Sonnen z takim nastawieniem ma realną szansę dokończyć to, co zaczął poprzednio (musi tylko przećwiczyć obronę przed trójkątem, znów prawie się władował )
Nam Phan jest fajnym fighterem, ale nie widzę dla niego jakiejś wielkiej przyszłości. Jest bardzo niemedialny i nie potrafi wykorzystać swojego sukcesu (widać było na konferencji po gali).

[budo_nedohin]

Po obejrzeniu walki Pettisa i Stephensa zauważyłem jedną rzecz. Dotąd gdy dwóch specjalistów grapplingu spotykało się w walce to najczęściej toczyli ją w stójce. Tak samo było w przypadku uderzaczy który zapominali o parterze. Tym razem dwóch świetnych stójkowiczów stoczyło pojedynek zapaśniczy. Ciekawe czy taki trend się utrzyma, oby nie.

[budo_sos]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tnt]

Walka Edgara zajebista ale nie rozumiem dlaczego daje się tak prać w pierwszej rundzie skoro w następnych właściwe jest nie do trafienia.

Na ile przyjrzałem się Edgarowi, on się po prostu powoli rozkręca i nigdzie nie spieszy.

Jedyne, co mnie trochę raziło, to zmiana, którą przeszedł Demian Maia. Fajnie, że poprawił stójkę, mocno uderza i skupia się na kontroli pozycji, ale nie widziałem go chyba ani razu idącego po skończenie.

Mnie to się właśnie podobało. Facet się rozwija. Nie może wiecznie liczyć, że przewaga w BJJ mu pomoże. Ale nie obawiałbym się również o zaniechanie przez niego akcji w parterze. Myślę, że taki mógł być gameplan na walkę z Santiago. Poddanie Santiago wcale nie musiało być łatwe, mimo osiągnięć Demiana na macie. Dlatego skoncentrował się na stójce, ew. zdobywaniu dobrej pozycji i obijaniu Jorge z góry. Jeśli w następnej walce trafi na typowego strikera, to zrobi z nim coś na miarę Sonnen vs Stann. Ostatecznie może Lauzon vs. Guillard

Walka Nam Phana - niezła. Dobre, długie, wytrwałe pranie w stójce. Coś dla Amerykanów - stąd pewnie nagroda walki wieczoru (i buczenie przy akcjach w parterze w walce Maia vs Santiago).

[budo_franek kimono]

A gdzie poza Japonią ludzie nie buczą na walkę w parterze?

[budo_saku]

mega event, masa decyzji ale walki konkretne

[budo_steyr]

Ja przez weekend prawie nie mialem dostepu do neta. zobaczylem tylko na fb takedown tez cos na temat "gala legendarna". wrocilem do domu, sciagnalem i siadam napalony jak dzik na zoledzie. po walce lauzona pomyslalem ze chodzi o to ze wszystkie walki skoncza sie w mniej niz minute ale zmierzam do tego ze gala byla swietna ale legendarna? prosilbym o jakies uzasadnieie

[budo_franek kimono]

Legendarna to ona nie była, może poza sagą Edgar vs. Maynard, która po prostu urywa tyłek, ale ogólnie walki na wysokim poziomie, Chael dał jedną z ciekawszych mów po walce w ostatnich latach. Zresztą co można powiedzieć o gali, gdzie Maia, Pettis, Santiago są w undercardzie

[budo_takedown]

"Legendarna" głównie za sprawą pewnego komentarza Chaela, bez względu na to co kto o nim sądzi i oczywiście main eventu. Gość chce być Muhamadem Ali w MMA, który przemawiał do tłumów. Poza tym były świetne walki. Ostatnio coraz lepiej ogląda mi się każdą kolejną galę i zupełnie nie wiem jak im się to udaje przy takim ogromie gal.
KSW na przykład brak walk o takim poziomie nadrabia konkretnym show, całą otoczką i to też jest ok, ale dla kogoś kto liznął temat bardziej niż przeciętny Kowalski, wybór jest prosty.
P.S. No no, i to co mówi Franek z undecardem.