16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_langus]

Hejo!

Sezon teraz taki - wiadomo. Weekendowe szaleństwo z niezdrowym żarciem i piwkiem. Za każdym razem sobie przysięgam że ostatni raz zjadam mięso pieczone na grillu i za każdym razem tak samo mnie potem męczy. Niby jakoś boleści nie mam ani dolegliwości żołądkowych strasznych ale w poniedziałek rano jest koszmar. A na wieczornym treningu jeszcze gorzej. Zero siły zero wytrzymałości...

Co jeść po takim weekendowym mordowaniu żołądka i wątroby i innych raczej przydatnych organów wewnętrznych żeby dać im trochę luzu i pomóc się zregenerować?

Pozdrówki

[budo_feniks]

Tak na szybkiego to moge polecic dobry yogurt, ktory oczysci jelita i pomidorka, ktory dziala fantastycznie na zoladek, tylko go nie sol, bo wtedy traci swoje wlasciwosci.
Oczywiscie jeszcze produkty bogate w blonnik i duze ilosci niegazowanej wody min. 2 litry dziennie.

[budo_feniks]

P.S znalazlem jeszcze cos takiego interesujacego :-)


Nalewka czosnkowa oczyszcza
organizm z odkładającego się tłuszczu, wypłukuje nierozpuszczony wapń, gwałtownie poprawia przemianę materii,
oczyszcza naczynia krwionośne, zapobiega zawałowi serca, miażdżycy, paraliżowi, tworzeniu się nowotworów, likwiduje
szum w głowie, poprawia wzrok, odmładza organizm.

NALEWKA CZOSNKOWA

35 dag obranego czosnku (z nowych zbiorów) rozetrzeć i zmieszać z 200 ml czystego spirytusu. Szczelnie zamknąć
i postawić w ciemnym i chłodnym miejscu (ale nie do lodówki) na 10 dni. Następnie masę należy przecedzić, przelać do
słoika i postawić w ciemnym miejscu jeszcze na 4 dni. Teraz środek jest gotowy do użycia. Stosować według
następującego schematu:
DZIEŃ ŚNIADANIE OBIAD KOLACJA
ilość kropli
1 1 2 3
2 4 5 6
3 7 8 9
4 10 11 12
5 13 14 15
6 16 17 18
7 19 20 21
8 22 23 24
9 25 25 25
10 25 25 25
11 25 25 25


Dalej należy pić po 25 kropli 3 razy dziennie dopóki się nie skończy nalewka. Każdą ilość kropli pić z 50 ml kwaśnego
produktu mlecznego, najlepiej z kefirem lub jogurtem.
Wiele osób nie lubi ostrego zapachu czosnku. Żeby go zlikwidować po zażyciu nalewki należy jeść natkę pietruszki lub
jabłko, albo skórkę cytryny lub pomarańczy.

Uwaga! Kurację stosować nie częściej niż raz do roku

[budo_jet]

Lekkostrawne rzeczy, warzywka, chude mięsko, jogurcik naturalny lub kefir, woda i jeszcze raz woda (pełni ważną funkcję przy detoksykacji, poza tym pita regularnie w ciągu całego dnia, nie tylko podczas uczucia pragnienia, zapewnia lepszą wydolność podczas treningu), owoce w tym jabłko i grejpfrut.

[budo_kogan]

Pragnę się zapytać co z grilla tak męczy Twój żołądek.

Bo ja na przykład mogę zgrillować i zjeść wszystko co przede mną nie ucieknie i nie czuję się z tym źle, a nawet dobrze. Natomiast wiele rzeczy, które koledzy polecają, szkodzi mi na potęgę.

Błonnik? Podrażnienie jelit, straszliwe boleści.
Czosnek? Nie dość, że z ust wali to jeszcze żołąd wzdęty i obolały.
Nażreć się jabłek? Nadkwasota.

Natomiast to co nas wszystkich łączy to zły wpływ browara. Browara walniesz kilka litraszy, a żołąd nabije jak bęben. Równocześnie zwiększa się łaknienie, więc żresz, żresz, żresz, końca nie widać. Żarcie zalega w układzie pokarmowym i tkwi tam jeszcze przez wiele, wiele godzin. Ciężka praca jaką wykonuje organizm, żeby to wszystko przerobić wykańcza Cię, a nic nie masz korzyści. Od ręki anihilujesz wiele godzin ciężkiego treningu - odchodzą w niebyt jakby ich nigdy nie było. W dodatku wypłukujesz cenne mikroelementy i grubo się odwadniasz. Im bardziej się odwadniasz, tym bardziej chce Ci się pić - browar goni browar, a z Tobą coraz gorzej.

Moja rada jest taka - profilaktyka. Browara należy przepijać w stosunku 1:1 albo lepiej. Nie herbatą ani kawą, także nie wodą, bo czysta woda wywołuje reakcję potną, wyszczasz ją i wypocisz, razem z mikroelementami, osoby które dużo piją np. modelki tak naprawdę się odwadniają. Soki albo witaminy, możesz też - i tutaj nawiąże do myśli kolegów - trzepnąć mleko i trochę odtłuszczonego kefiru/jogurtu do miksera, do tego owoce jakie chcesz - zajebiaszczy deser i 0%.

[budo_franek kimono]

Kogan, jakie rzeczy wrzucasz do miksera z tym mlekiem? Ja w zasadzie dotychczas ograniczałem się tylko do banan/jabłko i orzeszki z miodem/lody

[budo_jet]

Pragnę się zapytać co z grilla tak męczy Twój żołądek.

Zależy co grilluje i na ile jest to przesiąknięte tłuszczem oraz produktami rozkładu róznych związków które mogą miec negatywne działanie na układ pokarmowy. Piwo niewątpliwie ma tutaj swój udział ale na pewno nie jest jedynym czynnikiem. Nie piszę że grillowanie z zasady jest niezdrowe bo wiele zależy od kucharza.

Błonnik? Podrażnienie jelit, straszliwe boleści.

Błonnik podrażnia jelita i powoduje boleści? Błonnik usprawnia trawienie, polepsza perystaltykę jelit, ich ukrwienie, oczyszcza z toksyn, obniża poziomcholesterolu i ułatwia wypróżnianie. Oczywiście nadmiar błonnika, jak czegokolwiek, nie jest wskazany.

Nażreć się jabłek? Nadkwasota.

Nikt mu nie każe nażreć się jabłek tylko włączyć je do diety, jak i inne owoce czy warzywa. Wszystkie owoce i warzywa prócz poza wspólnymi właściwościami prozdrowotnymi maja także swoje charakterystyczne właściwości. Jabłko jest bogate w błonnik oraz związki mineralne. Jabłka nie zakwaszają organizmu, gdzie ty wyczytałeś albo usłyszałeś takie rzeczy, podaj mi proszę źródła. Przy trawieniu wykazują działanie alkalizujące przez dużą zawartośc pierwiastków zasadotwórczych uwalnianych podczas rozkładu związków występujących w jabłku.

Kogan, jakie rzeczy wrzucasz do miksera z tym mlekiem?

Ja pijam coś takiego. Mleko/kefir + kiwi + banan + garść truskawek i bardzo sobie chwalę, polecam. :wink: Oczywiście miksuję.

[budo_roboy]

sauna/ poprostu sauna + lodowaty basen, nie jebany prysznic
x3

[budo_nipponson86(konto usunię)]

Godzinka biegania.

[budo_kogan]

Błonnik podrażnia jelita i powoduje boleści?

Tak. Nie każdy człowiek może spożywać potrawy bogate w błonnik.

Nikt mu nie każe nażreć się jabłek tylko włączyć je do diety, jak i inne owoce czy warzywa.

Nażreć to mało precyzyjny termin Jednak jabłka, pomidory i mięta są spożywane "pro bono", a mogą mieć działanie wręcz przeciwne do zamierzonego.

Kogan, jakie rzeczy wrzucasz do miksera z tym mlekiem?

Truskawki, banany, gruszki i jabłka na ogół. Brzoskwinie i ananasy od święta. Tzw. owoce leśne też można

ps. wspominałem o drinku mini-jogurcik + wódka? imprezowy hicior

[budo_langus]

Wodę piję litrami, codziennie - to akurat norma. Mleka nie zniosę takiego w czystej postaci. Kefir uwielbiam, jogurt mniej ale jak piszecie że to to samo to fajnie. Otręby dobrze toleruję.
Męczy mnie praktycznie po każdym mięsie grilowanym bezpośrednio na węglu drzewnym. Natomiast jak poobwijam w folie czy piekę na tackach to już jest w miarę ok.

Generalnie temat założyłem nie tylko konkretnie pod grilla - tylko w przypadku też innych okoliczności (: Co jeść żeby się oczyścić i dać odpocząć układowi pokarmowemu po kulinarno-alkoholowych szaleństwach (:

Pozdrówki

[budo_nedohin]

Na oczyszczenie to chyba najlepsza jest głodówka choćby jednodniowa. Ewentualnie przez jeden dzień lub parę jeść tylko warzywa i owoce. Przerabiałem wiele głodówek i np. bardzo dobrze wspominam tygodniową gdzie nic nie jadłem ale za to piłem dużo soków z warzyw, owoców, wody z miodem itp. (oczywiście wszystko własnoręcznie robione).

[budo_jet]

No głodówka to już wyjście ostateczne, myślę że obejdzie się bez tego.

[budo_feniks]

Ja polecam jeszcze francuskie wina, a szczegolnie czerwone, ktore w malych ilosciach (czytaj: nie po polsku) dziala rewelacyjnie na serce i zoladek.
Dzięki zawartości garbników wino sprzyja prawidłowej pracy układu pokarmowego. Pite podczas posiłków, zwiększa wydzielanie śliny i produkcję enzymów trawiennych oraz poprawia ukrwienie układu. Dzięki temu składniki odżywcze szybciej trafiają do krwi. Niektóre substancje zawarte w winie (np. kwas cynamonowy) sprzyjają wydzielaniu żółci, co przyśpiesza trawienie tłuszczów. Delikatne drażnienie ściany żołądka niewielkimi dawkami alkoholu zwiększa odporność na działanie kwasów trawiennych. Wino zmniejsza też ryzyko powstania kamicy żółciowej.
Kogan piszesz mi tu, ze nie wszyscy moga jesc blonnik, wiec rownie dobrze mozemy sie uprzec, ze nie wszyscy moga pic Twoje zdrowotne piwo bo:
Lekarze zabraniają picia piwa przy cukrzycy, podagrze, owrzodzeniu żołądka lub dwunastnicy, marskości wątroby oraz ostrym, chronicznym zapaleniu trzustki.
Wiec jesli koniecznie chcesz filozofowac, to moze wrocisz spowrotem na forum o aikido, tam dzialasz preznie, a tutaj zamiast klocic sie co jest zdrowe, a co zdrowsze, wystarczylo by zachowac umiar i nie wpieprzac blonnika przez caly dzien od rana do wieczora i nie pic 1 skrzynki piwa na dobe i bedzie idealnie.
Ja rozumiem, ze kochasz potyczki slowne, ale w tym rowniez powinno sie zachowac umiar :wink:

[budo_kogan]

Kogan piszesz mi tu, ze nie wszyscy moga jesc blonnik, wiec rownie dobrze mozemy sie uprzec, ze nie wszyscy moga pic Twoje zdrowotne piwo

Jakie znowu zdrowotne? 8O Gdzie ja do picia piwa zachęcałem? 8O

[budo_feniks]

Sorki Kogan zwracam honor, zaslepil mnie ten browar i litery sie rozmyly przy czytaniu posta :-)

[budo_kogan]

Spoko, browar ma to do siebie