
Zapraszam zatem do obejrzenia filmiku z naszego małego turnieju (faktyczne współzawodnictwo, a nie trening), gdzie zawodnicy odfruwają dość regularnie. A zawodnik 75 kg może nie powoduje, że zawodnik 130 kg - swoją drogą z innego stylu - tak widowiskowo odfruwa, ale jest w stanie wypchnąć go z pola walki (co symbolizuje zepchnięcie z platformy na jakiej dawniej odbywały się pojedynki w Chinach, a z punktu widzenia "ulicy" wepchnięcie na niebezpieczną przeszkodę, zepchnięcie ze schodów itp.) w taki sposób, że tamten nie jest w stanie uderzać. Oczywiście wynika to z różnicy w poziomie umiejętności, dokładnie tak samo, jak gdy bokser efektownie nokautuje uderzeniem, czy kyokushinowiec kopnięciem.
Również zabawne jest, gdy ludzie lekceważą, albo wręcz wyśmiewają to, co robimy, a gdy dochodzi to kontaktu, to reakcja na bycie odrzuconym lub obalonym wyniku takiego odrzucenia jest typu: "Co to qrwa jest? Tak się nie robi!"

W wyniku tego, że niewielu ludzi potrafi dostrzec sens tego co robimy, faktycznie raczej mało jest ćwiczących Iken, a w związku z tym niewielu prezentujących wysoki poziom, ale zabawne jest, że gdy sparują oni, czy startują w zawodach, to reakcją jest niezły szok, a goście którzy najpierw nie wierzą, że takie coś działa, gdy nagle nie wiedzą co się z nimi dzieje, już nie mówią, że to nie działa, tylko, że "tego się nie robi"

