20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tau]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Polecam, swietny artykul. Doskonale rozprawia sie z wiekszoscia mitow na temat jedzenia wpajanych nam przez media.

[budo_silver]

Generalnie rzecz biorąc, to wszystko co pochodzi z przemysłu przetwórczego jest w większym lub mniejszym stopniu chemicznym ściekiem. Produktów naturalnych jest dzisiaj jak na lekarstwo - chyba tylko zmielone przyprawy (ale nawet tu nie można być pewnym czy do mielenia nie wrzucono również popsutych nasion).

[budo_shabu]

Poprawka: produkty naturalne są, jednak są sporo droższe i zwykle trzeba się zmagać z brudnymi hipisami w specjalistycznych sklepach, aby je nabyć. Dadtkowo nie ma gwarancji, że są prawdziwe - kiedyś na jednym bazarze byłem świadkiem rozmowy sprzedawców, jak to jeden z nich bierze jajka, moczy je, obtacza w brudnej podściółce i sprzedaje za 10 groszy więcej na sztuce jako organiczne. Ale jeśli tylko nas stać, to warto się o takowe produkty postarać. Zwłaszcza, jeśli ze wszystkimi innymi jest tak, jak z jajkami od mojej przyszłej teściowej.

Mianowicie, posiada ona koguta i trzy kury biegające po podwórku, karmione wyłącznie ziarnem różnego rodzaju (a ziarno jest brane lub kupowane z okolicznych gospodarstw). Jajka są małe i jest ich mało, ale tak wyśmienitych jaj nie jadłem jeszcze chyba nigdy. Oddzielną kwestią jest kolor, żółtka są intensywnie pomarańczowe, w jajecznicy czy jedzone na miękko wyglądają po prostu pięknie.

[budo_tomasz]

Oddzielną kwestią jest kolor, żółtka są intensywnie pomarańczowe, w jajecznicy czy jedzone na miękko wyglądają po prostu pięknie.

gratulacje drogi kolego dla ciebie i twojej przyszlej tesciowej.... jako ze osobiscie znam ludzi ktorzy hoduja kury ekologicznie zapewniam Cie ze nic nie jest pomaranczowe....

ten pomarancz to efekt gowna chemicznego zwanego SUDAN (nie pamietam czy typ I czy II) ktory jest dodawany do ziarna aby je udpornic czy jakos tak przed posianiem

byla nawet kiedys awantura na ten temat ze karmili tym kury aby jajka mialy pomaranczowe zoltka

[budo_shabu]

jako ze osobiscie znam ludzi ktorzy hoduja kury ekologicznie zapewniam Cie ze nic nie jest pomaranczowe....

ten pomarancz to efekt gowna chemicznego zwanego SUDAN (nie pamietam czy typ I czy II) ktory jest dodawany do ziarna aby je udpornic czy jakos tak przed posianiem

byla nawet kiedys awantura na ten temat ze karmili tym kury aby jajka mialy pomaranczowe zoltka

Nawet jeśli faktycznie tak jest - nie przeczę, ale prosze o źródło - to i tak wyjdę na tych jajkach dużo lepiej, niż tych od kur z chowu przemysłowego. A szczególnie dużo lepiej niż na chińskich syntetycznych podróbkach, o których też swojego czasu było głośno.

A teraz wracamy do tematu. Ja od dawna używam właściwie tylko oliwy z oliwek i masła. Czy wy jadacie inne oleje wspomniane w temacie? Jak przedstawiają się ich wady i zalety w codziennym użyciu, np. czy bardzo zmieniają smak potraw, czy łatwo się się palą, itd.?

[budo_martius]

W dawnych czasach jeszcze handlarze majacy setki kur ktore nigdy swiata poza kurnikiem nie widzialy karmili marchewka aby jajka wygladaly na bardziej naturalne

Kolor jajek zalezy od tego gdzie sie kura karmi poza kurnikiem na jakim terenie itp - kolorystyka moze byc rozna te prawdziwe nieraz gorzej moga wygladac od podrasowywanych

[budo_tomasz]

sorry Shabu zrodla po chinsku jedynie, teraz nikt nie chce kupowac tych jajek z pomaranczowymi zoltkami tutaj. w innym jezyku sam sobie musisz poszukac

a co do jajek syntetycznych to myslisz w KFC czy Macu czu burger kingu jakie jajka masz w tym burgerze :wink:

[budo_jerz]

A teraz wracamy do tematu. Ja od dawna używam właściwie tylko oliwy z oliwek i masła. Czy wy jadacie inne oleje wspomniane w temacie? Jak przedstawiają się ich wady i zalety w codziennym użyciu, np. czy bardzo zmieniają smak potraw, czy łatwo się się palą, itd.?

Ja jem ser biały z olejem rzepakowym na zimno tłoczonym i całkiem spoko wychodzi Smak odrobinę zmienia ale można się przyzwyczaić.

No i jak nie zapominam to doprawiam się tranem.

[budo_shabu]

a co do jajek syntetycznych to myslisz w KFC czy Macu czu burger kingu jakie jajka masz w tym burgerze :wink:

Dobrze się składa, że tam nie jadam częściej niż kilka razy do roku.

[budo_prorock]

http://wyborcza.pl/1,76842,7717475,My_chcemy_masla_a_nie_margaryny.html?as=1

Polecam, swietny artykul. Doskonale rozprawia sie z wiekszoscia mitow na temat jedzenia wpajanych nam przez media.

Rozprawia się z mitami tworząc kolejne. Wydaje mi się, że nawet na budo już była dyskusja na ten temat.

Z ciekawszych komentarzy do artykułu polecam te:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Czy wy jadacie inne oleje wspomniane w temacie?

Głównie oliwa z oliwek; olej z ryb jako suplement; ciekawe są jeszcze olej lniany i masło kokosowe, ale pewnie nie wszędzie są dostępne.

[budo_martius]

Prawda jest taka ze kazdy dietetyk bedzie uwazal co innego

Wojny pogladow trwaja od lat i kazdy wysuwa mocniejsze lub slabsze argumenty z ktorymi nie sposob nieraz sie nie zgodzic. tylko ze przecietna osoba nie znajaca sie na temacie tak naprawde nie wie komu ma wierzyc.

[budo_tomasz]

Prawda jest taka ze kazdy dietetyk bedzie uwazal co innego

Wojny pogladow trwaja od lat i kazdy wysuwa mocniejsze lub slabsze argumenty z ktorymi nie sposob nieraz sie nie zgodzic. tylko ze przecietna osoba nie znajaca sie na temacie tak naprawde nie wie komu ma wierzyc.

amen

[budo_isao]

Był już ten artykuł i sporo w nim racji. Ja jem tylko masło od zawsze.

[budo_shabu]

Zjadłszy sobie dzisiaj ze smakiem papaję oraz banana z masłem orzechowym zapytuję: jak się ma masło orzechowe do tej dyskusji?

[budo_tharfin]

Jeżeli masz ponad 90% orzechów to jest dobre, jeżeli nie to jest złe, bo dolali tam tłuszczu roślinnego czy innego oleju(np. masło orzechowe felixa- strasznie niedobre) :wink:

[budo_shabu]

Mam Black Rose. 92% to orzechy i w smaku jest o niebo lepsze od Felixa, ale jednak w składzie zawiera olej roślinny. Czy są masła orzechowe, które w ogóle go nie zawierają?

[budo_tau]

Sa, ale ciezko moze byc o nie w Polsce - musial bys szukac w sklepach ekologicznych/ze zdrowa zywnoscia.

[budo_jerz]

Są i w każdym sklepie ekologicznym są bez problemów do dostania. Jedyny problem z takimi masłami jest taki że się rozwarstwiają i przez to często i gęsto trzeba je mieszać przed smarowaniem.
Mi to nigdy nie przeszkadzało
Są masła z różnych orzechów i nie wszystkie wszystkim muszą smakować no i część z nich potrafi być bardzo droga. Normalne z orzeszków ziemnych kosztuje mniej więcej tyle co takie samo zrobione nie tylko z orzechów a też z jakiś utwardzanych tłuszczy roślinnych.

[budo_tomasz]

a co do jajek syntetycznych to myslisz w KFC czy Macu czu burger kingu jakie jajka masz w tym burgerze :wink:

Dobrze się składa, że tam nie jadam częściej niż kilka razy do roku.

Shabu rozmawialem z tym kolem co ma farme tych kur ekoligiczna i on mowi ze u niego kury nie zra zadnych ziaren (jak on to okreslij z produkcji przemyslowej sa one wszystkie) tylko ora sie kawalek pola (bo to takie ogordzone pole jest i te kury tam biegaja) i one sobie caly dzien dlubia robaki itd

[budo_shabu]

Shabu rozmawialem z tym kolem co ma farme tych kur ekoligiczna i on mowi ze u niego kury nie zra zadnych ziaren (jak on to okreslij z produkcji przemyslowej sa one wszystkie) tylko ora sie kawalek pola (bo to takie ogordzone pole jest i te kury tam biegaja) i one sobie caly dzien dlubia robaki itd

Ciekawe i ma sens. W opisanej przeze mnie sytuacji jednak to nie jest żadna farma, po prostu trzy kury biegające po podwórku, dziobiące co mogą. Zaorać własne podwórko, gdzie są drzewa i grządki też nei bardzo idzie, ale czasem z grządki świeżo rozkopanej sobie pojedzą. Natomiast jak się okazuje te ziarna, które dostają, zawsze są od jednego chłopa, który ledwo wiąże koniec z końcem, poletko ma małe i nie składuje tego zboża, które zbierze - sprzedaje wszystko. Być może go nie stać i nie używa żadnych środków do konserwacji. W każdym razie przy najbliższym spotkaniu mama mojej wybranki ma się dowiedzieć, czego on używa lub nie.