Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
100 odpowiedzi w tym temacie

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Jak widać poszło bardzo łatwo z tą muchołówką, nie pasowała do niczego, zrobili definicję przez negację, "to nie jest nic co znamy" i sru ma własną kategorię.
:D po kiego dobudowywać te diabły na szpilce?


I o to chodzi z Aikido.
Jesli to ma kosztowac wyrzucenie z Vortalu to trudno.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Czyli aikido to forma aktywności do tej pory nie znana. nie jest sztuką walki, nie jest aerobikiem, nie jest modlitwą w tańcu, medytacją itp.
Aikido to kategoria sama dla siebie.
Pytanie o sensowność aikido w kategoriach obowiązujących inne aktywności nie ma sensu.
Aikido tworzy własny język, nietłumaczalny na inne, bo jest jedynym desygnatem dla jego pojęć.
Aikido to byt który można poznać tylko przez uczestnictwo, jednak nie można zrozumieć. Jedyną radą jest hermeneutyka. Problem pojawia się w niemożności przekroczenia bariery empirycznej, skoro aikido nie ma nigdzie poza sobą odniesienia, nie sposób zacząć je poznawać. Nie dotrzemy do jego sensu, możemy mu jedynie nadać sensy poprzez ćwiczenie i uczestnictwo.
Sytuacja taka całkowicie immunizuje aikido wobec wszelkich zarzutów, jednocześnie czyni je całkowicie nieprzekazywalnym i nienauczalnym. Jedyne co można z nim zrobić to ćwiczyć.
Zatem błędnie używa się języka zaczerpniętego z innych SW, tzn, mówić o aikido można używając tych samych znaków słownych, z tym że znaczenia są całkowicie inne, jest to inny język. Stąd nieporozumienia. Ale znaczenia te są ostatecznie niepoznawalne.

Stopień abstrakcji powyższego opisu wykracza poza poziom standardowego języka, co za tym idzie myślenia. Ludzie ćwiczący aikido siłą rzeczy popadają w błędy które wskazałem, czyli całe życie błądzą i nie ma możliwości by wyszli z tego błędu. Skoro sensy są nadawane poprzez ćwiczenie i doświadczenie, a te są indywidualne, każdy nadaje własne nieinterubiektywne sensy i znaczenia. W rezultacie aikidoka z aikidoką nie ma prawa się dogadać. Tak samo aikidoka z kimkolwiek innym. Aikid powstaje tyle ile ćwiczących, każdy ma własne.

Nie chce mi się tego ciągnąć.
Jakoś nie pasuje mi taki stan rzeczy, myślę też że nie pasuje też aikidokom.
Trzeba by się zatem wycofać z tworzenia odrębnej kategorii.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Czyli aikido to forma aktywności do tej pory nie znana. nie jest sztuką walki, nie jest aerobikiem, nie jest modlitwą w tańcu, medytacją itp.
Aikido to kategoria sama dla siebie.
Pytanie o sensowność aikido w kategoriach obowiązujących inne aktywności nie ma sensu.
Aikido tworzy własny język, nietłumaczalny na inne, bo jest jedynym desygnatem dla jego pojęć.
Aikido to byt który można poznać tylko przez uczestnictwo, jednak nie można zrozumieć. Jedyną radą jest hermeneutyka. Problem pojawia się w niemożności przekroczenia bariery empirycznej, skoro aikido nie ma nigdzie poza sobą odniesienia, nie sposób zacząć je poznawać. Nie dotrzemy do jego sensu, możemy mu jedynie nadać sensy poprzez ćwiczenie i uczestnictwo.
Sytuacja taka całkowicie immunizuje aikido wobec wszelkich zarzutów, jednocześnie czyni je całkowicie nieprzekazywalnym i nienauczalnym. Jedyne co można z nim zrobić to ćwiczyć.
Zatem błędnie używa się języka zaczerpniętego z innych SW, tzn, mówić o aikido można używając tych samych znaków słownych, z tym że znaczenia są całkowicie inne, jest to inny język. Stąd nieporozumienia. Ale znaczenia te są ostatecznie niepoznawalne.

Stopień abstrakcji powyższego opisu wykracza poza poziom standardowego języka, co za tym idzie myślenia. Ludzie ćwiczący aikido siłą rzeczy popadają w błędy które wskazałem, czyli całe życie błądzą i nie ma możliwości by wyszli z tego błędu. Skoro sensy są nadawane poprzez ćwiczenie i doświadczenie, a te są indywidualne, każdy nadaje własne nieinterubiektywne sensy i znaczenia. W rezultacie aikidoka z aikidoką nie ma prawa się dogadać. Tak samo aikidoka z kimkolwiek innym. Aikid powstaje tyle ile ćwiczących, każdy ma własne.

.


Głeboki szacunek za trafne słowa i uchwycnie sensu.
To co ujales, jak sadze, w kontekscie ironicznym, paradoksalnie odzwierciedla mój rzeczywisty punkt widzenia wielokrotnie tu prezentowany.

Drobne poprawki :

- "forma aktywności do tej pory nie znana" - znana od stuleci w kawałkach, znana od prawie stu lat jako system. Trudny , miejscami niespojny, z dziurami ale dajacy sie wyodrebnic m.in. wg kryteriów , które przytoczyłes

- "Ale znaczenia te są ostatecznie niepoznawalne." - istnieje niewielkie prawopodobieństwo poznania, które rosnie proporcjonalnie do doswiadczenia i intensywnosci cwiczen. Poniewaz w dzisiejszych czasach mało kogo stac na poswiecenie sie takiemu ćwiczeniu (uchi deshi), to niewielu ma szanse. Niektorzy znów, po wielu latach cwiczeń zniechęcaja sie i rezygnuja z kontynuacji tej drogi zarzucajac ją lub usiłujac zmienic w takim (mistyka) albo innym (walka) kierunku.

- " Ludzie ćwiczący aikido siłą rzeczy popadają w błędy które wskazałem" - błedy te ( zgadzam sie z Twoją tezą o zdarzajacym rozziewie informacji o tym czym jest Aikido a tym czym jest w istocie) maja rózne korzenie. Biora sie czesto z zdezorientowania ćwiczacego, którego oczekiwania nie pokrywaja sie z praktyką. Przyczyna jest także na pewno zły nauczyciel.

- "W rezultacie aikidoka z aikidoką nie ma prawa się dogadać. Tak samo aikidoka z kimkolwiek innym. Aikid powstaje tyle ile ćwiczących, każdy ma własne." - po czesci to prawda. Z obserwacji wiem, ze Aikidocy to indywidualisci. Ale wsród tych , którzy zostaja przy Aikido wystarczajaco długo, wykształca sie szczególny zwiazek - cos jakby porozumienie bez słów. Zreszta jak sadze nie jest to nic unikalnego i dotyczy róznych form wspólnej aktywnosci.
______________________________________________________
Sam, w znakomity sposób wskazałes na przyczyne tych wszystkich niekończacych sie i w gruncie rzeczy bezsensownych dyskusji o skutecznosci, roli uke, walce itp. jesli sa rozpatrywane poprzez pryzmat albo w porównaniu do sztuk walki takich jak np. boks czy bjj.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Ja po prostu użyłem prostego pytania za panem I.K. "jakie warunki musi spełniać aikido by było tak jak jest".
Nie było w tym ironii, po prostu banalny konstrukt teoretyczny dopasowany do faktów.

Obawiam się jednak, że nie zrozumiałeś części o niepoznawalności. Z natury tegoż konstruktu wynika ona immanentnie i nie ma znaczenia ile, gdzie i jak będziesz praktykował, nie poznasz aikido bo się nie da. Nie ma i nie będzie sposobu zweryfikowania poznania, ani przekazania tego faktu komuś.
Nie zrozumiałeś też "błędów", nie wynikają one ze zdezorientowania, a z próby rozumienia go z zewnątrz. W tym ujęciu aikido z zewnątrz nie ma znaczeń, nie jest zrozumiałe. Posiadanie jakichkolwiek wobec niego oczekiwań nie ma sensu.
Generalnie to co zbudowałem jest całkowicie zamkniętą czarną dziurą, nic o niej nie można sensownie powiedzieć, ani ludziom z zewnątrz ani komuś wewnątrz. Jesteś tylko Ty, aikido i twoje doświadczenie, reszta nie ma sensu.

Niestety trudno to zrozumieć niewygimnastykowanemu umysłowi. :)
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

J
Obawiam się jednak, że nie zrozumiałeś części o niepoznawalności. Z natury tegoż konstruktu wynika ona immanentnie i nie ma znaczenia ile, gdzie i jak będziesz praktykował, nie poznasz aikido bo się nie da. Nie ma i nie będzie sposobu zweryfikowania poznania, ani przekazania tego faktu komuś.
Nie zrozumiałeś też "błędów", nie wynikają one ze zdezorientowania, a z próby rozumienia go z zewnątrz. W tym ujęciu aikido z zewnątrz nie ma znaczeń, nie jest zrozumiałe. Posiadanie jakichkolwiek wobec niego oczekiwań nie ma sensu.
:)


W wiekszosci zrozumiałem. Troszke oszukiwałem, myslac , ze przejdzie. :oops:

Tak. Pewnie masz rację. Trudno pogodzic sie z faktem, ze droga , ktora idziemy prawdopodobnie nigdy sie nie skończy. W SW , ktore maja walke za cel, nie ma takich dylematów , bo wszystko jest łatwo weryfikowalne.

Jednak jesli spojrzysz na Aikido troche szerzej niz w kontekscie jego instrumentarium technicznego, (ten wysmiewany tutaj samorozwój), to sens sie pojawia, choc przyznaję , ze pewnie niewielu ludzi to sobie uświadamia i tego oczekuje po cwiczeniach Aikido. Sama droga moze byc celem.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Nadejszła Wiekopomna Chwila!
Nie wiem Panowie czy wiecie, ale właśnie udowodniliście, że można ostatecznie zamknąć dział AIKIDO w tym forum, ponieważ wszystko zostało już powiedziane. :cry:
Zwłaszcza, że Gość sprowadza się do Wrocławia, gdzie będzie nauczał swoich zabijającychwokamgnieniu uników, więc nie trzeba będzie o TYM dyskutować, tylko będzie można zaczerpnąć TEGO dłonią z samego ŹRÓDŁA. :D
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Niestety, obawiam sie o frekwencje na zajeciach Goscia, kiedy powie uczniom , ze uczy zabijać w oka mgnieniu.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
ja sie nie obawiam o frekwencje, przynajmniej na 1 treningu :)

Czyli aikido to forma aktywności do tej pory ...Aikid powstaje tyle ile ćwiczących, każdy ma własne.
.


wiesz ze w obecnym stanie rzeczy i podejscia do aikido jest mniej wiecej tak jak napisales
to jest wlasnie chyba najwieksza trudnosc, bo nie dajemy sobie rady z tym zeby zrozumiec cos co jest nieogarniete... nieogarniete chyba dlatego ze nikt nie wytyczyl jakiejs ramy, wszyscy poszli w nieogarnietosc i wszyscy albo znalezli to co chciali albo zgubili sie we mgle, jednak kazdy kto znalazl znalazl co innego :)

trudno ocenic czy to dobrze czy zle
ja czuje ze z jednej strony b dobrze, dla tych wybranych jednostek, ktore znajduja co chca i nie przeszkadza im ze jest to nikomu innemu nie potrzebne i nie przydatne, ale jest iles tam tych bladzacych we mgle, ktorzy lapia sie czegokolwiek innego jak tonocy brzytwy, tylko dlatego ze nikt ich w tej mgle nie moze prowadzic, jesli ni ezaakceptuja absurdu prowadzacego
a wiemy jak trudno przyjac czyjes wizje za swoje....

kurcze ciezka sprawa....
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Rany, jak zaczałęm pisać jeżykiem który zwyczajowo uznaję za pseudozdania i bełkot, to mi wszyscy rację przyznają. ;)

Smailu, jeśli faktycznie jest tak jak napisałem, to po ludzku brzmi to:
- aikido ma tyle samo sensu co polewanie jajek sokiem malinowym na karuzeli
- aikido jak komuś pasuje se można robić, i dopisać do tego dowolną teorię
- aikido jest tyle ile charyzmatycznych szamanów którym udało się własną teorie wcisnąć naiwniakom
- w ramach aikido można robić w zasadzie wszystko

Cholera, znowu pasuje...

Akahige, temat aikido moja wypowiedz zamyka tylko w jednym przypadku - że się zgodzimy na to iż jest prawdziwa. Jak jest, to dalsze rozmowy faktycznie nie mają sensu.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Rany, jak zaczałęm pisać jeżykiem który zwyczajowo uznaję za pseudozdania i bełkot, to mi wszyscy rację przyznają. ;)

(...)
Cholera, znowu pasuje...

Akahige, temat aikido moja wypowiedz zamyka tylko w jednym przypadku - że się zgodzimy na to iż jest prawdziwa. Jak jest, to dalsze rozmowy faktycznie nie mają sensu.


Cholera, juz myslałem , ze zaczynasz ogarniać i skumałes mniej więcej o co chodzi, a to tylko przejaw semantyki językoznawczej.

Mimo iz sam o tym nie wiesz, Twoj opis jest prawdziwy. Każdy inny, od koncepcji zabijania w okamgnieniu do hybrydyzacji systemu Aikido ze sportem pasuje znacznie gorzej.

Dlatego przypomne swoje włąsne zdanie : " w znakomity sposób wskazałes na przyczyne tych wszystkich niekończacych sie i w gruncie rzeczy bezsensownych dyskusji o skutecznosci, roli uke, walce itp. jesli sa rozpatrywane poprzez pryzmat albo w porównaniu do sztuk walki takich jak np. boks czy bjj."
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Cholera, znowu pasuje...


niestety tak, albo i bardzo dobrze ze tak....

niewiadomo...
wlasnie dlatego jest jak jest
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

...z natury tegoż konstruktu wynika ona immanentnie i nie ma znaczenia ile, gdzie i jak będziesz praktykował, nie poznasz aikido bo się nie da. Nie ma i nie będzie sposobu zweryfikowania poznania, ani przekazania tego faktu komuś...

PS. Niestety trudno to zrozumieć niewygimnastykowanemu umysłowi. :)

Podobno najwiekszym sukcesem Szatana bylo sprawienie, ze ludzie przestali w niego wierzyc... :)

A PS zostawilem, bo smakowity... :) :):)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Rany, jak zaczałęm pisać jeżykiem który zwyczajowo uznaję za pseudozdania i bełkot, to mi wszyscy rację przyznają. ;)

Bo w tedy istnieje możliwość dowolnej interpretacjie tego co napisałeś

- aikido jest tyle ile charyzmatycznych szamanów którym udało się własną teorie wcisnąć naiwniakom

Całe szczęście, ze wasze przydługawe i przynudnawe elaboraty przewijam :lol:
Wasza charka nie ma na mnie wpływu 8)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Garry, tylko akurat to co napisałem ma pewien sens i trzyma się kupy. Oddaje stan jaki mamy w aikido.
Czy ja się zgadzam na ten stan? no ja twierdzę przecież że to wszystko bełkot a shihani nic nie potrafią i ściemniają. Ze trzeba przewartościować, redefiniować i zmieniać, bo to co jest nie ma sensu.

Aiki o co chodzi z zarzutem "to tylko" semantyka? bo nie rozumiem. Prawdopodobnie obija Ci się gdzieś pocarnapowska scheda "to tylko gra w słowa i nieprawidłowe użycie języka", które to określenia odnosiły się właśnie do tego typu bełkotu metafizycznego. "Co robi nicość? nicość nicuje"
Chłopaki w swojej koncepcji wykosili wszystko, równo z glebą, z całej filozofii została im logiczna analiza języka :) czyli akurat skrytykowana semantyka i syntaktyka ^^

Jest jedna ważna pominięta przez ciebie rzecz. To że coś pasuje nie znaczy, że jest prawdą. Bo generalnie albo prawdy nie ma, albo nie wiemy jak ją sprawdzić ;) To tylko obserwacja w jakiś sposób ujęta w języku. Można inaczej, można lepiej, należy szukać.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Akahige, temat aikido moja wypowiedz zamyka tylko w jednym przypadku - że się zgodzimy na to iż jest prawdziwa. Jak jest, to dalsze rozmowy faktycznie nie mają sensu.

Oczywiście, z mojej strony był to żart. Ale w następnym poście Aikia przytaknął, że Twój "bełkot" rzeczywiście opisuje, czym jest aikido. Niestety, Aikia sam uniemożliwia powszechną zgodę, ponieważ sam sobie zaprzecza - przykładowo, co jakiś czas wracając do opisywaniu aikido jako sztuki walki ( którą aikido niby nie jest ). Jak w rozmowie o irimi nage. Że uke schodząc do ziemi i podpierając się ręką, a następnie nadziewając się na rękę tori jak na dyszel od wozu w ciemnej stodole, zachowuje się optymalnie. Bo jakby poszedł inaczej, to spotka go coś straszniejszego ( np. śmiertelne atemi w kręgosłup ), itp. :D
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Eeeee tam. Nic Wam nie dogodzi. Cokolwiek by nie napisac i tak bedzie źle.
Szczęsliwego Nowego Roku.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
Dobre życzenia to podsypka wyrównawcza na grunt piekielny pod tę kostkę z dobrych chęci.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Dobre życzenia to podsypka wyrównawcza na grunt piekielny pod tę kostkę z dobrych chęci.


O.K. Najlepsze życzenia dla wszystkich , oprócz Randalla. Teraz chyba bedzie dbrze?
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido

Teraz chyba bedzie dbrze?

Byłoby dobrze, gdybyś nie napisał "dbrze". Hehehehehehehehe...hihihihihihihih...buueeeeehehehehe...hahahahahahahaha! :lol: :D :wink:

Wszystkiego najlepszego wszystkim! I Randallowi, i Aikii, i Ninji, i Gościowi, i Smailowi, i Redakcji, i Szczepanowi ( od jakiegoś czasu najlepszemu moderatorowi na świecie) i chłopakom z BJJ, co tu zaglądają i przy życiu ( wirtualnym ) nas trzymają! :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
I ja dołączam się do Życzeń Noworocznych. I ktoś uczulił mnie by składać życzenia noworoczne z małej litery, bo z dużej dotycży tylko jednego dnia. Zatem wszystkiego najlepszego w nowym roku wszystkim (bez wyjątku) odwiedzającym ten vortal.

Maciek Jeśmanowicz
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024