37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shawnee]

Po co ma się chłop męczyć szukaniem igły w stogu siana? Podrzuć jakieś nazwiska... :wink:

Odpowiem cytatem: "Proszę uzasadnić swój światopogląd, a ja dowiodę, że z każdej pańskiej tezy wynika wniosek odwrotny do tego, jaki pan sam z niej wyciąga.".
Noż, Akahige, tak sobie możemy dywagować do usranej śmierci i jeden dzień dłużej. :roll:

[budo_akahige]

Odpowiem cytatem...

A nie lepiej własnymi słowami? Oraz dokładnie na zadane pytanie?

[budo_shawnee]

Ależ, Akahige, nie każ wątpić mi w Twoja inteligencję. Przecież cokolwiek by się nie napisało, z każdej strony sporu, spotka się z ripostą strony drugiej. Dobrze o tym wiesz. Po co więc ciągnąć nic nie przynoszącą dyskusję? Nie każ mi wątpić...

[budo_akahige]

Przecież cokolwiek by się nie napisało...

Dlatego nie mówię o pisaniu czegokolwiek, tylko o odpowiedzi wprost na zadane pytanie. Zresztą nie oczekuje jej od Ciebie, bo to Aikia zasugerował, że Randall nie spotkał jeszcze prawdziwego nauczyciela, ponieważ pisze, to co pisze ( czyli jest cham, nie uznaje autorytetów, Dziadka uważa za Nikogo, itp. )
Ja np. spotkałem wielu dobrych nauczycieli aikido, a z Randallem zgadzam się w większości przypadków więc diagnoza jest raczej błędna czyli ze spotkaniem nauczyciela, lub nie, nie ma nic wspólnego.

[budo_ninja_usuniety]

Chciałem milczeć...no chciałem...ale nie wyszło
Zatem...
W moim odczuciu - człowiek, który nie ma w zyciu autorytetów jest poprostu "biedny". Emocjonalnie wypalony. Pierwszym autorytetem z którym rodzący się czlowiek musi miec do czynienia jest poprostu ojciec. Nie jestem psychologiem ale wydaje mi się że jesli nie wskaże Ci drogi pokis młody to potem źle się to moze skonczyć...Co do aikido... Moim zdaniem adepci muszą widzec pewien autorytet w swoim nauczycielu inaczej po co wogole tkwią w jego sekcji? Nie mowię o tym by go czcić jak Boga etc. mowie o tym ze to on pokazuje Ci na początku możliwości w którą stronę chcesz kroczyć. Po latach samemu obiera się kierunek ale autorytety zostają lub nie. Wtedy szuka się dalej. Z czasem mozna stracic u kogos autorytet wskutek działań które nie do konca odpowiadają. Zatem powstaje pytanie - Randall - czy jesteś wypalony emocjonalnie czy poprostu trafiłeś na złego nauczyciela, który nie wzbudził u Ciebie pewnego rodzaju relacji? W takim razie szukaj dalej albo poprostu daruj sobie aikido. Twój skrajny cynizm nie wskazuje dobrej drogi młodym adeptom. Tacy tez czytają forum i zapewnie niedowierzają w to co widzą. A przecież miłoby bylo być dla kogos pozniej autorytetem...Ok, to dobrze żes szczery człowiek i przedstawiasz swój punkt widzenia dośc dosadnie ale na miłość Boską zaczynasz być swego rodzaju Palikotem Polskiego Aikido...Tyle ode mnie. Napisałem co mysle. A i tak to nic nie zmieni w dyskusji z upartym swego człowiekiem. Zboczylismy troche z tematu o stażu. Pardon.

[budo_shawnee]

Dlatego nie mówię o pisaniu czegokolwiek, tylko o odpowiedzi wprost na zadane pytanie.

Pod pojęciem "cokolwiek" nie rozumiem "byle co" więc nie łap mnie za słówka :wink:

[budo_mr smail]

...

1. mylisz autorytety z szacunkiem, ja szanuje wszystkich moich nauczycieli, shihanow i innych ludzi, ktorzy pzenikaja ten swiat, ale nikt z wymienionych nie jest dla mnie autorytetem.

2. dlaczego niby milo byc autorytetem, ego sie odzywa ja nie chcialbym, zeby ktorykolwiek z moich uczniow obral mnie na swoj autorytet, bede szczesliwy jesli beda mnie szanowac, jesli wybiora inaczej, to ich prawo, nic mi do tego

co do Randala kazdy ma taka forme ekspresji jaka chce miec, jednym sie to podoba innym nie i tyle.
Ja wyrazalbmsie i wyrazam w tych samych tematach w inny sposob, choc czesto sie zgadzamy

zamiast oceniac jego, spojrzcie w siebie, powodzenia


co do stazu, skoro tak sie tu rozpisalismy, to powinnismy teraz wszyscy na ten staz pojechac...

[budo_randall]

co do stazu, skoro tak sie tu rozpisalismy, to powinnismy teraz wszyscy na ten staz pojechac...

Pękła by jakas flaszka czy dwie, a potem by były niusy o tragicznych eventach na libacji...

[budo_ronin bastard]

co do stazu, skoro tak sie tu rozpisalismy, to powinnismy teraz wszyscy na ten staz pojechac...

Pękła by jakas flaszka czy dwie, a potem by były niusy o tragicznych eventach na libacji...

Aaa tam zaraz libacji... :wink:
Staż jest jednodniowy, bez noclegu na macie - mogą być tylko szybkie "rozchodniaczki"... 8)

[budo_shawnee]

mogą być tylko szybkie "rozchodniaczki"... 8)

Szybkie? W cuda wierzysz?

[budo_ninja_usuniety]

...

1. mylisz autorytety z szacunkiem, ja szanuje wszystkich moich nauczycieli, shihanow i innych ludzi, ktorzy pzenikaja ten swiat, ale nikt z wymienionych nie jest dla mnie autorytetem.

2. dlaczego niby milo byc autorytetem, ego sie odzywa ja nie chcialbym, zeby ktorykolwiek z moich uczniow obral mnie na swoj autorytet, bede szczesliwy jesli beda mnie szanowac, jesli wybiora inaczej, to ich prawo, nic mi do tego

Niczego nie mylę Szanowny Kolego To kwestia indywidualna jak kto do tego podchodzi. Ja mam autorytety i nie uważam że to coś zboczonego

Nie ma to nic wspolnego z ego, bo kto jak kto ale ja akurat nie widzę sensu w wywyższaniu się i byciu Bogiem. A to czy którykolwiek z moich uczniów widzi we mnie autorytet czy nie to także ich sprawa. Ja się cieszę że mnie szanują i doskonale się rozumiemy. Odpłacam im tym samym. A autorytet czy nie - cała reszta nalezy do nich , nie mi to oceniać. W przyszłości mając wysoki stopień mistrzowki, bedąc nauczycielem aikido, mającym dojo trzeba się liczyć z tym że "młodzi" bedą w Tobie widzieć hmmm...wzór(?) Ameryki przecież nie odkryłem. A doskonale wiemy że bardzo łatwo zryć baniak "młodemu" poprzez nieodpowiednie zachowanie...


Co do flaszki - a i owszem

[budo_ronin bastard]

mogą być tylko szybkie "rozchodniaczki"... 8)

Szybkie? W cuda wierzysz?

"Rozchodniaczki" są szybkie bo się ludziska gdzieś zawsze bardzo śpieszą... :wink:
A insza inszość ile ich tam w sumie będzie...
..."rozchodniaczków" osszyyywiście 8) 8)

[budo_sebol_bk]

Co do flaszki - a i owszem

Jedyny pewny, niezmienny i niepodważalny fakt łączący aikidoków i nie tylko ;-)
I (a spróbujcie mi zaprzeczyć) jest skuteczny!

[budo_ninja_usuniety]

Co do flaszki - a i owszem

Jedyny pewny, niezmienny i niepodważalny fakt łączący aikidoków i nie tylko ;-)
I (a spróbujcie mi zaprzeczyć) jest skuteczny!

Bo aikido powinno łączyć a nie dzielić

[budo_mr smail]

no to jak jedziemy na ten staz? pogadamy, porozchodzimy sie, podwyzszymy srednia obecnosci

[budo_sebol_bk]

Ja tego dnia oglądam KSW14 ;-)

[budo_jaśko f.]

Ja tego dnia oglądam KSW14 ;-)

Chodź jedziemy do na staż, tam sobie zrobimy KSW :wink:

[budo_wice psa]

Ja tego dnia oglądam KSW14 ;-)

Chodź jedziemy do na staż, tam sobie zrobimy KSW :wink:

>W imieniu prowadzących

ZAPRASZAMY!

Marek Wójciak