34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gracz]

macie, żebyście się nie nudzili

[budo_mr smail]

maly ale byk
Andzrej jest spoko, fajny gosc

a scenka tak w 70% z obron sie sam Wysockiego, za to nowa araznazcja
czyli tzw cover

[budo_akahige]

No bardzo ładne! Tylko dlaczego nazwali to "real fight"? :roll:

[budo_mr smail]

no bo ni walcza na prawde

[budo_sebol_bk]

Tych mogli posłać na te igrzyska - fajny szoł.

ps. maty w barze lol

[budo_warhead]

No bardzo ładne! Tylko dlaczego nazwali to "real fight"? :roll:

Bo sie noz pojawil ...

[budo_kriss]

Ale mam nadzieję, że nikt nie wierzy w taką obronę przed nożem.

I że nie trzeba będzie tego uzasadniać




ps. Filmik nakręcony dynamiczne i fajnie

[budo_mr smail]

jedz do Andrzeja i mu wyjasnij
oni raczej na powaznie cwicza

[budo_ninja_usuniety]

mi tam sie podoba filmik. Aikido fajne, dynamiczne...

[budo_randall]

No na poważnie ćwiczą aikido, ale raczej nie na poważnie w znaczeniu praktycznej walki.

[budo_avbert]

Niedawno robiłem zabawę z tanto. W trakcie walki odniosłem całą masę powierzchownych "ran" a zanim udało mi się dojść do techniki kończącej przynajmniej jedną śmiertelną.

[budo_gracz]

urzekła nas Twoja historia...

[budo_mr smail]

No na poważnie ćwiczą aikido, ale raczej nie na poważnie w znaczeniu praktycznej walki.

nie bylbym taki pewien...

[budo_kiod]

Normalnie czytanie, przy byle okazji wyciąganych żali osób, które nigdy nie osiągnęły skuteczności w aikido - bezcenne...

A propos noża, to ja proponuję mały eksperyment. Pobawić się z tanto drewnianym, ale z całkowitym laikiem, nie związanym ze sztukami walki, bardzo pouczające. Ba człowiek zaczyna nawet wierzyć w możliwośc wykopania noża oponentowi, a i można się dowartościować bo czasami nawet jakies hijishime wejdzie :-)

No bardzo ładne! Tylko dlaczego nazwali to "real fight"? :roll:

A żeby było bardziej proeuropejsko;], dajmy na to taki Eskimos sobie wchodzi na youtuba, zostaje przekierowany na ten filmik i od razu wie o co chodzi :wink:

[budo_randall]

No na poważnie ćwiczą aikido, ale raczej nie na poważnie w znaczeniu praktycznej walki.

nie bylbym taki pewien...

No nie wiem, w głowie im nie siedzimy przecież. Sam robiłem pokazy w podobnym pseudofajterskim klimacie, a daleki jestem od skutecznego aikido. To się po prostu sprzedaje, jest popyt, jest podaż.

[budo_wu xia]

nie bylbym taki pewien...[/quote]
No nie wiem, w głowie im nie siedzimy przecież. Sam robiłem pokazy w podobnym pseudofajterskim klimacie, a daleki jestem od skutecznego aikido. To się po prostu sprzedaje, jest popyt, jest podaż.[/quote]

i to jest strasznie smutne bo umyka coś istotnego na rzecz komerchy i mody

[budo_mr smail]

taki swiat, zaczyna sie od tego ze chcemy sie sprzedac lepiej niz ci obok nas, bo zaczelo sie od tego ze najpierw sie podzielilismy na nas i tych obok...

potwem juz leci kabarecik i nikt ni emysli dokod to idzie
az sie okazuje ze mamy same patologie w SW....

[budo_warhead]

Normalnie czytanie, przy byle okazji wyciąganych żali osób, które nigdy nie osiągnęły skuteczności w aikido - bezcenne...

A propos noża, to ja proponuję mały eksperyment. Pobawić się z tanto drewnianym, ale z całkowitym laikiem, nie związanym ze sztukami walki, bardzo pouczające. Ba człowiek zaczyna nawet wierzyć w możliwośc wykopania noża oponentowi, a i można się dowartościować bo czasami nawet jakies hijishime wejdzie :-)

No bardzo ładne! Tylko dlaczego nazwali to "real fight"? :roll:

A żeby było bardziej proeuropejsko;], dajmy na to taki Eskimos sobie wchodzi na youtuba, zostaje przekierowany na ten filmik i od razu wie o co chodzi :wink:

Sproboj wziasc sredniosprawnego laika w SW i powiedz mu, ze dostanie 1000 PLN jak Cie trafi.
I wtedy poproboj wykonac techniki.

[budo_mr smail]

hehe, przesadziles, powiedzmy 10 zl za kazde trafienie
min minuta walki

[budo_randall]

Ja tam nawet za 1 browar od dziabnięcia jestem gotów kogoś stukać, powiedzmy 30 sekund bo do domu nie wrócę, chyba że taxa wliczona