125 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mck]

ewidentnie Fedor myślał, że uda mu się 'dobić' Verduma po tym jak zachwiał się i upadł po którymś ciosie. Podpalił się jak początkujący zawodnik.

[budo_szwed]

Wydaje się, że Fedor miał słabsze przyśpieszenie niż w poprzednich walkach. Ten moment gdy rusza z pięściami był wolniejszy i gorzej skoordynowany. Fabrico pokonał obu braci. Nieźle.

[budo_maykel]

Tak konkludując, antyfani Fiodora okazują się być bardziej fanatyczni niż jego zwolennicy. Nie bardzo rozumiem, czemu jedna przegrana (i to przez głupi błąd a nie totalną dominację) miałaby sprawić, że gość przestanie nagle być legendą MMA? :-)

[budo_mags]

daj spokój, są tacy co latami czekali na okazję pokazania wała wszystkim fanom Fiodora 8)
nie psuj chłopakom biby. :wink:
IMO Fiodor spiął się bo za długo nie walczył z kimś na poziomie.
podszedł do tematu po pudzianowsku, ale Fabrycy przecież nie z pierwszej łapanki jest. Przypominam,że Big Nog w okresie schyłku Pride miał z nim poważne problemy i unikał parteru z nim.

Fiodor pozostanie legendą mma tak samo jak Royce, bez względu na dzisiejszą porażkę. każdy tu jest sportowcem i każdy wie dobrze, czym jest przegrana i czemu się przegrywa.

[budo_three]

A propos walki Cyborg..
Kuuurfa.. Dałabym TKO w pierwszej rundzie już.
To nie walka, tylko rzeźnia byla.
Obejrzałam do końca ale czułam się prawie jak świadek przestępstwa.

Kurde, niech jej dobierają jakieś lepsze przeciwniczki, albo przestanę lubić kobiece mma w jakimkolwiek wydaniu poza własnym

[budo_fox]

nie wiem na jakiej podstawie sadzisz ze arlovski i rogers zostaliby rozbici przez wielka 4 UFC to tylko spekulacje. nazywanie rogersa jednowymiarowym zawodnikiem nie wspominajac wtym miejscu ze Lesnar, Valasquez i JDS sa rowniez jednowymiarowymi zawodnikami jest conajmniej smieszne.

Co za bzdury. Rogers to średniej klasy zawodnik. Lesnar Cain JDS pokonywali legendy HW MMA. Te same osoby które swego czasu pokonał Fedor i został uznany najlepszym ciężkim. Tylko że wymieniona trójka robiła to w bardziej przekonującym stylu.

Arlovski byl swego czsu mistrzem UFC, rozumiem ze jestes jednym z tych "fanow" dla ktorych zawodnik nie walczacy w UFC jest automatycznie uwazany za fightera 3 kategorii.

Mark Coleman też był mistrzem UFC kiedyś. Oczywiście była to jedyna znacząca wygrana Fedora od 5 lat.

Valasquez walczy bardzo madrze i wiem z kim zejsc na glebe az kim moze sobie pozwolic na walke w stojce, przypomne ci tylko ze w walce z Kongo, valasquez 2 lub 3 razy wyladowal na deskach po knockdownie.

No i co z tego. Przez nawet chwile nie był zagrożony. Do tego Kongo to solidny zawodnik w przeciwieństwie do Rogersa .

Jesli chodzi o Nogueire to syuacja jest analogiczna do sytuacjji Lidella zarOwno jeden jak i drugi stracil bardzo wazna czesc swojej gry a mianowicie wytrzymalosci na ciosy, umiejetnosci pozostaly natomiast szczeka juz tyle ciosow przyjac nie moze. obejrzyj sobie walke Nogueiry z Sappem zobaczysz o co chodzi.
wyslawiasz pod niebiosa Silve ktory rzeczywiscie ma swietna stojke(i najprawdopodobniej najwiekszy zasieg ramion w dywizji MW) ale nie zobaczysz go wskakujacego w garde czarnego pasa bjj co wiecej posunie sie nawet do uciekania/tanczenia w ringu zeby tylko nie sklinczowac z zawodnikiem ze swietnym parterem. Styl Fiodora jest inny walczy tam gdzie znajdzie sie walka, rownie dobrze mogl pozwolic wstac Werdumowi iwalczyc w stojce i pdejrzewam ze walka rowniez nie wyszla by z pierwszej rundy natomiast mielibysmy innego zwyciezce. jedynym jego bledem w tej walce bylo pozostawienie reki po wybronieniu pierwszej dzwigni.

Gdyby babcia miała chuja to by była dziadkiem. Fedor przegrał bo walczył za mało i ze zbyt słabymi zawodnikami.

[budo_fox]

Walki Fedora w ostatnich 5 latach?
Loss Fabricio Werdum
Win Brett Rogers - zawodnik który pare lat temu zajmował się zmienianiem opon i sprawił duży problem Fedorowi .
Win Andrei Arlovski - solidny zawodnik ale od paru lat również w słabej formie.
Win Tim Sylvia - znamy jego historie
Win Hong Man Choi - nie jest to zawodnik mma
Win Matt Lindland - 2 wagi niżej
Win Mark Hunt - nie zawodnik mma
Win Mark Coleman - też LHW obecnie. Od dawna bez formy.
Win Wagner da Conceicao Martins heh
Win Mirko Filipovic - walka z 2005.

Według niektórych Cigano "jednowymiarowy zawodnik " wygrywał od 2008 roku.

Win Gabriel Gonzaga TKO (Punches) UFC - UFC on Versus 1 3/21/2010 1 3:53
Win Gilbert Yvel TKO (Punches) UFC 108 - Evans vs. Silva 1/2/2010 1 2:07
Win Mirko Filipovic Submission (Punch) UFC 103 - Franklin vs. Belfort 9/19/2009 3 2:00
Win Stefan Struve TKO (Punches) UFC 95 - Sanchez vs. Stevenson 2/21/2009 1 0:54
Win Fabricio Werdum TKO (Punches) UFC 90 - Silva vs. Cote 10/25/2008 1 1:21
Win Geronimo dos Santos TKO (Cut) DF - Demo Fight 3 5/24/2008 1 N/A

[budo_szynkoza]

dobra skończ..fedor miał zły dzień poprostu, każdemu się zdarza.. podniesie się i skopie dupę werdumowi..

swoją drogą, gdzieś w necie wyczaiłem że poważnie myśli o emeryturze...

[budo_fox]

Jeżeli masz ochotę coś napisać to to pomyśl albo o argumentach albo o szacunku. Głupie teksty zachowaj dla siebie.

[budo_administrator]

Fedor ma tendencje do lekceważenia przeciwników. Z tego co pamiętam nieraz wchodził w sytuacje niebezpieczne typu prawie balacha czy trójkąt - (podczas przechodzenia gardy)- ale zawsze "wyślizgiwał się" z niekorzystnej pozycji. Podczas tej walki po pierwszym chwycie uwolnił się właśnie w ten sposób. Ale za drugim Fabricio złapał go bardzo czysto i ciasno...

Widzieliście jak odklepał? Duma nie pozwoliła mu klepnąć 3 razy ;-)

[budo_artur*]

Jeżeli masz ochotę coś napisać to to pomyśl albo o argumentach albo o szacunku. Głupie teksty zachowaj dla siebie.

Juz wczesniej o tym wspominalem to ze ktos kogos pokonal w "lepszym" stylu wielkie gowno znaczy, to nie matematyka. Juniorowi "zapomniales" dopisac przegranej przez balache z fereira. Mowiac o legendach: Tim sylvia wielokrotny mistrz ufc ktory nadal trzyma rekord dywizji ciezkiej w ilosci udanych obron pasa. Arlovski rowniez mistrz ufc przed walka z fiodorem 5 wygranych z rzedu.

A teraz twoje legendy Randy rekord 18(conajmniej piec wygranych w dywizji LHW) wygranych i 10 porazek zawodnik LHW/HW - miedzy innymi porazka z valentijnem overeemem przez gilotyne.

Frank mir - dostal w pizde min. od jana freemana, brandona very - obecnie waga lekko ciezka oraz Brocka Lesnara - zawodnik nie z mma, wiekszosc swojej kariery spedzil w ustawianych amerykanskich zapasach.

Antonio nogueira oraz Mirko Filipovic - " solidni zawodnicy ale od paru lat w slabiej formie" i jeszcze " wiemy co sie z nimi stalo"

Kazdego zawodnika mozna w taki sposob zdyskredytowac , powodzenia w krucjacie.

[budo_konrad77]

Tak konkludując, antyfani Fiodora okazują się być bardziej fanatyczni niż jego zwolennicy

Też mam takie wrażenie

Cieszę się, że Werdum wygrał. Piękne pracował gardą. Zajebiste poddanie. Choć myślę, że boksu Werdum już nie zdoła poprawić...

Fani, którzy z góry uznają, że Lesnar rozbiłby wszystkich rozczarują się moim zdaniem znacznie szybciej niż zwolennicy Fedora.

[budo_corfe]

Tak konkludując, antyfani Fiodora okazują się być bardziej fanatyczni niż jego zwolennicy

Też mam takie wrażenie

Nie mam czasu się rozpisywać, więc zapytam tylko: Gdzie Wy macie tych antyfanów? To, że ktoś w stonowanym tonie napisał co nie co o Fedorze i sceptycznie odniósł się do tego z kim walczył ostatnio i w jakim stylu od razu czyni z człowieka antyfana 8O ? Bo ja jakoś nie widziałem w tym temacie tekstów w stylu "Dobrze, że ten głupi **** przegrał!", a wybaczcie, ale to jest cecha antyfanów - nienawiść. A jak do tej pory jej tu nie było. Gdzie ci antyfani Wasi? 8O

[budo_fox]

Juz wczesniej o tym wspominalem to ze ktos kogos pokonal w "lepszym" stylu wielkie gowno znaczy, to nie matematyka. Juniorowi "zapomniales" dopisac przegranej przez balache z fereira. Mowiac o legendach: Tim sylvia wielokrotny mistrz ufc ktory nadal trzyma rekord dywizji ciezkiej w ilosci udanych obron pasa. Arlovski rowniez mistrz ufc przed walka z fiodorem 5 wygranych z rzedu.
.

Oczywiście że nie matematyka ale chyba należy rozróżnić styl wygranej z Rogersem Alistara a Fedora. Silva i Arlovski to zawodnicy już minionej epoki. Do tego HV swego czasu w UFC i na świecie była na marnym poziomie w porównaniu do innych wag.

A teraz twoje legendy Randy rekord 8(conajmniej piec wygranych w dywizji LHW) wygranych i 10 porazek zawodnik LHW/HW - miedzy innymi porazka z valentijnem overeemem przez gilotyne.

Nigdy nie pisałem że Randy jest jakąś "moją" legendą. Prawda jest taka że walczył przez ostatnie dwa lata z dużo bardziej wymagającymi zawodnikami niż Fedor przez ostatnie 5.

Frank mir - dostal w pizde min. od jana freemana, brandona very - obecnie waga lekko ciezka oraz Brocka Lesnara - zawodnik nie z mma, wiekszosc swojej kariery spedzil w ustawianych amerykanskich zapasach.

Freeman to prekursor mma w UK. Strasznie solidny zawodnik swego czasu. A co do Lesnara to już się robi nudne. Dan Severn też był znanym ringowym aktorzyną i co z tego. Lesnar zrobił to co zrobił widać że ma warunki aby być kimś więcej. Czy będzie to się okaże.

Każdego zawodnika można w taki sposob zdyskredytowac , powodzenia w krucjacie

Nie w krucjacie. Ja Fedora uwielbiam. Ale zawsze powtarzałem że robi ostatnio za mało aby zostać w czołówce. Ludzie lubią historie o dziadku miagi z lasu co powala drzewa. Niestety życie opiera się fizyce i matematyce . Czy Fedor walczył co najmniej 2 razy w roku : NIE. Czy znalazł sobie solidny zespół mma w którym ćwiczył. NIE. Czy znalazł sobie jakiegoś świetnego trenera BJJ. NIE słyszałem. Czy w ciągu ostatnich 5 lat miał przeciwnika który był w formie i pokazywał to w następnych walkach. NIE.

[budo_mradu]

No coz, dobrze, ze ten temat ma cztery strony, bo czytajac to mialem czas ochlonac po tym co widzialem. Dumny Tygrys nie mógł odklepać trzy razy, o czym pisał Czesław, przegrał. Oby wrócił silniejszy i wygrał w rewanżu.

[budo_pienia]

Freeman to prekursor mma w UK. Strasznie solidny zawodnik swego czasu.

troche sie gubisz. najpierw piszesz, ze sylvia i arlovski to pionki a potem wyjezdzasz z freemanem.

Dan Severn też był znanym ringowym aktorzyną i co z tego.

no wlasnie. co z tego? co to za argument?

[budo_fox]

Doczytaj jeszcze raz. Może kontekst zgubiłeś............

[budo_artur*]

No coz, dobrze, ze ten temat ma cztery strony, bo czytajac to mialem czas ochlonac po tym co widzialem. Dumny Tygrys nie mógł odklepać trzy razy, o czym pisał Czesław, przegrał. Oby wrócił silniejszy i wygrał w rewanżu.

A tam nie chciał klepać, Fiodor to lis pewnie liczył że po pierwszym klepnięciu Werdum zwolni uścisk albo go wypuści z trojkata:)

Nie w krucjacie. Ja Fedora uwielbiam. Ale zawsze powtarzałem że robi ostatnio za mało aby zostać w czołówce. Ludzie lubią historie o dziadku miagi z lasu co powala drzewa. Niestety życie opiera się fizyce i matematyce . Czy Fedor walczył co najmniej 2 razy w roku : NIE. Czy znalazł sobie solidny zespół mma w którym ćwiczył. NIE. Czy znalazł sobie jakiegoś świetnego trenera BJJ. NIE słyszałem. Czy w ciągu ostatnich 5 lat miał przeciwnika który był w formie i pokazywał to w następnych walkach. NIE.

Słuchaj to jest skromny człowiek, mieszka sobie na tym zadupiu, ma swoich trenerów od iks lat i tak naprawde jego umiejętności i styl nie zmienily sie przez ostatnie lata, no i wcale sie nie dziwie po co zmieniac cos co sie swietnie sprawdzalo. Zreszta on wielokrotnie mowil ze walczy w mma tylko dla kasy i gdyby mogl to gnilby w swojej miejscowosci nie ruszając z niej dupy. Nie ma szans na to zeby wyladowal w stanach przygotowujac sie do walk w ktoryms ze znanych teamow. Chyba tylko do walki z Crocopem przygotowywal sie w Holandii z Ernesto Hoostem. Mam nadzieje ze przedł€ży jeszcze kontrakt ze SF i zobacze conajmniej rewanz z Werdumem i walke z Overeemem.

[budo_pienia]

Doczytaj jeszcze raz. Może kontekst zgubiłeś............

niczego nie zgubilem. wyglada na to, ze jestem po prostu wyjatkowo tepy i nie zauwazam jak przyklad dana severna ma sie do brocka lesnara i dzisiejszego mma w ogole.
a freeman? tez zgubilem kontekst?

[budo_jerz]

A jednak szkoda że legendy odchodzą...

Fedor nigdy nie bał się parteru co biorąc pod uwagę jak sobie radził w nim na przykład z Markiem Huntem jest co najmniej dziwne.

Może jak by ktoś go tam mógł sprowadzić zanim dostał parę gongów i za nim byli naprawdę spoceni to wcześniej coś takiego by się przydarzyło?

Wydaje mi się że myślał że już po wszystkim po tym pierwszym strzale i się pomylił