Mateusz 'Pogi' Pogudz po gali Ring XF 2 - wywiad
Napisano Ponad rok temu
Po walce na gali Ring XF 2 w Łodzi, spotkaliśmy się z Mateuszem Pogudzem aby porozmawiać o jego przegranym pojedynku z Rafałem Haratykiem.
Mateusz, byłem bardzo ciekawy twojego wystąpienia, uważam że jesteś uzdolniony i czekałem na to co pokażesz nam tutaj na ringu. Co poszło nie tak, powiedz?
Co poszło nie tak… po pierwsze błąd przy obaleniu mojego przeciwnika, miałem bardzo duże wrażenie że jest po prostu nasmarowany czymś co bardzo utrudniło mi walkę. Wyślizgnął mi się przy oddaniu suplesa, po prostu chciałem zrobić obalenie suplesowe. No nie wyszło, dałem mu za darmo dosiad. Wiadomo jak to jest w tym sporcie, każdy tu jest zawodowcem. Jeżeli taką pozycję już oddajemy, to jest bardzo ciężko. Próbował mnie dwa razy zadusić, trzy razy… dwa razy rozpiąłem mu rękoma klamrę, przytrzymałem mu rękę. Za trzecim razem uznałem, że to już nie ma sensu, przykleił mi się nogami… no trudno, taki dzień, przegrałem walkę. Na pewno kariery nie kończę, wręcz przeciwnie, dopiero zaczynam w to wchodzić. Porażka na pewno dużo uczy, będę się przygotowywał cały czas, mam teraz kolejną walkę na Pro Fight we Wrocławiu 18-go czerwca. Przeciwnik nie jest jeszcze znany, ale taką ofertę już dostałem. Zobaczymy co czas pokaże, kariery na pewno nie kończę i będziemy czekać.
Myślę, że kariery kończyć nie ma sensu bo pokazałeś, że serce masz bardzo duże. Walczyłeś naprawdę dużo żeby nie poddać tej walki. Kosztowało cię to sporo wysiłku, no niestety… wyszło jak wyszło. Jak długo przygotowywałeś się do tej walki?
Do tej walki przygotowywałem się około miesiąca czasu, gdzie po prostu błąd na wadze pokazał mi że miałem 88 kilogramów i zawzięcie chciałem zrzucać wagę. Zrzuciłem aż 5 kilogramów, to się tak wahało – na jednej wadze tak, na drugiej inaczej. Teraz na wadze pokazało mi 82 kilogramy, takie lekkie osłabienie czułem nawet. Dzisiaj rano krew z nosa mi poleciała. No ale nie ma żadnych wymówek, to co powiedziałem wcześniej i tego się będę trzymał.
A powiedz mi, bo temat w zasadzie kontrowersyjny poruszyłeś. Ostatnio, swego czasu bardzo popularny w MMA. Wspomniałeś o tym, że poczułeś iż przeciwnik mógł być czymś nasmarowany. To jest spory problem i generalnie może być to uznane za dużo słowa przez twojego przeciwnika – jesteś tego pewny, że faktycznie czułeś to czy może tylko ci się wydawało?
Myślę jednak, że bardziej czułem niż nie. Wiem jaki poślizg ma ciało na sparringach bo sparuję sporo z kolegami. Troszeczkę takie to było za śliskie. Na pewno przy moim uścisku, nie zdarzyła się jeszcze taka sytuacja żebym popełnił błąd przy suplesie. Z reguły przeciwnik od razu lądował w pozycji bocznej lub od razu w dosiadzie. No po prostu zaskoczyło mnie to, zaskoczyło mnie że taki błąd, że takie coś miało miejsce no i stało się to co się stało.
Najczęściej twoi kibice mogli cię zobaczyć w twoich rodzinnych stronach. Jak organizator przekonał cię żebyś tutaj przyjechał i sprawdził się?
Organizator nie musiał mnie specjalnie przekonywać, to był kontakt mailowy ze mną. Zaproponował mi taką i taką walkę, nawet nie patrzyłem na względy finansowe tylko od razu zaakceptowałem to co mi zaproponował.
Jeszcze jedna ważna rzecz co do organizacji tej gali – bo nie padło jeszcze takie pytanie – powiem z własnego serca, gdy mnie wywoływali do tej walki to akurat jeszcze się przygotowywałem, nie byłem na 100% rozgrzany. Już leciała moja muzyka do wyjścia i sprintem musiałem biec przez hol i wychodzić. Dla mnie organizacja… troszeczkę niezbyt tutaj się to udało wszystko tak jak trzeba.
Chciałbyś coś przekazać swoim fanom w rodzinnym mieście? Masz ich tam sporo, to widać po prostu.
No cóż, przepraszać nie będę, porażka uczy… oni mnie na pewno znają, wiedzą jaki mam charakter, że jestem waleczny i nie poddaję się tak łatwo. Oni wiedzą, że będzie dobrze i ja również jestem tego samego zdania. Taki mały dół był po walce, ale koledzy przekonali mnie i też podbudowali psychicznie. To trwało więc tylko chwilę, na pewno będę nadal walczył i na pewno nikt się nie obrócił ode mnie, bo każdy liczył się z tym, że mogę również przegrać. No będzie dobrze, mogę tylko tyle powiedzieć.
A jakieś plany treningowe na przyszłość – bo o karierze zawodniczej już wspomniałeś – że będziesz walczył na Pro Fight, ale czy coś się zmieni apropo twoich treningów?
Na pewno stójka, teraz pracuję bardzo dużo nad stójką, nad poprawieniem pozycji. Troszeczkę też mam za dużo mięśni, to też mi czasami przeszkadza. Na pewno kondycja i ogólnie ruchy bokserskie, stójka.
Obserwując rozwój twojej kariery, wydaje mi się że wychodzisz z takiej zasady, że cel uświęca środki. Mam na myśli… zabiegi marketingowe – powiem wprost. Nie oceniam czy dobre czy złe, bo to nie o to chodzi. Chodzi mi o to, że osiągnąłeś swój cel. Nie wiem czy to znajomi czy to coś innego, dzięki czemu jest tak głośno o twojej osobie?
No tak, głównie marketing. Ja z tego robiłem pieniądze na swoich galach, na promocji mojej osoby. Miałem również dużo osób które pomagały mi w tym. No po prostu pieniądze a to co ludzie mówią, to mnie nie interesuje. Jeżeli mają jakiś problem to niech powiedzą mi to prosto w oczy co mają do mnie. Nie mówić za plecami, nie lubię czegoś takiego. Nikogo takiego nie znalazłem żeby mi prosto w oczy coś nabluzgał. Wystarczy, że się zapyta a ja powiem że chodziło o pieniądze i tak to wygląda.
Ja dziękuję ci ze swojej strony i naprawdę życzę powodzenia na przyszłych eventach.
Chciałbyś podziękować komuś, jakimś osobom dzięki którym jesteś tu gdzie jesteś?
No na pewno znajomym chciałbym podziękować bo mnie nakręcali do tego, organizatorowi również bo wierzył we mnie i ogólnie to wszytko.
Dziękuję w takim razie.
Dzięki wielkie.
Napisano Ponad rok temu
miałem bardzo duże wrażenie że jest po prostu nasmarowany czymś co bardzo utrudniło mi walkę.
A zupa był za słona :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie można spłoszyć zwierzyny
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
przeciwnik nasmarowany
awaria wagi
krwotok
brak rozgrzewki
pogi gate.
Napisano Ponad rok temu
czyli:
przeciwnik nasmarowany
awaria wagi
krwotok
brak rozgrzewki
pogi gate.
całe szczęście że nie doznał kontuzji w Tańcu z Gwiazdami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
riddum is strong in this one!Czyli teraz Rafał Haratyk możne się mianować zawodowym mistrzem polski i nieoficjalnie najgroźniejszym zawodnikiem MMA?
Napisano Ponad rok temu
Gratuluje wysiłku przy zadawaniu poważnych pytań przeprowadzającemu wywiad
Nie można spłoszyć zwierzyny
hehe
Napisano Ponad rok temu
czyli:
przeciwnik nasmarowany
awaria wagi
krwotok
brak rozgrzewki
pogi gate.
jeszcze zapomniałeś o
Troszeczkę też mam za dużo mięśni
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Mariusz Radziszewski po Ring XF 2 - wywiad
- Ponad rok temu
-
Poznańska Gala Strefa Walk (FCA) - Zdjęcia
- Ponad rok temu
-
Bellator Fighting Championships XX (video)
- Ponad rok temu
-
UFC 114(video)
- Ponad rok temu
-
UFC 114 - Spojlery
- Ponad rok temu
-
Angels of Fire SPOILER
- Ponad rok temu
-
EFA - wyniki
- Ponad rok temu
-
Stream Dream 14?
- Ponad rok temu
-
RING XF DRUGIE UDERZENIE relacja na LIVE!!!
- Ponad rok temu
-
Zimny prysznic dla Pudzianoentuzjastów
- Ponad rok temu