6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_parazinho]

Ostatnio mój kolega natrafił na ciekawostkę - otóż pojawiła się książka o capoeira autorstwa polki Katarzyny Koldowskiej. Więcej o książce można przeczytać tutaj: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Ktoś może ją czytał? Ciekawi mnie w jakiej grupie i ile ćwiczy autorka?

[budo_crocodilo]

Osobiście nie czytałem, ale słyszałem, że odnosi się wrażenie jakby osoba, która pisała książkę, nie siedzi za długo w capoeira. Poza tym podobno dużo podobieństw do książki Nestora, która być może jest jednym z bardzo nielicznych źródeł.

[budo_jakub]

ksiazki nie czytalem, a autorka cwiczyla w beribazu (o ile nie pomylilem osoby)
wiem, ze robila doktorat, w ktory zamieszana byla capoeira ale z jakiej dziedziny to nie potrafie powiedziec - strzelam ze to byla jakas socjologia lub innego typu nauki humanistyczne/spoleczne.
kasia zdecydowanie byla nastawiona na nie-fighterski aspekt capoeira.
generalnie pozytywna osoba i chetnie zerkne na ksiazke.

[budo_alegria]

Książka ciekawa, dzieli się na dwie części ogólny rys historyczno/kulturowy oraz Capoeira w Polsce. Sporo obserwacji na temat zjawiska socjologicznego jakim jest grupa Capoeiry - obowiązująca hierarchia, podgrupy, moda, lans, budowanie poczucia własnej wartości itp. Obserwacje i wywiady z uczestnikami głównie na podstawie pierwszych lat działalności grupy Beribazu w Warszawie.

Strasznie mi przeszkadza natomiast niechlujność i ilość błędów w tej książce - począwszy od literówek (trudno znaleźć tam nazwisko mestre napisane poprawnie, nawet nazwisko Mestre Jorge jest wszędzie z błędem :roll: ). Są strony, na których jest po kilka błędów, a np. Mestre Acordeon występuje pod chyba trzema różnymi imionami... Są również błędy poważniejsze, bo merytoryczne... Np taki, że nazwa grupy Beribazu wzięła się od niebieskiego berimbau, an którym grał Mestre Bimba (powinno być oczywiście Mestre Zulu, założyciel grupy). I sporo innych. Chętnie podjęłabym się korekty tej książki, bo dużo traci na takiej niechlujności, a szkoda, ale już za późno...

[budo_degenerado]

a nie jest czasem tak, ze jak sie sprzeda pierwszy naklad to moze wyjsc drugi poprawiony ?

[budo_uirapuru]

wpierw ktoś musiałby chcieć go kupić, hehe

[budo_uirapuru]

kupiłem dwa miechy temu i leży i ciągle nie umiem zacząć... to chyba ten strach...