21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_goldenboy]

Jakie ochraniacze na dłonie, golenie polecacie do karate ??
Planuje zakup nowych bo stare już wyglądem nie przypominają ochraniaczy

Podawajcie sprawdzone dobre modele.

[budo_koźlak]

Na golenie najlepsze hokejowe :-)

[budo_wyborowa]

Na golenie najlepsze hokejowe :-)

potwierdzam. 80% zawodnikow NHL uzywa sprzetu firmy JOFA.Oni robia pierwszarzedne ochraniacze na lokcie i rowniez vesty chroniace tulow obojczyk i barki. Polecam modele serii 6000 i 8000 w seniorskich rozmiarach.
Jesli chodzi o kaski to tutaj panuje wieksza konkurencja i preferencje - przoduje firma CCM - firma, ktora ubiera w lyzwy, rekawice, kask kije Aleksandra Owieczkina, ale zaraz za nia jest BAUER, MISSION, rowniez JOFA (Wayne Gretzky gral przez cala kariere w Jofie).
Ale to kwestia preferencji, jeden wybierze Durex inny Unimil. W gruncie rzeczy to i to chroni.

[budo_goldenboy]

Chciałem tylko zacząć dyskusje o sprzęcie ochronnym, ale widzę że nie bardzo jest z kim a Ci zechcieli podjąć dyskusje zrobili to nie potrzebnie...

[budo_romanowicz]

No to Ci ... rwa pomogli ... ale to tak zawsze tutaj, zresztą ja też uważam, że nie ma to jak kevlar

[budo_wyborowa]

No to Ci ... rwa pomogli ... ale to tak zawsze tutaj, zresztą ja też uważam, że nie ma to jak kevlar

panowie,

wszystko w tym sprzecie za niewielka cene jest i tak made in China, firmy ktore sa troche wieksze i wiecej zamawiaja decyduja sie na nadruk swojego logo na sprzecie, ktory i tak jest taki sam jak NO NAME. O rodzimej polskiej produkcji sie nie bede wypowiadal, bo nie dostaje zadnych tantiem za reklame.
Wyroby ze skory - najlepsze sa z Pakistanu lub Indii, jesli chodzi o oferte jakosc-cena. Czasami sie zdarza ze spocone rece farbuja bo chlopaki taniochy uzywaja do barwienia. wiec raczki po treningu sa czarne albo czerwone, przez czas jakis. po treningu sie wyglada jak gornik albo rzeznik.

wystarczy jednak odpalic internet, poszukac na allegro i sie znajdzie co trzeba - do wyboru, do koloru. Roznic jakosciowych nie ma. Chyba ze sie mierzy w sprzet Adidasa lub Kwona, Matsuru, Isami, czy paru innych firm. Ale to jakosciowo i cenowo inna polka.
Jak ktos cwiczy dla frajdy trzy razy w tygodniu, to sprzet nie ma znaczenia za bardzo. Ale jak ktos mysli o wyczynowym cwiczeniu to powinno sie w sprzet zainwestowac. Nie sa to duze pieniadze. Karate w stosunku do innych dyscyplin to tani sport. Za tysiac zlotych sie obkupisz w sprzet do karate, ze go nie udzwigniesz. Za ta cene to sie np. kupi np. jedna lyzwe, albo pol kija golfowego.
Wszystko sie da zamowic i zaplacic przez internet.

[budo_łyba]

Jeśli chodzi o ochraniacze piszczel stopa to w przystępnej cenie i w miare dobre jakościowo są mastersy, już od 75zł a te za ok 120zł i wyżej to już naprawdę całkiem niezły sprzęt.
Co do piąstkówek to tych mastersa nie polecam miałem i szybko się pozbyłem. Bardzo dobre napiąstniki robi firma harbinger (sam Romek Oraczko w nich ćwiczył :wink: ) można kupić na allegro za ok 150zł. Nie polecam sprzętu everlasta bo z doświadczenia wiem, że jest przereklamowany i cena nie odpowiada jakości.

[budo_sake5]

Przy wyborze ochraniaczy nalezy pamietac, iz sluza one nie tylko do zabezpieczenia nas samych przed kontuzjami ale takze maja byc bezpieczne dla naszych partnerow.
Czasem zdarza sie ze ktos do kumite zaklada wzmocnione rekawice sluzace do uderzania w ciezki worek, zabezpieczaja one ale tylko tego ktory je nosi, dla partnerow nie jest to zadna ochrona. Nalezy rowniez pamietac aby nie mialy zadnych metalowych zapiec itd. (ale to chyba oczywiste). Ja preferuje po prostu bawelniane ze sciagaczami nie zadne rzepy itp.
Z czasem wszystko sie zuzywa i nelezy je wymieniac po to aby dobrze spelnialy swoje zadanie. Czasem zapach unoszacy sie wokol ochraniaczy moze byc dobrym straszakiem dla przeciwnika.

Wazne jest rowniez to aby walczacy byli zabezpieczeni w taki sam sposob, czyli uzywali takich samych ochraniaczy.

[budo_goldenboy]

Nie polecam sprzętu everlasta bo z doświadczenia wiem, że jest przereklamowany i cena nie odpowiada jakości.

To samo uważam na temat firmy Lonsdale. Rękawice za które w Anglii nie dałem wcale mało, pękły na szwie po 2 miesiącach...


Co do ochraniaczy na goleń, to upatrzyłem sobie właśnie Mastersa NS-1, na zewnątrz materiał skóro podobny natomiast od wnętrza bawełna. Widziałem model z obydwu stron skórzany lub skoro podobny ale wydaje mi się że podczas treningu kiedy noga jest spocona taki ochraniacz będzie się łatwo skręcał na goleniu.

[budo_łyba]

Mastersa ns3 i 4 są bardzo dobre.

[budo_goldenboy]

A zapytam jeszcze o te Mastersy, modele ns1 i ns3 czym się różnią po za wyglądem ??
I czy nie są one z zewnątrz za twarde, chodzi mi o to co napisał kolega wyżej:

Przy wyborze ochraniaczy nalezy pamietac, iz sluza one nie tylko do zabezpieczenia nas samych przed kontuzjami ale takze maja byc bezpieczne dla naszych partnerow.
Czasem zdarza sie ze ktos do kumite zaklada wzmocnione rekawice sluzace do uderzania w ciezki worek, zabezpieczaja one ale tylko tego ktory je nosi, dla partnerow nie jest to zadna ochrona.

[budo_romanowicz]

no i zmotywowałem "bractwo kurkowe" do pomocy ...

[budo_wyborowa]

no i zmotywowałem "bractwo kurkowe" do pomocy ...

sa jeszcze dwa wazne aspekty.
tekstylne ochraniacze sa bardziej elastyczne i lepiej przylegaja do nogi niz malo elastyczny skaj.
no i nic bardziej nie smierdzi niz nie prana skroropodobna rekawica.

[budo_łyba]

Owszem, ale te tekstylne mają na tyle kiepski ten wkład chroniący, że po paru miesiącach przy mocniejszym low kicku uderzany czuje się jakby przyjmował kopnięcie bez jakiegokolwiek ochraniacza. No i po pierwszym praniu rozciągają się tak, że prawie po każdym kopnięciu trzeba je poprawiać.

Co do skóropodobnej rękawicy zgodzę się, moje walą nieprzeciętnie a nawet jak wypiorę to zaczynają śmierdzieć po paru treningach tak samo jak przed praniem

[budo_wyborowa]

Owszem, ale te tekstylne mają na tyle kiepski ten wkład chroniący, że po paru miesiącach przy mocniejszym low kicku uderzany czuje się jakby przyjmował kopnięcie bez jakiegokolwiek ochraniacza. No i po pierwszym praniu rozciągają się tak, że prawie po każdym kopnięciu trzeba je poprawiać.

Co do skóropodobnej rękawicy zgodzę się, moje walą nieprzeciętnie a nawet jak wypiorę to zaczynają śmierdzieć po paru treningach tak samo jak przed praniem

od 1993 roku uzywam tekstylnych ochraniaczy firmy na litere B Londynu, przecietnie jedna para mi sie zuzywala w 2-3 lata, w srodku material- delikatna frota, ktora trzyma sie dobrze nogi, zwlaszcza spoconej i owlosionej -hehe, ochraniacze po kilku latach uzytkowania - dziesiatki jesli nie setki pran- mialy popekane mikrogumki i stawaly sie za luzne.
inwestycja rzedu 10-11 funtow brytyjskich, cenowo i jakosciowo nie do pobicia. kupa dobrego, jakosciowego sprzetu, teraz jeszcze dodatkowo wysylka.
rekawice sparringowe - tylko skorzane, i nigdy z wysylki, to akurat trzeba przymierzyc i zobaczyc jakosciowo jak sa dobre, przeszyte od srodka. inwestycja rzedu 100-150 zlotych, ale przez 20 lat zuzylem raptem dwie pary wiec wychodzi grosze w skali roku, a jest komfortowo i bezpiecznie. dobre na worek i do sparringu.

blizej zainteresowanym moge wyslac adres internetowy sklepu, ale jak poguglujecie to tez dostaniecie sie na strone, reklamy tu nie bede robil. to nielegalne i nieeleganckie.

[budo_łyba]

Widać są ochraniacze tekstylne lepsze i gorsze, tych których ja używałem na samym początku nie poleciłbym nikomu.

[budo_goldenboy]

No to chyba mieliśmy okazje korzystać z podobnych, te co ja miałem to po 2 miesiącach już tak się naciągły że były luźne, a w sumie od samego początku w trakcie treningu co chwila musiałem je sobie poprawiać.

Zastanawiam się nad tymi z Mastersa, tylko nie chce aby były za twarde, a w opisach piszą że są wyjątkowo twarde. A nie wypada walczyć w ochraniaczach który twardością przypomina hokejowy, bo co partner powie

[budo_romanowicz]

partner najczęściej będzie mówił ... auć!

[budo_łyba]

Mój kumpel ma takie i jakoś dużo bardziej z tego powodu jego kopnięcia nie są bolesne.

[budo_laser]

ja zawsze kupowałem najtańsze (poza rękawicami do mma) i nigdy nie płakałem