pokaz Tamura sensei, Wasza opinia
Napisano Ponad rok temu
Co myślicie o pokazie?
Jak dla mnie widowiskowo ale mało realnie.
Były na pewno 2 akcje świadczące o wysokim kunszcie. Timing, technika, prowadzenie siły.
Ale większość to szopka dla publiczki
Każdy atak uke był otwierający, czyli zamach który go odsłaniał i dopiero potem ew cięcie, do tego w większości przypadków w za małych odległościach od siebie. Gdzie zamach jest samobójstwem.
Macie podobne zdanie czy tylko mi się wydaje?
Napisano Ponad rok temu
Nie ćwiczę szkoły Tamura sensei, ale wywodzę sie ze szkoły, gdzie nauka posługiwania się bokkenem i jo jest integralną częścia systemu (zasady nauczane w posługiwaniu się bronią są aplikowane w technikach bez broni). Tamura sensei pokazywał pełną kontrolę uke, a uke się temu poddawał - z czego to wynika? Trzeba stanąć na przeciwko sensei Tamura, aby to odkryć. Na pewno nie wynika to tylko z mierności uke.
W naszej szkole inaczej rozwiązano problem otwarć stanowiący pewne wyzwanie/sprzeczność dla zasady skuteczości techniki i jednoczesnego 'obopólnego zwycięstwa'. Jednakże, pomimo, iż akiken nie służy do nauki walki, to technika, moc, dystans, taiming, zasady kontroli pozostają (pod warunkiem, że się je ćwiczy, a z tym różnie bywa :? aby móc uczyć się prawidłowo, trzeba umieć przyznajmniej poprawnie ciąć, co wymaga sporej pracy własnej). Ja nie miałem specjalnych problemów w adaptacji swoich technik do sparingów na 'broń', lubię jedno i drugie.
Napisano Ponad rok temu
OT
Logo tego klubu (federacji?) jakieś takie dwuznaczne
koniec OT
Napisano Ponad rok temu
Tak jak juz Jon Snow zauwazyl, boken nie jest cwiczony w aikido w celu walki na miecze. Cwiczy sie tym rozne elementy, ktore jest trudno lub nie da sie normalnie cwiczyc za pomoca technik bez broni.[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Co myślicie o pokazie?
Jak dla mnie widowiskowo ale mało realnie.
Były na pewno 2 akcje świadczące o wysokim kunszcie. Timing, technika, prowadzenie siły.
Ale większość to szopka dla publiczki
Każdy atak uke był otwierający, czyli zamach który go odsłaniał i dopiero potem ew cięcie, do tego w większości przypadków w za małych odległościach od siebie. Gdzie zamach jest samobójstwem.
Macie podobne zdanie czy tylko mi się wydaje?
OCzywiscie zgadzam sie z twoimi uwagami. Co ciekawsze sensei tez sie zgadza Co widac za kazdym razem jak uke robi zamach stojac za blisko senseia - jego rekacja jest wejscie w to otwarcie. Ma to pokazac/nauczyc atakujacego ze musi atakowac inaczej....
Naturalnie uke jest dupek i nic z tego nie rozumie, mimo ze cwiczy i iaido i boken i jo i jest obecnie(bo to chyba video z dawnych czasow) uznawany za wielkiego experta LOL
Z moich osobistych doswiadczen na tatami z sensei'em, to jest mu doskonale obojetne jak go atakujesz - i tak znajdzie otwarcie w ataku zeby zrobic jakas technike. Sensei bywa czasami w Polsce albo niedaleko, goraco zachecam pojechac i samemu sprobowac Jak znam zycie sprawisz mu tym ogromna przyjemnosc!
Napisano Ponad rok temu
Tak jak juz Jon Snow zauwazyl, boken nie jest cwiczony w aikido w celu walki na miecze. Cwiczy sie tym rozne elementy, ktore jest trudno lub nie da sie normalnie cwiczyc za pomoca technik bez broni.
To zdanie ładnie podsumowuje dyskusję w temacie "Miecz jako baza cwiczenia aikido" w dziale aikido :wink:
Napisano Ponad rok temu
Z chęcią bym pojechał na staż do niego.
Ten bokken jakoś mu tak naturalnie leży w dłoni
Ale cwaniak też jest. To on narzucał dystans
Napisano Ponad rok temu
A gdybym chciał sparować z nim w sprzęcie Fechtschule, to by się zgodził? - zakładając że byłby na stażu w Polsce.
Napisano Ponad rok temu
Moze nie przeciagajmy struny - ile wazy ten "sprzęt Fechtschule"? gosciu ma obecnie ponad 80 lat 8)Faktycznie widać, że facet wie co robi.
A gdybym chciał sparować z nim w sprzęcie Fechtschule, to by się zgodził? - zakładając że byłby na stażu w Polsce.
Napisano Ponad rok temu
Nie ponad osiemdziesiąt, tylko 77. Urodzony 2 marca 1933 roku. Czyli wczoraj miał urodziny!gosciu ma obecnie ponad 80 lat
Napisano Ponad rok temu
Moze nie przeciagajmy struny - ile wazy ten "sprzęt Fechtschule"? gosciu ma obecnie ponad 80 lat 8)
Łi tam, robiłem keiko ze starszymi (pewnie bogu nieco lżejsze niż osprzęt rycerski ale jednak) i szczerze mówiąc (już o tym kiedyś pisałem) mimo, że byłem szybszy, silniejszy, młodszy itd. zebrałem omłot żeby nie powiedzieć, że sparing wygladał tak jak na tym filmiku.
Napisano Ponad rok temu
oczywiscie sam tez to robie kiedy chce sie popisac przed publicznosci :-)
schody zaczynaja sie w sytuacji gdy mamy doczynienia z innymi relacjami miedzy uke i tori, ale to wtedy zgodnie z interpretacja podana przez Szczepana nie jest juz zgodne z zalozeniami aikiken w aikido
dlatego wszyscy zajmujacy sie mieczem wysmiewaja aikiken aikidowy, tak jak i wysmiewaja techniki aikido wszyscy zajmujacy sie sztukami walki do walki :-)
co do Tamura sensei nie wypowiadam sie o jego umiejetnosciach, nie mnie to oceniac,
mozemy zalozyc ze sama formula pokazu ktora narzuca juz swiadczy o jego poziomie, bo z gory nie daje nawet ciania szans swojemu partnerowi - ale ale, czy to nadal jest wtedy aikido i czy nie jest to juz zblizenie sie w strone walki???
Napisano Ponad rok temu
Nie zrozumialem....mozesz to szczegolowiej wyjasnic?schody zaczynaja sie w sytuacji gdy mamy doczynienia z innymi relacjami miedzy uke i tori, ale to wtedy zgodnie z interpretacja podana przez Szczepana nie jest juz zgodne z zalozeniami aikiken w aikido
Napisano Ponad rok temu
tylko czy aby w tym temacie na pewno?
ale oki
w tym konkretnym przypadku - na prezentowanym filmie - sytuacja jest taka ze tori wykonuje techniki dowolnie, wg wlasnego widzimisie, a uke ma za zadanie robic shomen uchi z pozycji chudan no kamae
tori tak dobiera dystans, czas i tempo treningu ze nie daje mozliwosci wykonania nawet prawidlowego (bez dywagacji na temat co to jest prawidlowy) ataku, z gory skazuje to tori na mozliwosc wykonania prawidlowej techniki...
klopot jest wtedy gdy przy takim cwiczeniu zarowno uke i tori maja swobode dzialania, nie maja nalozonych zadnych ram i moga dowolnie wykonywac ataki i obrony - mysle ze o takich cwiczeniach pisal kendoka.
tylko ze przy takim ukladzie powstaje relacja rywalizacji miedzy uke i tori, mozemy tez taki stan nazwac walka - znikaja przydomki uke i tori w tym momencie
i tu wlasnie pojawia sie zagadnienie, czy to nadal mogloby byc aikido ktorego ramy okresliles uzywajac sformulowania ze nie ma tam walki, ale pojawia sie kolejne pytanie Szczepanie,
czy mistrz ktory tak kreuje przestrzen "starcia" ze od poczatku do konca decyduje o tym co, jak, kiedy i gdzie, nie wprowadza aby stanu walki wlasnie?
Nie dajac w takiej relacji jak na filmie zadnych szans kooperacji, wspolpracy czy jakbys my tego nie nazwali, czyli...
czy miesci sie to takze w ramach aikido ktore okresliles? czyli systemu w ktorym nie ma walki?
wracajac do miecza, tutaj tez ciekawy filmik?
co myslicie o tych technikach?
Napisano Ponad rok temu
Gdyby to był sparing i uke lałby z całej siły, myślał podczas walki a nie poddawał się autorytetowi, zupełnie inaczej by to wyglądało.
Zastanowiłbym się lepiej jaki wpływ mają takie ćwiczenia na realne umiejętności.
Dawanie warunków do technik to jedno, a przeszkadzanie, zrywanie dystansu, oszukiwanie, zwody i próba rozwalenia swojego nauczyciela za wszelką cenę to drugie.
Jak dla mnie, każdy porządny uczeń powinien chcieć za wszelką cenę pokonać Mistrza. Wtedy obydwaj się uczą od pewnego momentu.
Napisano Ponad rok temu
mistrz rzeczywiscie powinien cos potrafic inaczej szybko traci autorytet i niestety wiekszosc mistrzow nie chce stanac by sprostac temu wyzwaniu
ba a jak sie pojawia ktos kto chce mistrza sprawdzic to reszt awokolo krzyczy ze jest beee i wogole
co zrobic tak juz jest
mam to przyjemnosc ze na mieczu zawsze sparuje z moimi uczniami i jak narazie daje rade :-)
na aikido jedyna zasada jest to ze uke nie maja mi sie ukladac jak dzieci a maja powodowac abym byl zadowolony z ich ataku bo tylko tak moge rozwijac swoje techniki
taka mamy umowe :-) i tak wspolpracujemy na naszych treningach, jak im si euda mnie trafic to stawiam browar :-)
raju co ja pisze, zaraz mam trening :-)
ciekawe ile piwek postawie :-)
ja nie widze problemu w tym ze uczen zrobi cos lepiej ode mnie, albo nie dam rady zrobic jakiejs techniki na nim
spoko natepnym razem zrobie :-)zdarza sie czasami ze cos nie wychodzi ale jakos nadal do mnie przychodza cwiczyc :-p
Napisano Ponad rok temu
pewnie ze moge :-)
wracajac do miecza, tutaj tez ciekawy filmik?
co myslicie o tych technikach?
uważam, że po 2 pifkach gościa ogląda się lepiej niż [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Poszukiwana stal na rekojesc
- Ponad rok temu
-
risuke otake - ksiazka
- Ponad rok temu
-
Fechtunek lub Kenjutsu Wrocław
- Ponad rok temu
-
Seminarium Shinkage Ryu w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Alternatywa dla ostrzenia miecza
- Ponad rok temu
-
Iaido: Katowice 12-13/12/2009 - Henry Schubert, Andy Watson
- Ponad rok temu
-
FECHTSCHULE GDAŃSK - Obóz w Srebrnej Górze 2009
- Ponad rok temu
-
SMDF 2009 - przeklejam z innego forum post Jana
- Ponad rok temu
-
Trening walki białą bronią - Szkoła Fechtunku Aramis
- Ponad rok temu
-
Potrzebna szybka pomoc!!!!
- Ponad rok temu