maly dylemat : Karate czy cos innego
Napisano Ponad rok temu
Mi chodzi rowniez troche o rozgimnastykowanie sie i porzadny wycisk + dobre techniki nozne (lowkicki) + troche sparingow.
wiem ze juz nie bede mistrzem w tym wieku ale chce sie czegos nauczyc.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
No to by sie zgadzalo ale... czy widziales juz kiedys rozjuszonego goscia ktory jest jak najbardziej dotowy zlac innego ale mu nie wychodzi i zbiera baty, planowo i bolesnie, i jak sie tylko wychyli to strzal? Ja widzialem. Gotowosc jest bardzo wazna ale to nie zawsze wystarcza.
Gość, o którym piszesz Jan111 wcale nie chciał zrobić krzywdy. Został rozwścieczony, nie zapanował nad swoimi emocjami. Był gotowy dać w zęby, ale nic więcej. Gdyby chciał zrobić krzywdę działałby na zimno, zaatakował z zaskoczenia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
odpowiedzi tu chyba nie uświadczysz ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do elegancji to był tutaj juz kiedyś temat o tym, że Kyokushin ma ładniejsze karategi niż tradycyjne, bo ma spodnie "normalnej" długości. Jeżeli takie kryterium elegancji przyjmiesz to faktycznie ... jest bardziej eleganckie.To "coś innego" nie musi być eleganckie ale skuteczne
Inny punkt widzenia równiez rozpatrywany na tym forum - "Kata są tym co odróżnia artystę od siepacza". Kwiat powiniem pamiętać tą dyskusję która poszła w kierunku Kmicica i Wołodyjowskiego :-) . Kata dodają elegancji sztuce.
No i teraz systemy typu combat - Krav Maga, Combat 56, BAS 3 czy z innych system Tony Blauer'a (BTC) skuteczne ale mniej eleganckie.
Skuteczność nie zawsze idzie w parze z elegancją, ale elegancja nie zawsze jest nieskuteczna ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mozna cos nabazgrac lub pieknie wykaligrafowac, samo pisanie jest sztuka (pomijam tu przekazywane tresci).
Karate to nie tylko kopniecia, uderzenia itd. ale rownie wazny ceremonial, sposob porozumiewania sie poczas treningu, odpowiednie ubranie (karate-gi).
Uwazam iz duzo lepiej (przyjemniej) cwiczy sie w grupie ludzi ubranych w jednakowe karate-gi niz grupie w ktorej kazdy wyglada inaczej. Ktos tam w dresie drugi w krotkich spodniach, ktos w pokoszulce itd, itp.
Na pewno to kwestia gustu, ja uwazam iz szpada jest elegantsza od miecza a rownie grozna, katana to piekna bron i wrecz nie moge sobie wyobrazic kogos wymachujacego nia jak cepem.
Jest chyba troche trudno elegancko tarzac sie po ziemi z glowa zablokowana pomiedzy nogami przeciwnika. Karateka, przynajmniej w teorii walczy stojac.
Ja uwazam wszystkich uprawiajacych sporty (sztuki) walki za ludzi wybijajacych sie ponad przecietnosc, dozacych do wyznaczonych przez siebie celow.
Przyzam rowniez iz czytajac niektore posty jestem zazenowany, dochadze jednak do wniosku ze, autorami zenujacych wypowiedzi nie sa prawdziwi adepci sztuk walki ale pozerzy, ktorzy wykorzystujac swoja anonimowosc aby przez chwile zaistniec w jedyny sposob jaki potrafia.
Napisano Ponad rok temu
Nie zapominajcie też Kochani o innym aspekcie sprawy , że kobiety lubią mężczyzn w mundurach a karate gi to jakaś forma munduru. :wink:
A teraz na poważnie i bardziej pragmatycznie.
Mój wykładowca z AWF u Poznańskiego, dr Paweł Przybylski zawsze podkreślał, że zawodnik karateka powinien ćwiczyć podczas treningów w karate gi. Zawodnik powinien trenować w takim stroju, w jakim potem startuje. Jeśli będzie ćwiczył w krótkich spodenkach i koszulce przygotowując się do zawodów w kumite to kiedy już stanie na tatami karate gi będzie mu przeszkadzało. Dojdzie dodatkowy stresor.
Facet startował z powodzeniem w wielu zawodach kumite w shotokan, jest wielokrotnym Mistrzem Polski, jego doświadczenie w karate sięga lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia więc zna się na rzeczy.
Ale zakończę na wesoło.
Mój kolega, na marginesie 1 dan taekwon do, kiedyś przed treningiem zaczął się nagle śmiać. Okazało się , że dzień wcześniej czytał opracowanie na temat sekt i walki z nimi. Patrząc na moją grupę stwierdził, że spełniamy wszystkie warunki aby uznać nas za sektę.
Jest jeden "guru", mają dziwne stroje i dziwnie się zachowują biorąc pod uwagę tzw. europejskie normy zachowania.
Napisano Ponad rok temu
Jako europejczyk nie bardzo rozumiem, co jest wyjątkowego w określeniu sztuka walki w odniesieniu do karate czy innego systemu walki wręcz. To umiejętność zrobienia komuś krzywdy doprowadzana do perfekcji.
Napisano Ponad rok temu
Z wikipedii: „Termin "Sztuki walki" został przetłumaczony w 1920, w japońsko-angielskim słowniku Takenobu z japońskiego bu-gei lub bu-jutsu "sztuka/umiejętność zachowań militarnych" [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jako europejczyk nie bardzo rozumiem, co jest wyjątkowego w określeniu sztuka walki w odniesieniu do karate czy innego systemu walki wręcz. To umiejętność zrobienia komuś krzywdy doprowadzana do perfekcji.
Ale można to robić elegancko jak Wołodyjowski lub siermiężnie jak Kmicic :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale można to robić elegancko jak Wołodyjowski lub siermiężnie jak Kmicic :wink:
Gdyby Kmicic żył dzisiaj to pewnie byłby komandosem. Nie rozumiem jak można myśleć, że walczy w sposób siermiężny. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Koźlaczku ja tam z Trylogii to zawsze wolałam Bohuna :wink:przepraszam, że się wtrącę, ale która laska nie wolałaby Kmicica?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ale sie rozleniwiłem ...
- Ponad rok temu
-
Kimono Tokaido Kata Master 12OZ
- Ponad rok temu
-
Karate okinawskie a japońskie.
- Ponad rok temu
-
Jak sie nazywa ten zawodnik
- Ponad rok temu
-
13 grudnia gala karate kyokushin - Kokoro Cup 2009
- Ponad rok temu
-
Masuda Akira Freestyle Karate
- Ponad rok temu
-
Ida Swieta ! wiec czas na zyczenia
- Ponad rok temu
-
Imprezy Mazowieckiego Związku Shinkyokushin
- Ponad rok temu
-
Tsutomu Ohshima i umysł
- Ponad rok temu
-
Egzamin- wręcz nietypowa trema i spalanie się
- Ponad rok temu