1587 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mags]

szczerze wątpię w ten jego boks i karate. tzn trenował, czemu nie. ale co z tych treningów wyniósł i co z nich pamięta, to inna sprawa...

[budo_cieglo]

4. kyu w KK to nie mistrzostwo. Niektórym wystarczy cierpliwość albo ładne wyczyny teatralne (kata) i nawet shodan w zasięgu :roll: Nie ma się zatem co sugerować.

Z tempem nauki też nie najlepiej chyba. Jakiś czas temu kiedy mowa była o Crocopie i jego szlifowaniu parteru (bodajże z Werdumem) - nie trzeba było długo czekać i już ktoś oceniał go (wtedy) na błękit. Pudzian trenuje z Oknińskim już jakiś czas a choćby podstaw próżno szukać. Przecież taką gardę Japończyka samą siłą mógłby przejść. Brak mi w tym wszystkim pomyślunku. Może trzeba zmienić trenera?

[budo_sheepman]

pudzian o przyszlej walce z sylvia:calosc na stronie pudziana

fragment:

Niektóre ze stron amerykańskich sugerowały, że jeśli podobnie zawalczysz z Timem Sylvią, to nie masz szans na zwycięstwo. Pojawiły się sugestie, że Sylvia tylko czeka na takiego Pudzianowskiego i może powinieneś przesunąć termin walki bo nie jesteś jeszcze gotowy na walkę z dwukrotnym mistrzem renomowanej UFC.

- Niech sobie Sylvia czeka i się cieszy, że będzie mu łatwo, ale nie będzie, żadnego przesuwania terminów. Tym lepiej dla mnie, że się cieszy, bo taktyka na niego będzie zupełnie inna i niczego z mojej walki z Kawaguchim dobrego dla siebie nie wyciągnie. Tylko, ci którzy mnie nie znają mogli myśleć, że nie pokonanie Kawaguchiego przez nokaut mogło zachwiać moją pewność siebie przed walką 21 maja z Sylvią. Będę na ringu pod Bostonem, mocniejszy i silnijszy niż kiedykolwiek. Potrzebowałem trudnej lekcji MMA. I ją dostałem. Tak naprawdę, przed walką z Sylvią najgorsze co mogłoby sie mnie przydarzyć to łatwe, kilkudziesięciosekundowe zwycięstwo. Teraz mam za sobą 10-minutową szkołę MMA, wiem znacznie lepiej co musze zrobić, żeby wygrywać, jak się zachować w ringu. W pierwszej minucie walki z Kawaguchim kilka razy byłem bliski znokautowania Japończyka, ale zamiast spokojnie przyjrzeć się sytuacji, wyczekać na dogodny moment, waliłem go całymi seriami ciosów, zamiast zadać jeden, dwa bardzo silne, które pewnie skończyłyby zabawę. To był błąd żółtodzioba, który dopiero uczy się tego sportu. Ala ja zawsze byłem bardzo pojętnym uczniem. Udowodnię to 21 maja w walce z Sylvią.


hahahaha co za buc

[budo_dar75]

kurna panowie, bez przesady.
Pudzian trenuje MMA rok i stoczył walkę z zawodowcem.
Jak na rok treningów obalenia zaprezentował przyzwoite, a słabe gnp czy spinka to typowe dla niedoświadczonego amatora ( bo ciągle jest amatorem) nerwy i stres.
Technikiem-magikiem już pewnie nie zostanie, ale jeżeli oswoi się ze stresem i nauczy rozkładać siły to może być mocnym średniakiem (klasy powiedzmy Keitha Jardine'a czy Kevina Randlemana).
Przypomnijcie sobie swoje pierwsze walki - nerwy, tlenu brakuje już po minucie, 99% techniki gdzieś uciekło...

Jak nie lubię Pudziana tak wypadł lepiej niż oczekiwałem:
- obalić potrafi
- nie panikuje przy wymianach w stójce (tzn. oddaje ciosy, nie ucieka za gardę)
- dobrze skontrował próbę balachy
- skraca dystans

Nie równoważy to całkowicie jego potężnych braków, ale wraz z nabywaniem doświadczenia będzie coraz groźniejszy.

[budo_sheepman]

chodzi o jego pychę i brak skromności.

[budo_szwed]

Prawda taka, że zwycięzców się nie sądzi...

Natomiast dziś obejrzałem jeszcze raz na spokojnie walkę i dwie rzeczy, które zwracają uwagę

1.Cepy Pudziana - tego chyba nie da się już wyplenić, Kosedowski dobrze prawił:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2. Kawaguchi jakby nie do końca wierzył w siebie - gdyby mocniej popracował low-kickiem to mogłoby się to skończyć inaczej, ale jak napisałem na początku zwycięzców..

[budo_mck]

chodzi o jego pychę i brak skromności.

a myślisz, że on sam pisze te newsy na swojej stronie? :roll:

[budo_mags]

Tym lepiej dla mnie, że się cieszy, bo taktyka na niego będzie zupełnie inna i niczego z mojej walki z Kawaguchim dobrego dla siebie nie wyciągnie.

wyciągnie to, że wystarczy przetrwać dwa, może teraz już trzy Najmany. wcześniej forma i taktyka Pudziana mogła być zagadką, teraz odsłonił swoje karty.
ciekawe, co może innego mieć w zapasie?

[budo_maykel]

chodzi o jego pychę i brak skromności.

a myślisz, że on sam pisze te newsy na swojej stronie? :roll:

Nieważne kto pisze. Skoro są na jego oficjalnej stronie, to znaczy że są to wypowiedzi co najmniej akredytowane. Zatem cwaniakuje i tyle.

[budo_isao]

Dajcie spokój. Nie mylcie pewności siebie z cwaniakowaniem. Dla porównania- Pudzian pewny siebie, Najman cwaniak. Widzicie różnicę?
Pudzianowski ciągle powtarza, że się uczy i że jest żółtodziobem. I ma rację, że walka z Kawaguchim to była lekcja. Dostał wreszcie kogoś, kto nie ucieka po dwóch ciosach, a nawet potrafi oddać. To mu się przyda do walki z Sylvią bez wątpienia. A że Sylvia też zobaczy tą walkę... no kurwa trudno, inaczej się nie da. Ja jestem dobrej myśli. Paiętajcie, że Sylvia w szczytowej formie nie jest (delikatnie mówiąc) i to level wyżej od Kawaguchiego, ale imo w zasięgu Pudziana.

Co do postawy Kawaguchiego- może dałby radę wygrać, gdyby pociągnął te lowkicki i wykazał więcej inicjatywy, ale nie mi to oceniać. Nie jest prosto wytrzymać 10 minut z Pudzianem w ringu, a jakiekolwiek sugerowanie, że skośny się podłożył jest imo nie na miejscu. Pamiętajcie, że to nie jest światowej sławy zawodnik, a przeciwników do tej pory miał raczej słabych.

[budo_mags]

akredytowane.

autoryzowane

IMO to jest tak jak z J. Rutowicz: nic nie jest zostawione przypadkowi, każda wypowiedź jest zaplanowana i wyreżyserowana

[budo_dar75]

wybacz mags, ale pracowałem (krótko, bo wywalili ją za głupotę) z siostrą rodzoną Joli R.

Jeżeli są choć trochę podobne to podejrzewam, że w przypadku Joli nie ma mowy o reżyserce i planach, ale jest czysty, skondensowany, nie skrępowany najmniejszym przebłyskiem rozumu debilizm

[budo_itosu]

po walce z Najmanem Pudzian sadzil teksty w stylu "3,4 low kicki i kazdy siadzie"

szacun za serce do walki. widac bylo ze po 2 minutach byl juz nieprzytomny a jednak sie nie poddal.

Itosu

PS. Paczkow by z Pudzianem wygral

[budo_cypis]

kurna panowie, bez przesady.
Pudzian trenuje MMA rok i stoczył walkę z zawodowcem.
Jak na rok treningów obalenia zaprezentował przyzwoite, a słabe gnp czy spinka to typowe dla niedoświadczonego amatora ( bo ciągle jest amatorem) nerwy i stres...

Gdybym oceniał Pudziana jako amatora, który trenuje dopiero kilka miesięcy MMM...
...to bym powiedział 8O WOW. Co za talent.
Oceniam jednak Pudziana jako zawodowca, który trenuje karate kilkanaście lat, boks kilka, który chce się mierzyć z najlepszymi. Za dwa tygodnie były mistrz UFC, we wrześniu Nastula, a za dwa lata Lesnar, Fedor...
...mówię, człowieku zejdź na ziemię, powiedz że masz kontuzję i nie walcz z Sylvią, przestań opowiadać że będziesz mistrzem MMA.

[budo_sally]

karate kilkanaście lat, boks kilka, .

Cypis jaki boks, jak boks z takimi łapami...100 lat by trenował i techniki -koordynacji juz nie zrobi z taką "figurą"
a karate to pewnie za małolata i to ze ćwiczył to jeszcze niewiele mowi można by zapytać gdzie i jak, może kata robił..

[budo_cypis]

Powołuję się na wypowiedzi Pudziana.
Nie weryfikuję tego.

Nie wierzę w to.

:wink:

[budo_corfe]

...mówię, człowieku zejdź na ziemię, powiedz że masz kontuzję i nie walcz z Sylvią, przestań opowiadać że będziesz mistrzem MMA.

Dlaczego ma nie walczyć? Gdybyś Ty miał świadomość, że nie jesteś tak dobry jak się wylansowałeś, ale mimo wszystko dostałbyś fajny kontrakt z KSW, plus załatwił sobie na własną rękę walkę w USA z byłym mistrzem UFC za spore pieniądze, to rozumiem, że zrezygnowałbyś z wielkich pieniędzy? Bo ja na miejscu Pudziana jak najbardziej bym powalczył. Pieniędzy nigdy za mało. Dlatego proszę przestać pisać "Pudzianowski lepiej żeby zrezygnował z walki z Sylvią" bo dla mnie jest wysoce abstrakcyjne, że chcecie odciągnąć człowieka od zarobienia dobrych pieniędzy. Przecież wiecie, że tu nie chodzi o prestiż, a o kasę? Wiecie prawda?

[budo_cypis]

Dlatego proszę przestać pisać "Pudzianowski lepiej żeby zrezygnował z walki z Sylvią"

Wycofuję się z tego co powiedziałem.
Zmieniam to na "Pudzian powinien przełożyć tą walkę o co najmniej sześć miesięcy".
Zamiast kasy już teraz, większy zysk w przyszłości.

[budo_sally]

ale gdyby miał przekładać to po co by ją zakontraktował..przecież to było oczywiste od samego początku że jest na poziomie jakim jest i że ustalając sobie walka po walce robi głupotę
ale to wszyscy wiedzieli wcześniej wiec czemu miałby to zmieniać akurat teraz?

[budo_cypis]

Ponieważ przed walką z Japończykiem mógł tkwić w iluzji, że swoją siłą nadrobi brak techniki, doświadczenia, kondycję.
Po tej walce powinien bardziej realistycznie spojrzeć na swoje szanse w starciu z Sylvią.