120 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tremere]

Moja propozycja jest śmiechowo komiksowa. W chwilach trudnego życiowego wyboru, postawiłbym sobie na jednym ramieniu Andersona Silvę (diabełek, czarne spodenki) a na drugim Wandę (aniołek, białe spodenki) i liczył na ich podpowiedzi dotyczące rozwiązania problemu.Np. Jak załatwić trudną sprawę w dziekanacie Andy- "kolanem" Wanda "dzwignią":) I tak bym sobie z nimi gadał jak kronk w nowych szatach króla czy masa innych bohaterów kreskówek/komiksów:D

[budo_łyba]

Gdyby była figurka Crocopa onanizowałbym się przed nią

[budo_takedown]

Odważne, publiczne wyznanie... 8)

[budo_koźlak]

Ta, a ja bym po prostu nakręciła kolejną część Laleczki Chucky :twisted:
... wtedy, Łyba, lepiej przed nią tego nie rób

[budo_niedziel]

Ja gdybym dostał figurkę to dałbym ją Łybie.

[budo_szczena]

Co bym zrobił z moją figurką? Napewno nie oddał Łybie.

[budo_balofy]

ja bym poprosil o figurke shoguna i dorobil jej maly plastikowy pas mistrza ufc LHW i postawil na monitorze, zeby wiedziec kto jestprawdziwym mistrzem

[budo_wookash]

już nic :wink:

[budo_koźlak]

Ja gdybym dostał figurkę to dałbym ją Łybie.

a ja mogę wtedy nakręcić film?

[budo_łyba]

Jeśli dostanę figurkę na własność to czemu nie

[budo_perun srogi]

Ja swojej figurce będę parzył kozieradkę, robil szejki z ostrovii i kakała z biedronki, zafunduje mu trening silowy 4x4 (tylko wolne ciezary i drazek), biedziemy razem biegac interwaly, razem bedziemy sluchac sabatonu i grać w fallouta, bedziemy pietnowac tych co spojluja w dziale MMA, zakladac nowe watki w 'Ulicy', nasmiewać sie z karate tsunami, sledzic TUF'a 10, ubierać sie w rózowe koszulei nadal uwazac ze jest to meskie, rozkminiac na jaki kurs tanca pojsc aby wymiatac na parkiecie, płakac po pridzie ale tez kibicowac GSP aby nadal rzadzil w UFC, smiac sie z Danuty i pare innych rzeczy ...

[budo_balofy]

kakao sie nie odmienia przeciez

[budo_perun srogi]

ale kakało juz tak

[budo_łyba]

Ja swojej figurce będę parzył kozieradkę, robil szejki z ostrovii i kakała z biedronki, zafunduje mu trening silowy 4x4 (tylko wolne ciezary i drazek), biedziemy razem biegac interwaly, razem bedziemy sluchac sabatonu i grać w fallouta, bedziemy pietnowac tych co spojluja w dziale MMA, zakladac nowe watki w 'Ulicy', nasmiewać sie z karate tsunami, sledzic TUF'a 10, ubierać sie w rózowe koszulei nadal uwazac ze jest to meskie, rozkminiac na jaki kurs tanca pojsc aby wymiatac na parkiecie, płakac po pridzie ale tez kibicowac GSP aby nadal rzadzil w UFC, smiac sie z Danuty i pare innych rzeczy ...

Musisz być bardzo samotny

[budo_perun srogi]

i to mowi Łyba ktory wali konia przed figurkami cro copa?? :twisted: ja wole kozieradke z figurka popijac

pozdro

[budo_atomowy3]

Ja gdybym wygrał firugkę to bym ją kochał...


:twisted:

[budo_łyba]

Nie wali a waliłby, a że nie ma figurki Crocopa ani nawet Basa Ruttena to gdybym wygrał najwyżej smyralbym się nią po moich cojones. :-)

[budo_genesius]

i to mowi Łyba ktory wali konia przed figurkami cro copa?? :twisted:

own3d

[budo_osadnik]

A ja to widzę tak:
Wygrywam figurkę Arlovskiego, oddaję ją "Pogiemu", on lepi z gliny jeszcze swoją figurkę,urządza "galę" w ogródku na kocyku,w pierwszej rundzie oczywiscie nokaułtuje Andreja co z kolei pozwala mu jeszcze bardziej wywindować jego rekord wygranych w MMA : )

[budo_bitelz]

ja bym oddał figurkę crocopa Łybie... niech chłopak ma