14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kriss]

Jak w temacie - JUEGO DEL PALO CANARIO - miał ktoś przyjemność?

ps też widziałem na YT

Chodzi mi o kogoś kto widział osobiście a najlepiej sparował.

I pytanie dla oglądaczy YT (takich jak ja) Co o tym sądzicie. Jakaś mała analiza

Wybieram się za jakiś czas posparować/poćwiczyć i chciałbym sobie "wyrobić osąd"

Mam już niby wyrobiony ale pewnie coś ciekawego powiecie.

[budo_dzey]

widzialem jakies zawody z tego na YT i musze powiedziec ze nie wygladalo jakby te uderzenia mialy jakas wieksza sile.. nie dosc ze kijki sa dosc cienkie, to uderzenie takowym kijkiem, kiedy trzyma sie go za srodek, nie moze wygenerowac odpowiedniego uderzenia.. choc moze to tylko tak wyglada na filmiku? opowiedz jak wrocisz z czym sie to je

[budo_kriss]

Mi się na początku jogo do pau (Lisbona) wydawało takie sobie. A podczas sparingu z mistrzem "musiałem bronić życia"

Może będzie podobnie Palo Canario

[budo_dzey]

no wlasnie - pamietam jak mowiles ze sie wybierasz do Portugalii powalczyc na kije ale potem juz nie slyszalem relacji powrotnej - mozesz napisac cos wiecej?

[budo_eskrima]

Bardzo ciekawe. Muszę przyznać, że pierwszy raz widzę taki system.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kriss]

http://www.forum-kul...showtopic=92621

Tu jest krótka relacja o Jogo do Pau


A jeśli chodzi o Palo Canario, to ja na razie na filmikach widzę tylko i wyłącznie sztukę i folklor. Symetryczne obrony do rodzaju ataku, skrzyżowane co chwila i wysoko uniesione nadgarstki w uderzeniach typu pół - łuki, do tego dystans między walczącymi wydaje mi się za krótki. Dłonie i nadgarstki wydają się być łatwe do skontrowania.



Jednym słowem nie widzę tam walki tylko sztukę, zabawę ruchem. Ale może się mylę i jest drugie dno tylko nie pokazują tego w filmikach.

Dlatego pytałem czy miał ktoś może kontakt z tym stylem i chcę się na własnej skórze przekonać czy działa

[budo_eskrima]

Ja tam jakoś tego nie widzę. Jeżeli byłby skuteczny to byłby chyba bardziej znany? No i takie cienkie te kijki. Może to bardziej jakiś rytuał albo folklor naśladujący dawnych wojowników walczących bronią używaną w tamtych terenach?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_sirherm]

Witam

Jesli chodzi o Te sztuke walki to jest naprawde Ciekawa. Mialem przyjemnosc spotkac sie z nia osobiscie, poniewaz jeden z instruktorow sztuki walki ktora uprawiam trenuje rowniez i Portugalska walke kijem... Pochodzi on z Porto. Sam powiada ze technika walki nie jest zbyt skaplikowana i zawiera wylacznie kilka atakow i obron reszta to praca na nogach i dystansem ...

[budo_sirherm]

kije sa solidne choc cienkie, a same sparingi jak to walka kijem bardzo bolesne.

[budo_kriss]

masz jakiś namiar na tenerifie?

[budo_kriss]

Wróciłem ... :roll:

Nie ćwiczyłem. Adresy nie są podane w sieci, tylko nazwy klubów. Zdobyłem 2 namiary po tel do sekretariatu federacji - nikt nie odbierał tel, w domach nie zastałem. Nie ma klubów ponoć jako takich. Są osoby ćwiczące i skupiające jakieś osoby. Występują na pokazach z racji różnych świąt.

Prezydent federacji w rozmowie tel stwierdził żeby zadzwonić do niego za kilka dni bo nie ma czasu.

Z miejscowych (zjeździłem wyspę wzdłuż i w szerz ) niektórzy słyszeli.

Dogadywać się też trzeba na migi bo angielski u nich w powijakach (łącznie z paniami w informacji turystycznej !!!?)

Jestem sfrustrowany, nie poćwiczyłem nie sparowałem.

Pograłem w pingla

Może inaczej jest na innych wyspach albo prześladował mnie okrutny pech. Pojawię się tam znowu za jakiś czas.

ps Może jednak ktoś z Wawki to ćwiczy? Uderzę do ambasady.

[budo_kriss]

w sumie to trochę jednak ćwiczyłem

[img][img]http://images8.fotosik.pl/111/cdb06b08092084cb.jpg[/img][/img]
to dom mistrza w Los Campitos
tel nie odbierał w domu też nie był jak do niego pojechałem


[img][img]http://images6.fotosik.pl/552/9750e27615dc1da8.jpg[/img][/img]
jedyny pewny sparingpartner na wyspie - własny syn

[img][img]http://images6.fotosik.pl/552/7d8d845975ec2352.jpg[/img][/img]

[budo_haqqax]

O, szkoda ze nie wyczailem tego tematu wczesniej.

Dwa czy trzy lata temu cwiczylem w Indonezji z kolega Hiszpanem ktory mial znajomego mocno sie angazujacego w kanaryjska walke kijem.

Co do skutecznosci, to ten moj znajomy twierdzil ze to skuteczny system i ze znal gostka, ktory byl kiedys tak mocno przekonany o swojej skutecznosci w walce na kije, ze byl gotow przyjac wyzwanie od kazdego bez wzgledu na stopien w MA i twierdzil ze z kijem w reku kazdemu spusci lomot.

Tak na wszelk wypadek wzialem kontakt mailowy do "znajomego tego znajomego". Mowil, ze jakbym chcial kiedys zobaczyc kanaryjska walke na kije, to zebym uderzyl do niego, to da mi kontakty. Ten "znajomy znajomego" mieszkal wtedy w Kambodzy i pewnie nadal tam mieszka, ale podobno zna ludzi, moze dac kontakty i ew. wprowadzic w ten swiatek.

Nie widze jakos na polce zeszytu z notatkami z tamtego wyjazdu, ale jak trzeba to znajde. Kris, jesli Cie to nadal interesuje, moge pogrzebac w papierach.

PS. Moj znajomy nazywal to "lucha canaria" albo "lucha del garrote"

[budo_kriss]

pewnie że mnie interesuje bo jeszcze tam będę

[budo_haqqax]

Kriss, looknij do skrzynki PW. Daj znac, czy udalo Ci sie nawiazac kontakt, bo sam jestem ciekawy. No i liczymy na fotorelacje ze sparingow na wyspach, o ile wszystko pojdzie dobrze