4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sieminlutalivre]

Od około roku mam problem z nawracającą się kontuzją, ścięgno głowy długiej mięśnia dwugłowego zmienia swoją pozycję. Dzieję się to często podczas ruchów ręką kiedy odchyla się ona do tyłu. Następuje wtedy bardzo nieprzyjemne uczucie spięcia na odcinku w połowie od łokcia do barku i między tricepsem a bicepsem, nie mogę ruszyć ręką w stawie barkowym w żadna stronę po chwili kiedy uczucie spięcia maleje pochylam się do przodu jakbym chciał wykonać skłon i dotknąć palców a wszystko ,,wskakuje" na swoje miejsce. Kiedy ścięgno zmienia swoją pozycję towarzyszy temu odgłos jakby chrupnięcia , największy ból następuje następnego dnia rano kiedy się budzę ręka jest scierpnięta i obolała. Aby ścięgno się przemieściło nie muszę używać wcale dużo siły, chodziłem na zabiegi do bardzo dobrego rehabilitanta który nastawił mi ten cały bałagan ale to wszystko się nawraca. Przemieszczenia, bóle itp nie następują na siłowni kiedy ćwiczę dużymi czy małymi ciężarami dzieje się to przy kulance a ostatnio nawet podczas pajacyków czy rozciągania mięśni klatki piersiowej w futrynie drzwi opierając przedramię z dłonią na futrynie i robiąc wykrok do przodu. Jeżeli przez długi czas ścięgno nie przemieści się ( miesiąc dwa ) to przy nawruceniu się kontuzji ból jest mały w wszystko ,,wskakuje" na swoje miejsce dosyć szybko, jeżeli dzieje się to po raz któryś z kolei w krótkim okresie czasu ( np 2,3 razy w tyg ) to kolejne przemieszczenia są coraz bardziej bolesne a ,,wskoczenie" trwa dłużej. Czy może mieć to powiązania z układem kostnym czy może z tym iż dosyć wcześnie zaczynałem siłownie około 15 roku życia ( obecnie mam 18 ), jeżeli ktoś miał kiedyś podobne problemy bardzo proszę o pomoc.

[budo_eskrima]

Upadłeś na bark czy poszła jakaś dźwignia?

Ja mam podobne problemy z tym, że ścięgno mi nie przeskakuje. Kiedyś podczas pokazów przy wykonywaniu techniki z wyskoku upadłem na bark i tak przez klika lat ciężko mi spać na tym kontuzjowanym barku. Ja już do tego się przyzwyczaiłem - jedynie muszę bardziej rozgrzewać ten bark przed treningiem właściwym. Ale z tym ścięgnem to coś nie tak. Spróbuj może jeszcze się skonsultować z innym lekarzem?

[budo_sieminlutalivre]

Ani to ani to. Na zawodach rok temu we wrześniu naciągałem klienta za głowę (lewą ręką) aby go zmęczyć (w stójce) podczas tego naciągania zrobiłem krok do przodu on poszedł w swoje prawo a moja ręką odchyliła się do tyłu i to był 1 raz kiedy ścięgno przeskoczyło, na chwile przerwaliśmy walkę trener rozluźnił i rozmasował mi tą rękę ale później i tak musiałem odpuścić ból nie do zniesienia. Od tego czasu kontuzja się powtarza (ten przeskok to już miałem chyba z 20 do 30 razy), po paru takich nawrotach bark jest źle ustawiony. Normalnie jeżeli staniemy z opuszczonymi rękoma to wyprostowane kciuki odchylają się o parę stopni na bok do środka, kciuk chorej ręki odchyla się bardzo mocno do środka (bark jest wysunięty lekko do przodu i jest minimalnie niżej NIE JEST WYSTAWIONY W STAWIE). A co do rozgrzewki to robię to już naprawdę hardcorowo na tą rękę łącznie z róznymi ćwiczeniami rozciągającymi w domu czy maściami rozgrzewającymi zawsze.

[budo_sieminlutalivre]

A co do tego lekarza to mam już namiary od ojca kumpla (ortopeda) na jakiegoś niby dobrego gościa od barków (Leszek Kaczmarek Poznań kojarzy ktoś może??), ale to jest prywata no a wiadomo że taki się ceni :?
Do tego muszę zrobić kolejne USG i RTG

[budo_eskrima]

To napisz jak sprawa poszła z lekarzem. Jak taki dobry to może też z niego kiedyś skorzystam.
:wink: