Łowy coroczny temat

Ale zauwaz ze to przeciez nie jest tak ze "dajesz narzedzie" i juz. Na zdobycie umiejetnosci walki potrzeba czasu, kosztuje to duzo wysilku jak i bolu. Te czynniki maja silny wplyw na cwiczacych[...]

OK. Człowiek się zmienia. Ciężko powiedzieć, czy to przez karate, czy przez to, że w trakcie treningów również dojrzewa, biologicznie i psychicznie (i dojrzewałby również bez treningów). Też uważam, że karate daje bardzo dużo. Niemniej młodzież jest trudna do wychowywania, a najpierw przychodzi pewność siebie w starciu z rówieśnikiem np. Tutaj przy przepychance bardzo łatwo o brak kontroli, gdy się jest młodym i narwanym. Potem spotykałam w sądzie co niektórych za np. złamanie nosa. Trenerzy często zwyczajnie o takich wybrykach nie wiedzą, tym bardziej, że sprawy nieletnich nie są jawne. Nie mogą zareagować więc po fakcie, dlatego ważne jest uczulanie młodego przed.

jesli do tego trener wskazuje odpowiedni kierunek to efekt jest prawie 100%. Lepszy niz wszystkie razem wziete psychoanalityczne terapie!

Hehe, nie no, psychoanaliza niekoniecznie. Chodzi zwyczajnie o uwrażliwianie i tłumaczenie do czego to służy. ;-)

Jestem przekonany ze spoleczenstwu potrzebni sa ludzie, silni, odporni psychicznie, kreatywni. Dobre karate ksztaltuje wlasnie takie cechy. Jest to wazny wklad jaki sztuki walki moga wnosic.
To wielki blad ze od jakiegos czasu takie wzorce sa w zaniku... oczywiscie nie w karate tylko w zyciu, mediach itd. Przynajmniej ja takie odnosze wrazenie. Zreszta widac to po mlodych cwiczacych, a ten stan nie bierze sie przeciez sam z siebie.

Tu 100% zgody.

Gdyby isc tym tokiem rozumowania to inteligencja tez jest grozna, bo "niedobry i inteligentny" jest gorszy niz "niedobry i glupi" A przeciez inteligencja jest tak ceniona :wink:

Ojj, tu ruszyłeś chyba czubek góry lodowej ;-) O inteligencji można się rozwodzić i rozwodzić, choć z oczywistych powodów nie na tym forum