Co by było gdyby?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przecież trenuje dłużej niż każdy z nas i od wielu lat posiada stopień mistrzowski. To chyba jego żona została Mistrzynią Polski w karate. Co różni takiego "pasjonate" od eksperta?
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego pasjonat?
Przecież trenuje dłużej niż każdy z nas i od wielu lat posiada stopień mistrzowski. To chyba jego żona została Mistrzynią Polski w karate. Co różni takiego "pasjonate" od eksperta?
Może szerokość spojrzenia?
Ekspert to raczej specjalista w dosyć wąskiej dziedzinie, a "taki pasjonat" może wiedzieć dużo acz niekoniecznie ta wiedza musi być głęboka. Przy czym wydaje mnie się, że bycie pasjonatem nie wyklucza wiedzy (albo raczej umiejętności) eksperckiej i odwrotnie.
Tak na marginesie te malutkie książeczki Miłkowskiego przez lata były pomocnikiem instruktora dla wielu dzisiejszych sensejunków (choć pewnie niewielu się chce do tego przyznać).
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Go :wink: , bo wiem, że czyta to forum.
Napisano Ponad rok temu
Według Słownika Języka Polskiego wydawnictwa PWN z 1996 roku karate to:
"dyscyplina sportowa wywodząca się z japońskiej sztuki samoobrony, polegająca na zadawaniu ciosów zewnętrznym kantem dłoni "
Napisano Ponad rok temu
Co do specjalistów mam taką jedną ciekawostkę :-)
Według Słownika Języka Polskiego wydawnictwa PWN z 1996 roku karate to:
"dyscyplina sportowa wywodząca się z japońskiej sztuki samoobrony, polegająca na zadawaniu ciosów zewnętrznym kantem dłoni "
Czyli po ludzku mówiąc - polegająca na waleniu z "karata".
Napisano Ponad rok temu
Co do specjalistów mam taką jedną ciekawostkę :-)
Według Słownika Języka Polskiego wydawnictwa PWN z 1996 roku karate to:
"dyscyplina sportowa wywodząca się z japońskiej sztuki samoobrony, polegająca na zadawaniu ciosów zewnętrznym kantem dłoni "
Jak nie było internetu, ludzie czytywali książki i potem głupoty mówili (i mówią nadal niektórzy), że niby książki to mądrość
Przeczytasz coś takiego w dziedzinie, której nie znasz i głupoty mówisz :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale w tym przypadku to wygląda tak, że słownik odnosi się do definicji powszechnie stosowanych (można zaryzykować tezę, że dla laika), a terminologię specjalistyczną dorabiają już sobie specjalistyczne dziedziny nauki. SJP nigdy nie odda dokładnie definicji specjalistycznej, bo tak naprawdę chyba nie po to istnieje... Tak więc język potoczny między szarymi ludkami, język specjalistyczny między specjalistami. Faktem jest, że mało adekwatne, ale myślę, że każdy laik jak to przeczyta, zrozumie, co to karate
Napisano Ponad rok temu
"Karate jest to sztuka walki uprawiana przez karacistów polegająca na waleniu z karata w samoobronie" :wink:
Napisano Ponad rok temu
lub ostensywnie z reklamą: koń jaki jest, każdy widzi... zapisz się, to zrozumiesz ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Później taki karacista utwardzony to nawet mógł przekaratować całkiem sporą gałąź albo i całe drzewo (o ile oczywiście mu się chciało) a nawet potrafił zrobić szpagat. :wink:
Napisano Ponad rok temu
czegos tak glupkowatego dawno nie slyszalem - nie robcie ze swiata budo na sile swiata ziomalstwa.....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
u Was sensejunk znaczy to, co u nas sensei?
Nie, u nas na "senseia" trzeba sobie zasłużyć i stopień ani funkcja tego nie daje.
A jak jest u Was, do każdego gościa z czarnym paskiem podchodzicie z czcią nabożną?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wakacyjne treningi w Shido- Gym Łódź
- Ponad rok temu
-
chondromalancja kolana - nie jest wesolo
- Ponad rok temu
-
Seminarium IDOKAN EUROPA POLSKA 03 -04 10 2009r.
- Ponad rok temu
-
BUDOKAI (nie Sei-Budokai) i jego "przewaga"
- Ponad rok temu
-
temperament a karate
- Ponad rok temu
-
4 Puchar Świata Shinkyokushinkai
- Ponad rok temu
-
Seido Karate - wizyta w Honbu
- Ponad rok temu
-
Oj nowe danki(czarne pasy) mamy w Seido
- Ponad rok temu
-
Kazuyoshi Ishii "Kokusai K-1 Renmei"
- Ponad rok temu
-
Makiwara
- Ponad rok temu